Niedawno opublikowane opinie naukowców wskazują, że styl życia przyszłych ojców odgrywa ogromną rolę w fizycznym i psychicznym zdrowiu ich nienarodzonych jeszcze dzieci.
Uwaga na pestycydy
Badacze nie mają też wątpliwości w kwestii narkotyków. Mężczyźni, którzy regularnie palą marihuanę – jak wynika z amerykańskich badań – są zdecydowanie mniej płodni od tych, którzy nie używają nawet miękkich narkotyków. Otyli panowie chcący zostać ojcami muszą liczyć się z tym, że ich poziom testosteronu jest znacznie niższy niż u szczupłych mężczyzn, a więc zmniejsza się też u nich ilość spermy.
Zaś mężczyźni, którzy przebywają w skażonym środowisku, często zostają ojcami poważnie chorych dzieci. Tak wynika choćby z badań prowadzonych ostatnio USA. Dzieci weteranów wojny w Wietnamie, którzy narażeni byli na kontakt z tzw. Agent Orange (mieszanką pomarańczową – toksycznym preparatem rozpylanym przez Amerykanów nad wietnamskimi wioskami), często rodziły się z rozszczepieniem kręgosłupa. Pracujący w skażonym pestycydami otoczeniu mężczyźni muszą natomiast liczyć się z tym, że ich potomkowie zachorują na jedną z wielu form nowotworów.
– Jeśli młoda kobieta planuje rodzinę, powinna rozważyć nie tylko wiek partnera, ale też jego ewentualne narażenie na trujące substancje w pracy i środowisku, nadmierne picie alkoholu, branie narkotyków, a nawet palenie papierosów – przestrzega dr Cynthia Daniels. – Wolałabym, żeby społeczeństwo przywiązywało większą wagę do tego, jaką krzywdę może przyszłym pokoleniom przynieść nieodpowiedni styl życia ojców.
anialadeevit | 16-01-2013 23:32:37
joannaeich | 13-12-2014 15:39:43
donnavito | 09-01-2015 19:31:32
Doris85 | 03-04-2015 10:40:03