Jeżeli „gulka” nie ma szczególnego zabarwienia, tylko jest koloru skóry, to najprawdopodobniej nie mamy do czynienia z naczyniakiem (ten odznaczałby się charakterystycznym bordowym zabarwieniem), ale z tworem znajdującym się głębiej pod powierzchnią skóry.
Może to być na przykład tłuszczak, czyli łagodny nowotwór zbudowany z tkanki tłuszczowej. Tak jak u córeczki - tłuszczaki są miękkie w dotyku, nie bolą i z zasady wolno rosną. Dlatego nie obserwowaliście tego guza u dziecka wcześniej. By upewnić się, że wszystko jest w porządku, warto wykonać badanie USG. Nie powinien on urosnąć do zbyt dużych rozmiarów, niemniej jeżeli będzie się powiększał, to ze względów kosmetycznych warto go usunąć chirurgicznie.
jowita | 15-05-2010 00:14:59
kkarollinaa | 08-06-2010 10:44:29