Ocena:
oceń

rozmiar czcionki

|

|

|

|

Hartowanie dziecka. Jak zwiększyć odporność dziecka

Przede wszystkim spacery!

Niższe temperatury dawkowane z umiarem hartują dziecko. Codzienne spacery, bez względu na pogodę (oprócz dni z bardzo silnym wiatrem czy temperaturą poniżej minus 10 stopni) wzmacniają układ odpornościowy.  

W słoneczny jesienny dzień dziecko nie musi być w czapce i kurtce!

Fot. Fotolia.pl

W słoneczny jesienny dzień dziecko nie musi być w czapce i kurtce!

Główną przyczyną przeziębień i infekcji jest przegrzewanie dziecka w okresie jesienno – zimowym. Wynika ono z nadgorliwości rodziców w myśl zaleceniom babć – lepiej niech mu będzie za ciepło niż ma zmarznąć. Nic bardziej mylnego! W ten sposób zaburza się wewnętrzną termoregulację dziecka: maluch szybciej marznie, źle znosi zmiany temperatury i w związku z tym na częściej choruje.

 

Jak wzmocnić odporność dziecka? Odpowiednie ubieranie

O tym, czy dziecku jest za zimno czy za ciepło, możemy się przekonać dotykając jego karku. Nie słuchajcie cioć, babć i sąsiadek, które mówią, że ma zimne rączki i nosek. To naprawdę nie świadczy o tym, że dziecku jest zimno. Jeśli kark jest gorący i spocony, trzeba rozebrać dziecko z jakiejś warstwy ubrań albo odkryć lub przestawić wózek w zacienione miejsce.

Zasada jest taka: dziecko do ukończenia roczku w zimne dni ubiera się o jedną warstwę grubiej niż siebie. Gdy dziecko już chodzi, trzeba je ubierać lżej niż siebie (również zimą), bo dziecko więcej się rusza niż dorośli. W zimowe dni dziecku nie powinna zmarznąć głowa, ręce i stopy.

Jeśli latem jesteś ubrana w bluzkę na ramiączka, to dziecko nie musi być w body i w śpioszkach, a do tego przykryte kocykiem. Jemu jest tak samo ciepło jak tobie.

 

Hartowanie dziecka: temperatura w sypialni

Najlepiej, żeby w domu była temperatura ok. 20 stopni, a w pokoju, gdzie jest sypialnia dziecka temperatura może być nawet niższa. Warto do takich temperatur przyzwyczajać już maleńkie dzieci. Przesadnie podkręcone centralne ogrzewanie sprzyja wysuszaniu śluzówki, co powoduje, że bakterie i wirusy łatwiej przenikają do organizmu.

Przesądem jest, że dziecko przeziębione i zakatarzone nie może wychodzić na spacer. Jest wprost przeciwnie. Jeśli dziecko ma zapchany nos albo leje mu się z niego strumieniami, to świeże powietrze przyniesie mu ulgę – jest to naturalna inhalacja i dziecko na pewno poczuje się lepiej. Przeciwwskazaniem do spacerów jest oczywiście wysoka gorączka, ból głowy, kaszel czy problemy z pęcherzem i brzuszkiem.
Kolejnym błędnym myśleniem rodziców jest zasada, że lody je się tylko wtedy, gdy jest ciepło. To nieprawda. To właśnie w upalny dzień jedzenie lodów nie jest wskazane, bo gwałtowne zmiany temperatury nie są korzystne dla śluzówki górnych dróg oddechowych.

Hartować trzeba wszystkie dzieci, zwłaszcza te chorowite. Tylko w taki sposób zwiększymy odporność dziecka. Nie oznacza to, że dziecko po ciężkiej i kolejnej infekcji trzeba od razu ciągać na długie spacery i do tego nie ubierać go ciepło. Ale trzeba dawać organizmowi szansę na stopniowe przyzwyczajanie się do trudniejszych warunków.

Jak zwiększyć odporność dziecka? Jeśli jest chłodniejszy ale bezwietrzny dzień, zdejmij dziecku czapeczkę na pięć minut, a kolejnego dnia na dziesięć minut. W domu pozwól mu chodzić w samych skarpetkach i cienkich spodenkach, a nie w rajstopach. Rób mu chłodniejszą niż w chorobie kąpiel, pozwól mu pochodzić bosymi stopkami po zimnej wodzie w wannie. Pamiętaj! Ubieranie dziecka stosownie do potrzeb sprawia, że nie jest ani przegrzane ani wyziębione, a oba te stany mogą spowodować, że dziecko zachoruje.

