Kurzajki pojawiają się w wyniku zakażenia wirusem brodawczaka ludzkiego (HPV). U dzieci występują najczęściej w miejscach, gdzie skóra jest najmniej ukrwiona, czyli na grzbietach dłoni, koło paznokci, w nosie, na stopach. Wirus ten ma wiele odmian i każdy z nich może wywoływać inny rodzaj brodawek, np. zwykłe, płaskie, mozaikowe. Łatwo się nimi zarazić, a gdy już się pojawią, trudno pozbyć. Dlatego lepiej zapobiegać zakażeniu.
- Wirusem zarażamy się przez bezpośredni kontakt z osobą już zakażoną, ale również dotykając zakażonych przedmiotów, np. klamek, lub przebywając w miejscach, gdzie bywa dużo ludzi, np. na basenie, w szatni. Wystarczy, że dziecko ma na skórze zadrapanie, niewielką ranę, by wirus wniknął — mówi Dorota Bystrzanowska, specjalista dermatolog, lekarz medycyny estetycznej.
Szacuje się, że brodawczakiem może być zarażonych na świecie nawet 10 proc. ludzi. Na zakażenia najbardziej podatne są dzieci, młodzież, osoby z obniżoną odpornością. Wirus powoduje, że na skórze tworzą się grudkowe zmiany, zazwyczaj w kolorze skóry, mające około 5-10 mm, bezbolesne (brodawki zwykłe). Nieco większe, nawet 2-centymetrowe i utrudniające chodzenie mogą pojawić się na podeszwach stóp (brodawki mozaikowe). - Kurzajki u dzieci występują raczej pojedynczo, choć zdarza się, że pojawiają się w większych skupiskach i w rożnych miejscach jednocześnie - dodaje lekarka.
Kurzajki u dzieci: leczenie, metody
Nie ma jednego skutecznego leku na pozbycie się wirusa. Leczenie zwykle trwa długo. - Dlatego, gdy u dziecka zauważymy brodawkę, warto udać się od lekarza dermatologa, który zaleci leczenie a nie czekać, aż na skórze pojawią się nowe. Duża ilość jest o wiele trudniejsza do leczenia. Podczas jednego zabiegu, zwykle usuwa się jedną lub dwie brodawki - mówi dr Bystrzanowska. Metod jest wiele, choć żadna nie daje stuprocentowej gwarancji. Wybór metody leczenia zależy od wieku dziecka, lokalizacji brodawek, dostępnych metod leczenia w danym gabinecie oraz od decyzji lekarza.
- Często stosuje się łyżeczkowanie. Zabieg wykonywany się w znieczuleniu miejscowym za pomocą łyżeczki dermatologicznej. Metoda jest skuteczna, rzadko zdarza się, że brodawka odrasta — mówi dr Bystrzanowska. Inną metodą jest zamrażanie ciekłym azotem lub podtlenkiem azotu. Po zabiegu rana goi się około dwóch tygodni. Do usuwania niektórych brodawek stóp wykorzystuje się laser. Nie wolno go stosować na kurzajki w okolicach paznokci czy na grzbietach rąk, bo mogą pozostać widoczne blizny.
W leczeniu stosuje się także leki dostępne w aptece, ale szczególnie dzieciom należy je podawać pod kontrolą lekarza. Do kupienia są płyny, żele, maści z kwasem salicylowym, mlekowym lub z mocznikiem. Niepowodzenie zabiegu, odrost brodawki, rozsianie się zmian, czasem blizna, to główne powikłania po usuwaniu kurzajek. Jeśli decydujemy się na mechaniczne usuniecie brodawki, należy ją wcześniej przygotować do takiego zabiegu. — Na kilka dni wcześniej należy nakleić na nią plaster, zmieniając go w razie potrzeby. Ma to na celu zmiękczenie brodawki i w ten sposób ułatwienie zabiegu — radzi lekarka. Aby zabieg był jak najmniej traumatyczny dla małego pacjenta warto wyjaśnić maluchowi co będzie robione, ale nie straszyć, że będzie bolało. Miejsce z brodawką można znieczulić smarując kremem Emla na godzinę przed zabiegiem. Wówczas zabieg nie będzie bolesny.
U niektórych osób, kurzajki znikają samoistnie, bez żadnego leczenia, ale należy pamiętać, że wirus może pozostać w skórze i spowodować nowy wysyp.
martynka002 | 15-01-2015 16:43:54
moniaijulka | 03-02-2015 23:14:32
donnavito | 15-02-2015 00:06:21
teresa211186 | 21-03-2015 22:39:46