O tym jak przygotować dziecko na pójście do szkoły i kiedy zacząć kompletować wyprawkę rozmawiamy z Urszulą Sajewicz-Radtke, psychologiem rozwojowym
Agnieszka Usiarczyk: Jedne dzieci bez trudu odnajdują się w szkolnej rzeczywistości, inne mają z tym problemy. Jak ułatwić maluchowi zmianę środowiska?
Urszula Sajewicz-Radtke, psycholog rozwojowy: Dzieci są dumne, że idą do szkoły, ciekawe tego, co tam może je spotkać, ale też niepewne, bo wiedzą, że czekają je nowe wyzwania. Każda zmiana w życiu napawa niepokojem i może być źródłem stresu. Lęki biorą się najczęściej z niewiedzy. Dziecko może bać się nowych kolegów i obowiązków. Wszystko zależy od tego, w jaki sposób rodzice z nim o tym rozmawiają. Nie wolno nam przekazywać swoich lęków, przedstawiać szkoły jako miejsca udręki, obowiązków i nieprzyjemności. Do takiego miejsca żadne dziecko nie chciałoby pójść. Dobrze też sięgnąć po literaturę, np. bajki dla dzieci, które przybliżą ten temat. Im lepiej coś znamy, tym mniej się tego boimy. Jeśli jest taka możliwość, to warto pokazać szkołę, drogę do klasy, oprowadzić po szatni, stołówce, świetlicy.
Jeśli nasz syn czy córka zamiast się cieszyć, już teraz boją się na samą myśl o szkole?
Trzeba rozmawiać o tych niepokojach zanim zmierzą się ze źródłem leku. Dzięki temu możemy oswoić obawy i znaleźć rozwiązanie. Nie bagatelizujmy lęków małego człowieka. Gdy dorośli idą do nowej pracy, też się obawiają czy zostaną dobrze przyjęci, zaakceptowani przez pracowników, czy podołają nowym obowiązkom. Zadaniem rodzica jest dowiedzieć się czego boi się pociecha i postarać się te lęki zminimalizować. Na przykładach można nauczyć jak radzić sobie z sytuacjami, które wywołują lęk. Gdy np. kilkulatek boi się, że ktoś popchnie go na korytarzu, można w domu zaaranżować podobną scenkę i pokazać mu co wówczas zrobić. Im więcej takich sytuacji wymyślimy i omówimy, tym mniejszy będzie niepokój dziecka. A poza tym gdy taka sytuacja faktycznie się wydarzy, mały uczeń będzie wiedział jak zareagować.
Jednym z elementów oswajania szkoły jest kompletowanie wyprawki. Kiedy to robić?
Warto zrobić to wcześniej, by nie tworzyć stresujących dla dziecka sytuacji. Często widzę pod koniec sierpnia w dużych marketach zdenerwowanych rodziców z nadąsanymi dziećmi, biegających za plecakami, piórnikami, zeszytami. A to przecież powinien być przyjemny czas przygotowywania się do czegoś nowego. Pozwólmy, by pociecha sama zdecydowała, jak mają wyglądać piórnik i zeszyty. Oczywiście z umiarem. Z wybranych rzeczy dziecko będzie na co dzień korzystać, więc powinny być trwałe i praktyczne.
joanka106259 | 17-02-2015 10:19:23
Doris85 | 07-04-2015 20:02:50
yorkk1k | 10-04-2015 14:09:37
danka_danuta | 03-09-2016 20:19:59