O przepuklinach wrodzonych pachwinowych i pępkowych u chłopców i dziewczynek, rozmawiamy z dr n. med. Andrzejem Zającem, specjalistą chirurgii dziecięcej.
Jak długo obserwując przepuklinę pępkową dziecka czeka się z poddaniem go zabiegowi?
Zwykle czekamy obserwując tę przepuklinę 3-4 lata, a na pewno nie krócej niż dwa lata. Tak samo u chłopców, jak i u dziewczynek. Jeśli w tym czasie nie zamknie się przepuklina, a sam pierścień przepukliny nie ma tendencji do zmniejszania średnicy, wtedy dziecko kwalifikujemy do operacji.
Jaki to zabieg?
Przepuklinę pępkową operuje się klasycznie, a nie laparoskopowo, wykonując małe nacięcie w jednej trzeciej do połowy obwodu pępka w jego dolnej części.
Czasem rodzice zaklejają pępek plastrem, co zmniejsza uwypuklanie się skóry, ale to nie ma żadnego wpływu na stan przepukliny. Plastry powodują tylko odparzenie skóry czy podrażnienie i nie należy ich naklejać. Szybkość zanikania przepukliny pępkowej nie zależy od stosowania plastrów. Przeprowadzono badania, w których porównywano dwie grupy dzieci: z przepukliną bez zaklejania plastrem z grupą dzieci, w której stosowano plastry. Czas ustępowania przepukliny był porównywalny, czyli plastry nie skracały czasu zanikania przepukliny. Spotykamy się też z przypadkami kładzenia na pępek monety, ale tego typu praktyk raczej nie należy rozpatrywać w kategoriach leczniczych.
Jak groźna jest dla życia dziecka przepuklina pępkowa?
Bardzo rzadko dochodzi do uwięźnięcia tkanki tłuszczowej, czy fragmentu jelita.
Jeśli w porę rodzice nie zwrócą uwagi na przepuklinę i nie zgłoszą się do lekarza, to czym to może grozić?
Najgroźniejszą sytuacją, niezależnie od rodzaju przepukliny, jest jej uwięźnięcie. Ze względu na to, że najczęściej mamy do czynienia z uwięźniętą przepukliną pachwinową, a zawartość przepukliny stanowią jelita, to w tym przypadku uwięźnięcie grozi martwicą jelita i takiego małego pacjenta trzeba poddać skomplikowanej operacji. A objawem tego jest twardy guzek w pachwinie, obrzęk skóry nad tym guzkiem, dziecko płacze, podkurcza nogi, może wymiotować. Tego nie da się nie zauważyć! W przypadku dziewczynek groźne jest z kolei uwięźnięcie jajnika.
Kolejnym stanem zagrożenia, który może się pojawić u noworodków płci męskiej jest skręt jądra. Wtedy najczęściej jądro ulega powiększeniu oraz podciągnięciu do góry i znajduje się w górnej części moszny, lub guzek może pojawić się wyżej nawet wyżej - w pachwinie. Samo jądro jest powiększone, twarde i bolesne w dotyku. Dziecko reaguje płaczem, wymiotami, niechęcią do jedzenia, czy podkurczaniem nóg. Jeśli nie zadziała się szybko, to jądro ulegnie martwicy.
martaleszno | 18-02-2015 10:51:09
mikaa997 | 02-03-2015 11:03:05
gosiunia89 | 15-05-2015 12:36:18
kurcokraz | 12-06-2017 11:13:41