Ocena:
oceń

rozmiar czcionki

|

|

|

|

Plastry i maści przeciwbólowe dla dzieci

Ukłucie bez łezki

Kiedy prowadziłam moją Kasię na szczepienie do przychodni, czułam się jak morderczyni. Wiedziałam, że zaraz poleją się łzy. Mnie zresztą też przelatywał dreszcz po krzyżu, kiedy widziałam pielęgniarkę ze strzykawą. Tak było dawniej. Teraz pobieranie krwi czy okresowe szczepienie może wyglądać zupełnie inaczej i maluch może wyjść od lekarza uśmiechnięty.

Maść lub plasterki przeciwbólowe działają  na zasadzie miejscowego znieczulenia skóry do głębokości ok. 3 mm.

Fot. iStockphoto

Maść lub plasterki przeciwbólowe działają na zasadzie miejscowego znieczulenia skóry do głębokości ok. 3 mm.

 

Niepokojące objawy

- Rodziców często po szczepieniu niepokoją objawy, które czasem się pojawiają i są związane z zastosowaniem środka znieczulającego. – W miejscu naklejenia plastra, czy posmarowania maścią może po zabiegu wystąpić zblednięcie skóry, ale nie trzeba się tym przejmować, bo jest przemijające – opowiada Dorota Trzaska.

Czasem w miejscu zastosowania plastra dziecko może odczuwać świąd lub pieczenie, co może wskazywać na reakcję uczuleniową. Bardzo rzadko i to najcięższych przypadkach dochodzi do wstrząsu anafilaktycznego. Dlatego plaster trzeba stosować ostrożnie, kiedy mamy podejrzenie dziecka o atopowe zapalenie skóry. W takim przypadku czas pozostawania plastra na skórze trzeba skrócić do 15-30 minut, a najlepiej wcześniej skonsultować to z lekarzem. Przeciwwskazaniem do stosowania plastrów jest nadwrażliwość na leki miejscowo znieczulające o budowie amidowej lub na którykolwiek ze składników preparatu.

Generalnie plastry znieczulające nie można zastosować u dzieci przed 3. miesiącem życia, a przyklejając je trzeba pamiętać, aby nie pozostawały na skórze dłużej niż 4 godziny - w przypadku dzieci do 12. miesiąca życia. U starszych dzieci (od 13. miesiąca do 5. roku życia i starszych) czas pozostawania na skórze plasterka nie powinien przekroczyć 5 godzin.

Wyniki badań przemawiają za znieczuleniem

Podawanie preparatów znieczulających przed szczepieniem dziecku nie jest jeszcze u nas rozpowszechnione. Rodzice kupują kremy i plastry znieczulające na własną rękę. Lekarze wiedzą, że lidokaina i prylokaina w stężeniu większym niż 0,5proc. do 2 proc. wykazują działanie bakteriostatyczne i przeciwwirusowe, dlatego zaleca się kontrolowanie odpowiedzi immunologicznej po podskórnym podaniu żywych szczepionek. U nas badań takich nie prowadzono, natomiast przeprowadzono je w Kanadzie. Zadano pytanie: czy miejscowe zastosowanie kremu zawierającego mieszaninę eutektyczną lidokainy i prylokainy u dzieci w wieku 12-16 miesięcy przed szczepieniem przeciwko odrze, różyczce i śwince zmniejsza jego skuteczność? I czy zastosowanie kremu znieczulającego zmniejsza odczucie bólu spowodowanego podskórnym wstrzyknięciem szczepionki?

Badaniem objęto 160 dzieci w wieku 12-16 miesięcy, z którymi zgłoszono się do lekarza pierwszego kontaktu w gabinecie lekarskim w Halifaksie, celem zaszczepienia pierwszą dawką szczepionki MMR (skojarzona szczepionka przeciw odrze, śwince i różyczce). Szczegółowy przebieg badania opisał lek. med. Przemko Kwinta w „Medycynie Praktycznej” (2008) – portalu dla lekarzy, powołując się na wyniki badań opisane w „The Journal of Pediatrics”( 2000).
Dzieci losowo zakwalifikowane do dwóch grup (po 80 w każdej), w których naklejano na skórę w miejscu planowanego szczepienia oraz pobrania krwi do badań: 1/ plaster z kremem przeciwbólowym (1 g eutektycznej emulsji zawierającej 25 mg lidokainy i 25 mg prylokainy) 2/ plaster z placebo. Plaster na skórę naklejano na skórę 60 –180 minut przed planowym wstrzyknięciem, a szczepienie MMR wykonywano do 10 minut po usunięciu plastra.

