Żeby nie leczyć, na chybił trafił

U dziecka, które dużo choruje, warto przeprowadzić badania posiewowe. Dzięki nim uzyska się pewność, że antybiotyk, który zostanie podany, zadziała.

Skuteczne leczenie

Zakażenia bakteryjne leczy się antybiotykami. Ponieważ nie wszystkie bakterie są wrażliwe na te same antybiotyki, przed podaniem leku dobrze jest wykonać tzw. posiew. W zależności od miejsca zakażenia, pobiera się krew, mocz lub wymaz z gardła, żeby sprawdzić, jaka bakteria wywołała chorobę i na jakie leki jest wrażliwa. Jest to proste do wykonania i pozwala szybko włączyć skuteczne leczenie.

Choroby bakteryjne wywołują najczęściej: paciorkowce  (anginę, zapalenie płuc i opon mózgowo-rdzeniowych), gronkowce (zakażenie skóry, zapalenie płuc, zapalenie kości) i pałeczki (salmonella, escherichia coli) powodujące biegunkę czy infekcje układu moczowego.

Najczęściej dzieciom powtarzają się bakteryjne zapalenia uszu, gardła, nosa. Ważne jednak, by nie leczyć powracających chorób tymi samymi lekami, ale sprawdzić, jaka bakteria lub szczepy bakterii wywołują chorobę. Ponieważ bakterie z czasem uodporniają się na antybiotyki, wciąż powstają nowe odmiany leków, które są w stanie sobie z nimi radzić.

Do laboratorium bez zwłoki

Leczeniem szpitalnym, zwłaszcza u niemowląt, może zakończyć się przekroczona norma bakterii w badaniu posiewowym moczu. Ale lekarz nie zleca takich badań przypadkowo. Jeśli stan dziecka jest wyraźnie zły, gorączkuje, ma bóle brzucha i złe wyniki badań moczu, to wtedy konieczny może być pobyt w szpitalu.

Uwaga! Po pobraniu próbki moczu lub kału ważne jest, żeby jak najszybciej zawieźć je do laboratorium. Jeśli trzeba je przechować, to w lodówce (np. na półce na drzwiach). Jeśli próbki stoją zbyt długo w cieple, pojawiają się w nich dodatkowe bakterie, które zostaną wykryte w laboratorium i zafałszują diagnozę.