Jeśli malec źle znosi podróż, lepiej wyruszyć w drogę wieczorem, kiedy nie świeci słońce i jest chłodniej. Gdy dziecko w czasie jazdy śpi, choroba lokomocyjna mu nie dokucza.
— Choroba lokomocyjna to skutek niezgodności bodźców docierających do mózgu. Ponieważ oczy sygnalizują zmiany np. migające krajobrazy, a narząd równowagi nie rejestruje zmian położenia ciała, mózg uruchamia reakcje obronne, których efektem jest choroba lokomocyjna. Dziecko blednie, ma mdłości, kręci mu się w głowie, czasem wymiotuje — mówi lek. med. Katarzyna Łukowska, pediatra, kierownik medyczny Centrum Medycznego LuxMed przy Al. KEN w Warszawie. Są na nią podatne szczególnie małe dzieci, poniżej drugiego roku życia. U niektórych choroba lokomocyjna mija z wiekiem, często dolegliwości ustępują w starszych klasach szkoły podstawowej.
W aucie, na statku w samolocie
Złe samopoczucie może pojawić się u dzieci podróżujących zarówno autem jak i pociągiem, statkiem czy samolotem. Jeśli malec źle czuje się w samochodzie, warto często się zatrzymywać, by mógł się przewietrzyć, pochodzić i zaczerpnąć świeżego powietrza. Nawet samochód z klimatyzacją trzeba od czasu do czasu wietrzyć. W aucie nie powinno być zbyt gorąco.
Na statkach lepiej omijać dziób i rufę, bo to miejsca najbardziej narażone na kołysanie.
W samolocie najlepiej wygodnie ułożyć dziecko na fotelu i czymś je zająć np. czytaniem bajek. Dobrze jest mieć pod ręką zimny, mokry ręcznik do przecierania buzi dziecka oraz zapas woreczków jednorazowych. Cierpiącemu szkrabowi trzeba okazać zrozumienie i starać się go uspokajać, dla niego to także trudna i męcząca sytuacja.
Dozwolona lekka przekąska
— Dziecku cierpiącemu na chorobę lokomocyjną nie powinno się podawać przed podróżą obfitego posiłku, na dwie godziny przed wyjazdem można podać lekką przekąskę, by zapobiec skurczom żołądka z powodu głodu — dodaje lekarka. Warto mieć ze sobą chłodne płyny, herbatkę, wodę niegazowaną i niesłone oraz niesłodkie przekąski. Mogą to być np. banany, jabłka, warzywa lub krakersy bez soli. Do picia najlepsza jest woda bez gazu, ponieważ napoje gazowane mogą powodować wzdęcia, a od słodkich soków dziecko może mieć mdłości. Gdy dziecko wymiotuje należy poić je regularnie, by nie dopuścić do odwodnienia organizmu. — Właściwości łagodzące ma też imbir. Starszym dzieciom można podać cukierki imbirowe, młodszym herbatkę z imbirem — radzi dr Łukowska.
Jeśli te środki nie wystarczają można poprosić lekarza o przepisanie środka przeciwwymiotnego. Dostępne są też leki bez recepty, ale zawsze należy sprawdzić, czy można je podawać dzieciom.
mikaa997 | 02-03-2015 11:10:57