Wniosek z Halifaksu brzmi: krem znieczulający zawierający lidokainę i prylokainę w postaci mieszaniny eutektycznej zastosowany pod skórę przed szczepieniem MMR u dzieci w wieku 12-16 miesięcy nie osłabiał odpowiedzi immunologicznej przeciwko składnikom szczepionki, znamiennie natomiast zmniejszał wywołane wstrzyknięciem odczucie bólu!

Krem znieczulający był dobrze tolerowany, a jego najczęstsze działanie niepożądane polegało na wywoływaniu zblednięcia skóry w miejscu przylegania plastra, co jak zapewnia dr Trzaska nie jest powodem do niepokoju i szybko mija.

Inny rodzaj bólu

– Działanie każdej szczepionki wywołuje reakcję immunologiczną, a w przypadku takich szczepionek jak tężec z błonicą może pojawić się w miejscu wkłucia duża bolesność, zaczerwienienie, ocieplenie, czy uczucie rozbicia. Zaczerwienienie, czy stan podgorączkowy jest normalną reakcją u wielu dzieci. To odczyn poszczepienny zupełnie prawidłowy. I trzeba pamiętać, że plaster ani maść znieczulająca nie chroni przed tym – przestrzega lekarka.
Natomiast przy szczepieniu na świnkę, odrę czy różyczkę dziecko ma nieprzyjemne uczucie „rozpierania od środka” i na to znieczulający krem czy plaster też nie pomoże, ale zmniejszy wywołane wstrzyknięciem odczucie bólu.
 

Strona: 1 2
Oceń artykuł:
nie lubię lubię to | Osoby które to lubią: justynaXsanko.

Komentarze

  • wojtaszek | 24-01-2015 12:44:27

    Czasami dobre podejście personelu medycznego sprawia że stres jest mniejszy. Ja popieram ideę kolorowych , motylkowych szpitali które sprawiają że dziecko czuje się w lepiej i bezpieczniej widząc kolorowe śliczne obrazki a nie jak było jeszcze kilkanaście lat temu surowe jasne ściany. Byłam nie tak dawno z siostrzenicą na pobraniu krwi . Siostrzenica jest straszną panikarą i płacze zaraz po wej...
  • joanka106259 | 24-01-2015 18:59:27

    U nas nie było problemu ani ze szczepieniami ani z pobieraniem krwi, gdy Marcel był mały. Sądzę, że ważne było, iż nie czuł, że ja podchodzę do tego ze strachem czy obawą, bo skoro ja byłam spokojna to on też a wielu rodziców jest bardziej przerażonych niż dzieci i wtedy strach się udziela. Również personel był super u nas nie ma białych fartuchów, są wesołe naklejki w gabinetach, była nawet n...
  • mikaa997 | 02-03-2015 11:01:20

    Do tej pory nie miałam problemów z synkiem, choć za każdym razem płakał przy ukłuciu ale szybko się uspokajał. Na razie nie zamierzam kupować takich maści bo jeśli chodzi o szczepienie czy pobieranie krwi to mam wrażenie, że moj synek bardziej płacze ponieważ go trzymamy niż dlatego, że zabolało go ukłucie.
  • blaaaahehe | 16-01-2019 21:45:14

    to mnie w takim razie wyśmiejecie... ja- osoba dorosła- mając 32 lata boję się igieł jak ognia.. dentysta- to pikuś.. ale bez znieczulenia.. na samo słowo ''igła'' dostaję gęsiej skórki nie mówiąc o tym co dzieje się podczas kłucia... po prostu tracę przytomność... nie umiem z tym walczyć... nie wiem jak.. strach przed igłą mnie paraliżuje choć pewnie teraz mnie wyśmiejecie.. jeszcze jak leżę t...

Poczytaj również

Warto zobaczyć

Rozszerzanie diety dziecka

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj