Woda powinna być podstawowym napojem dziecka. Ważne, by była dobrej jakości i przeznaczona dla maluchów. Do smaku wody należy dziecko przyzwyczaić od małego.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca, by niemowlętom do 6. miesiąca nie podawać do picia nic innego, poza mlekiem matki.
Czasem jednak dziecko może odczuwać silne pragnienie, szczególnie w upalne dni, lub gdy jest zbyt ciepło ubrane. Można wówczas dodatkowo poza piersią podać dwie, trzy łyżeczki przegotowanej wody źródlanej.
Według WHO niemowlęta karmione sztucznie powinny być żywione samym mlekiem modyfikowanym przez pierwsze cztery miesiące życia. Tego typu mleko jest gęstsze niż kobiece i malec może częściej odczuwać pragnienie. Czysta woda na łyżeczce mu nie zaszkodzi. Jeśli dziecko ma gorączkę lub biegunkę, trzeba zadbać o jego odpowiednie nawodnienie. Najlepiej skonsultować się z pediatrą, który udzieli wskazówek.
Rozszerzanie diety dziecka bez tajemnic. Sprawdź, jak wzbogacać dietę niemowlaka od 4. miesiąca życia aż do trzecich urodzin.
Co powinno pić małe dziecko? Wodę!
Na rynku jest mnóstwo wód butelkowanych. — Dla niemowląt należy wybierać wody źródlane, które mają niski stopień mineralizacji, mają pozytywną opinię Instytutu Matki i Dziecka lub Centrum Zdrowia Dziecka. Oznacza to, że czystość mikrobiologiczna, skład, sposób pozyskiwania i technologia butelkowania nie budzą zastrzeżeń — mówi prof. Stanisław Berger z Wydziału Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.
Woda podawana dzieciom powinna być świeża, tzn. w lodówce można ją przechowywać najwyżej dwa dni. Niemowlętom daje się wodę wyłącznie przegotowaną, starsze mogą pić ją prosto z butelki. Dwu— i trzylatkom można kupować wody średniozmineralizowane, w których łączna ilość składników mineralnych powinna być w granicach 500-1500 mg/l.
Picia wody warto uczyć od najmłodszych lat. Dwuletni synek znajomej był pojony głównie sokami i herbatkami. Nie chciał pić wody. Jego mama kupiła mu małą butelkę wody niegazowanej dla dzieci. Spodobał mu się ustnik i sama butelka. Teraz chętniej sięga po wodę, ale tylko w oryginalnej plastikowej butelce. Dziecko w wieku poniemowlęcym potrzebuje dziennie około 1,5 do 2 litrów płynów wliczając w to wodę zawartą w mleku, zupie, owocach i warzywach. Młodsze dzieci, które nie potrafią powiedzieć, że chce im się pić, trzeba obserwować. Gdy mają wypieki na twarzy, są niespokojne, nie zasypiają przy piersi bądź butelce, można podać wodę.
Herbatka dla niemowlaka?
Na rynku są herbatki ziołowe dla niemowląt już po 1. miesiącu, np. z kopru czy rumianku, które łagodzą bóle brzuszka, kolki. Lekarze na brzuszkowe dolegliwości zalecają dzieciom karmionym piersią kropelki, by nie oduczyły się ssania piersi. Jedynie karmione sztucznie mogą napić się herbatki.
Herbatki owocowo-ziołowe podaje się dopiero, gdy zaczynamy rozszerzać dietę. Maluchom wystarczy pół szklanki dziennie, starsze mogą wypijać szklankę w ciągu dnia. Zdrowe są napary z hibiskusa, lipy, mięty, rumianku.
Herbatki w granulkach są często słodzone więc nie należy dodatkowo dosypywać do nich cukru. Im mniej go w diecie tym lepiej. Poza tym, jeśli malca od małego przyzwyczaimy do słodkich smaków, na pewno nie będzie chciało pić wody, która najlepiej gasi pragnienie, oczyszcza organizm ze wszelkich zbędnych produktów przemiany materii.
Soki po szóstym miesiącu
Owocowe soczki wprowadza się po 6. miesiącu w przypadku dzieci karmionych mlekiem matki i od 5. miesiąca dzieciom sztucznie karmionym. Pamiętajmy, by podawać sok odpowiedni dla wieku dziecka, najlepiej klarowny lub przecierowy. Nektary i napoje zawierają mnóstwo cukru. Na butelkach jest napisane, od którego miesiąca mogą być spożywane i należy tego przestrzegać.
Nie podaje się dzieciom soków w kartonikach, które produkowane są dla dorosłych. Mają dużo cukru. Sok dla dziecka poniżej lat trzech powinien mieć napis „środek spożywczy specjalnego przeznaczenia żywieniowego".
Należy pamiętać, że podawanie zbyt dużej ilości soków dziennie może zahamować apetyt dziecka. Pół szklanki soku w ciągu dnia w zupełności wystarczy kilkulatkom. Ostrożnie z podawaniem kompotów do obiadu. Nie są tak zdrowe, jak twierdzą nasze babcie. Domowy kompot z owoców zwykle zawiera cukier. Tylko robiony bez niego będzie dobry dla malucha. Owoce powinny być krótko gotowane, by nie straciły cennych substancji. Latem wykorzystujmy owoce sezonowe, zimą dobre są mrożonki.
Popołudniowa herbatka nie dla małych
Dla dzieci do siódmego roku życia nie nadają się napoje zawierające sztuczne barwniki, koloranty, substancje smakowe oraz konserwanty. Nie podaje się także gazowanych, słodkich napojów, czarnej, białej i zielonej herbaty. Należy unikać słodzonych soków z kartonu, wód smakowych, coli, gęstych syropów i słodkich kompotów.
palemka | 17-09-2018 08:08:37
jarzebina | 30-09-2018 21:34:57
martkanka | 09-12-2019 13:26:51
Anonimowy użytkownik | 22-03-2021 12:30:58