 

Jak hartować dziecko?

- Wychodź z dzieckiem codziennie na spacer, jeśli masz czas to dwa razy dziennie, przynajmniej na godzinę. Niech nie odstrasza cię mróz (do – 10 stopni) ani deszczowa pogoda

- Przyzwyczaj dziecko do spania w chłodniejszym pokoju. Niższa temperatura w sypialni sprawia, że nawet z lekkim katarem łatwiej się oddycha, bo powietrze nie jest wysuszone

- Wietrz często mieszkanie, a szczególnie sypialnię

- Jeśli masz możliwość, wyjeżdżaj  z dzieckiem na dwa lub trzy tygodnie zarówno nad morze jak i w góry (pora roku nie ma znaczenia)

- Jeśli latem podróżujesz z dzieckiem, to nie nastawiaj klimatyzacji w samochodzie na niskie temperatury, ponieważ różnica między schłodzonym samochodem a gorącym powietrzem bardzo niekorzystnie działa na organizm i łatwo się przeziębić
 

Oceń artykuł:
nie lubię lubię to | Osoby które to lubią: aekr, halina2159, eBobas_PL, gabrysia1965, WikiGabi.

Komentarze

  • malina627 | 07-04-2015 14:13:34

    Pamiętajcie, że budowanie odporności to proces, który trwa do ok. 12 roku życia, a maluchy często łapią wirusówki, warto mieć pod ręką Sampelin- podwójne uderzenie w grypę i przeziębienie-działa przeciwwirusowo a dzięki zawartości wyciągów z korzenia pelargonii afrykańskiej i owoców bzu czarnego, stymuluje odporność do prawidłowego funkcjonowania, bo zawiera wit.C z owoców acerolii, naturalną a...
  • gosiunia89 | 15-05-2015 12:39:53

    Ja już od samego początku hartowałam swoją córcię.Zimno czy nie zimno,wiatr czy też bez wiatru na spacer koniecznie.Dobrze ubrane dziecko przykryte.I odpukać jak na razie mi nie chorowała ma 6 miesięcy.W pokoju nie więcej niż 21 stopni zawsze miałam.
  • Laseczka55 | 05-12-2016 10:47:25

    Ja też próbuję hartować moje dzieci. Często wyjeżdzamy nad morze, oraz dbam o ich odporność. Jak wystąpią pierwsze objawy grypy czy przeziębienia, to stosujemy naturlane lekarstwa z ziołowym składem np dicotuss.
  • agusia76 | 30-08-2020 12:33:07

    Witajcie chciałbym uodpornić swojego malucha od infekcji wirusowych macie jakieś sprawdzone sposoby ?

Poczytaj również

Zobacz więcej na temat: ubieranie dziecka, odporność, infekcja

Polecamy

Dr n.med. Wojciech Feleszko

Czego oznaką jest trzęsąca się bródka u noworodka i małego niemowlaka?

Ostatnio zauważyłam u 2,5 miesięcznego dziecka, że czasami drży mu broda. Wygląda to tak, jakby było mu zimno. Zdarza się to podczas kąpieli, albo jak się go podnosi. Czy to jest normalny odruch?

czytaj

Robert Makłowicz podczas Festiwalu Zupy w Krakowie

Chilli con carne z tortillą Roberta Makłowicza

Jestem przeciwnikiem oddzielnego gotowania dla dzieci. Z takiego gotowania specjalnych dań dla maluchów wyrastają analfabeci kulinarni, którzy jedzą najpierw w domu papki bez żadnego smaku, potem w przedszkolu, w stołówce szkolnej, a kończą na brejach w...

czytaj

W PRL, pierwszego dnia przedszkolanka odrywała dzieciaka od nogi mamy i zamykała jej drzwi przed nosem.

Reżim przedszkolny pokonany

Pierwszego września 1977 roku mama doprowadziła mnie do sali maluchów (ze względu na moje 5 lat miałam wskoczyć do starszej grupy z pominięciem misiów), gdzie nauczycielki oderwały mnie od jej nogi i zamknęły mamie drzwi przed nosem.

czytaj

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj