Ocena:
oceń

rozmiar czcionki

|

|

|

|

Uwaga na syndrom Piotrusia Pana

Wieczne dziecko czy mężczyzna?

Czasem mężczyzna jest niezdolny do budowania trwałej więzi i do bycia ojcem, bo to zbyt obciążające dla niego zobowiązania. Skupiony jest na sobie, a od partnerki oczekuje matkowania, zainteresowania, zajmowania się wyłącznie nim.

Celem Piotrusia jest dobra zabawa   ucieczka w świat fantazji i marzeń.

Fot. iStock

Celem Piotrusia jest dobra zabawa ucieczka w świat fantazji i marzeń.

Jackowi (39 lat) pierwsze dziecko urodziło się, gdy miał 23 lata. Mamę i malutką córeczkę zostawił po kilku miesiącach, a za rok inna kobieta urodziła mu syna. Teraz ma następne dziecko z trzecią partnerką. Jak zapewnia, kocha wszystkie swoje dzieci i nie rozumie, czemu najstarsza córka nie chce go znać. Pokazuje jej zdjęcia, chwaląc i się, że jest atrakcyjna i opowiada, że ma podobny do niego charakterek: „lubi się bawić i już nie jednej rzeczy w życiu spróbowała”.

Piotrek (38 lat) też ma trójkę dzieci i też każde z inną kobietą. Przez wiele lat tak lawirował, że żadna nie wiedziała o drugiej. Po kilku latach, gdy kobiety zorientowały się w sytuacji, wszystkie postawiły mu warunki, zmusiły go, by określił, gdzie ma dom, z którą kobietą i z którym swoim dzieckiem będzie mieszkał na co dzień. Od kilku lat chodzi na psychoterapię. Zdjęcia wszystkich dzieci trzyma w ramkach na biurku w pracy.

Z kolei żona Sebka (36 lat) nie może na niego liczyć. Sebek nie płaci na czas rachunków (choć obiecuje), nigdy nie jest gotowy do wyjścia o umówionej porze, poproszony o cokolwiek zawsze mówi „nie teraz, za chwilę”. No i ta chwila przeciąga się nieraz do wielu tygodni. Sebek nie ma problemów z tym, że ciągle się spóźnia, przekłada spotkania, gubi dokumenty, nigdy nie wie, gdzie położył klucze, kartę wejściową, pilota do garażu. Za to zmartwiłby go brak markowych ubrań, najnowszych modeli telefonu i komputera czy brak wieczornych spotkań z kolegami i czasu na poranne czytanie gazety w spokoju. Nawet od swoich dzieci domaga się pochwał, zachwytu nad jego pomysłami, żartami, wyglądem.

 

Znaki rozpoznawcze wiecznego chłopca

Psychologia posługuje się pojęciem syndromu Piotrusia Pana - nigdy nie dojrzewającego chłopca, który tak jak 7-letni chłopczyk w książce J. M. Barrie „Piotruś Pan”, wiele zaczyna, niewiele kończy, składa wiele obietnic i mało z nich dotrzymuje. Psychologowie wymieniają kilka charakterystycznych cech charakteru i zachowania, które pozwalają rozpoznać wiecznego chłopca w dorosłym mężczyźnie:

potrzeba wiecznego odprężania się (Piotrusie często nadużywają alkoholu),

ciągła chęć zabawy, szukanie miłosnych przygód (by się dowartościować),

nadmierna fascynacja sportami ekstremalnymi (chęć oderwania się od codzienności),

upodobanie do drogich produktów (np. ekskluzywnych samochodów, najnowszych modeli telefonów czy laptopów),

przekonanie o zawieraniu przez siebie przyjaźni na „śmierć i życie", choć Piotrusia Pana tak naprawdę nigdy nie interesuje druga osoba, bo jest skrajnym egoistą,

powierzchowne traktowanie związku z partnerką, strach przed podejmowaniem planów na przyszłość,

ucieczka w świat fantazji i marzeń, najważniejsze dla niego jest tylko własne dobre samopoczucie.

Celem Piotrusia jest dobra zabawa. Jedyne, o co jest w stanie dbać, to praca, która służy mu do realizacji tego celu.

 

Skąd się bierze Piotruś Pan?

- Najczęściej wyrastają z chłopców, których wychowała bez ojca matka – tłumaczy psychoterapeutka Alina Hryniewicz-Hasior – A życie bez ojca jest dla chłopca szczególnie trudne, ponieważ nawet najbardziej kochająca matka nie nauczy go jak być mężczyzną. Dla prawidłowego rozwoju i dojrzewania, ważne jest by ojciec wprowadzał syna w świat i pokazywał mu jak sobie w nim radzić i jak żyć z innymi – wyjaśnia terapeutka.

Według Aliny Hryniewicz-Hasior, głównym dramatem Piotrusia Pana jest to, że wychowała go tylko mama, która na dodatek we wszystkim go wyręczała, poświęcała się dla niego, starała się, żeby wszystko miał. I tak matka stała się jedyną, najważniejszą kobietą w jego życiu. Jest kobietą, która uzależniła go od siebie, stał się jakby jej partnerem i czuje się za nią odpowiedzialny. To dlatego Piotruś Pan, chociaż ma już prawie 40 lat, nie może zaangażować się w żaden związek z inną kobietą, bo uważa, że byłaby to zdrada wobec matki. Tym bardziej, że matki Piotrusiów każdą kobietę traktują jako rywalkę. Wielu Piotrusiów wręcz mieszka z mamą albo blisko niej. Codziennie się ze sobą kontaktują. W takiej relacji z matką w życiu Piotrusia nie ma miejsca na poważny związek.

 

Piotruś zostawia Wendy

Kobieta, z którą Piotruś się spotyka, musi być taka jak Wendy w pierwszej części bajki. Musi się nim zachwycać, adorować go. Muszą jej podobać się pomysły Piotrusia i musi chętnie je realizować. Oczywiście powinna być też dla niego opiekuńcza, czuła, wyrozumiała, niewymagająca, ale też koniecznie atrakcyjna, zawsze zadowolona i zawsze chętna do zabawy.

Kiedy kobieta zaczyna stawiać Piotrusiowi jakiekolwiek wymagania i granice, on najczęściej odchodzi. Tak jak Piotruś z książki, który zostawił Wendy, kiedy zaproponowała mu, żeby został u niej i dorósł razem z nią.

- Związek z Piotrusiem Panem, to trudne wyzwanie dla kobiety – mówi psychoterapeutka Alina Hryniewicz-Hasior. – W pewnym momencie musi wybrać czy dbając o siebie, stawiać Piotrusiowi granice i ewentualnie go stracić, czy godzić się, że jest taki jaki jest, ewentualnie łudzić się, że kiedyś dorośnie.

 

Strona: 1 2
Oceń artykuł:
nie lubię lubię to | Bądź pierwszym który to lubi.

Komentarze

  • anniko | 23-09-2009 22:45:11

    a juz szczytem hipokryzji takich kobiet jest mowienie-dzieckojest nieszczesliwe ze tak rzadko Cię widuje, Tato... Moze wtedy taka kobieta powinna sobie zadac pytanie-a komu to malenstwo zawdzięcza? Tobie,Mamo. Ty podjęlas decyzję. Za Dziecko ,za jego Ojca... Więc pretensje i żale ,że malenstwo się smuci miej tylko do siebie... taka jest cena Twojego egoizmu.
  • dziadova | 11-09-2013 10:03:19

    Hehe, kobiety jak zawsze z sobą ,,solidarne". Żal czytać. Nieuczciwi wobec siebie, niezdolni do tworzenia dobrych więzi i egoistyczni mogą być ludzie obu płci. Naprawdę tego nie doświadczyłyście? Nikt tu nie pisze o konkretnym przypadku, warto więc z góry usprawiedliwiać faceta? A teraz pytanie na refleksję: ilu znacie ludzi, których wychowała tylko matka? Ja znam piątkę (w dwóch przypadkach...
  • mikaa997 | 09-02-2015 17:07:33

    Czy nasz mężczyzna ma syndrom Piotrusia Pana powinnyśmy same zauważyć wcześniej zanim zdecydujemy się na dziecko.Tak na prawdę uważam, że ludzie się zmieniają i często mężczyzna gdy staje się ojcem też nagle się zmienia. Jeśli się chce to można wszystko tak więć jeśli nasz partner chciał mieć dziecko to powinien dążyć do tego aby być dobrym tatą a my powinnyśmy go w tym mocno wspierać/.
  • gosiunia89 | 23-03-2015 13:04:02

    Ojciec mojego dziecka to niedojrzały egoista który myśli tylko i wyłącznie o sobie rozstałam się z Nim krótko po tym jak dowiedziałam się że jestem w ciąży.Okłamał mnie,oszukał w wyrachowany sposób.Nawet doszło do tego że mnie okradł.Gdy mu napisałam o ciąży pisał że dziecko będzie dla niego najważniejsze,że będzie na nie płacił lecz to tylko kolejna Jego gra.Moja córcia ma 4 miesiące i jeszcze...

Warto zobaczyć

Poczytaj również

Zobacz więcej na temat: tata, rodzina, rodzice, emocje, egoizm, ciąża

Polecamy

Dr n.med. Wojciech Feleszko

Czego oznaką jest trzęsąca się bródka u noworodka i małego niemowlaka?

Ostatnio zauważyłam u 2,5 miesięcznego dziecka, że czasami drży mu broda. Wygląda to tak, jakby było mu zimno. Zdarza się to podczas kąpieli, albo jak się go podnosi. Czy to jest normalny odruch?

czytaj

Jak łagodzić świąd ospy? Sposoby na swędzące krostki

Ospa wietrzna. Jak złagodzić uporczywy świąd ospy?

Ospa wietrzna to zakaźna choroba wirusowa, do niedawna uważana za typową chorobę wieku dziecięcego, którą „trzeba przejść”. Szczepionki przeciw ospie wietrznej są dostępne – ale są niestety płatne, dlatego większość dzieci ciągle musi się zmagać z chorobą...

czytaj

Przed kąpielą trzeba było ogrzać pomieszczenie elektrycznym piecykiem, żeby dziecko nie wrzeszczało jak odzierane ze skóry.

Jak to było, być rodzicem w PRL?

Jesteś zmęczona, niewyspana i wiesz, że w najbliższym czasie nie odpoczniesz. Sterta do uprasowania, obiad do ugotowania, spacer z dzieckiem i przed nim trzeba doprowadzić się do porządku. A twój dzidziuś wciąż płacze. Możesz wierzyć lub nie, ale młoda...

czytaj

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj