Ocena:
oceń

rozmiar czcionki

|

|

|

|

Znamiona pod lupą

Potrzebna systematyczna kontrola

Znamiona to te miejsca na ciele, w których skóra ma inny kolor, najczęściej ciemniejszy. Większość z nich jest wrodzona, tzn. pojawiają się w dniu narodzin albo w ciągu kilku pierwszych miesięcy lub lat. Na szczęście na ogół są obojętne dla zdrowia. Rodzice powinni jednak je obserwować, a raz do roku pokazywać specjalistom.

Każde znamię, jakie pojawia się na ciele dziecka powinien zobaczyć lekarz specjalista.

fot. iStockphoto

Każde znamię, jakie pojawia się na ciele dziecka powinien zobaczyć lekarz specjalista.

- Każde znamię, jakie pojawia się na ciele dziecka powinien zobaczyć lekarz specjalista i regularnie kontrolować, co się z nim dzieje w kolejnych latach – podkreśla dr Oksana Zarewicz, specjalista dermatolog, zajmująca się dermatologią leczniczą i estetyczną dzieci i dorosłych. – Pozwala to, w razie potrzeby, na szybką decyzję o usunięciu znamienia – wyjaśnia dr Zarewicz. Zaznacza, że nie ma jednoznacznych wskazań, żeby każde znamię usunąć, ale na pewno znamiona muszą być pod kontrolą lekarską. – Przy czym każde znamię, które nagle się zmienia, powinno być natychmiast pokazane specjaliście – mówi dr Zarewicz.

Usuwanie znamion

O tym, kiedy wyciąć znamię decyduje zawsze lekarz. Może to być już w pierwszych tygodniach po urodzeniu lub pierwszych latach życia. Niektóre znamiona u dziecka wymagają kontroli raz na pół roku, niektóre muszą być usunięte profilaktycznie (dla bezpieczeństwa), inne mogą pozostać przez całe życie, ale każde z nich wymaga obserwacji przez rodzica oraz kontroli lekarskiej, tak częstej, jak zaleci lekarz.

Znamion nie wystawiaj na słońce

Znamiona mają wszyscy, choćby w postaci małych brązowych pieprzyków. – Jednak znamiona mogą być różnej wielkości – od małych kropek do tak wielkich, że zajmują na przykład pół pleców czy twarzy – wyjaśnia dr Zarewicz.
Większość znamion jest obojętna, tzn. nie wiąże się z żadnymi chorobowymi następstwami. Nie wszystkie trzeba usuwać, ale jak przestrzega pani doktor, żadnych nie można wystawiać na słońce podczas opalania.

- Tylko kontrolowanie znamion przez rodziców i specjalistów pozwala wykluczyć w przyszłości nowotworowe zmiany – uważa dr Oksana Zarewicz. – Często przychodzą do mnie rodzice, którzy mówią, że dziecko ma jakieś znamię, ale nie wiedzą od kiedy i jak się ono zmieniało. Rodzice nie przywiązują do tego uwagi, bo nie wiedzą, że to istotne. A każda zmiana skórna jest ważna – podkreśla dr Zarewicz. Dodaje, że dużo łatwiej jest kontrolować zmiany skórne u dzieci i w razie czego usunąć je. – Pozostaje potem mała prawie niewidoczna blizna – tłumaczy dermatolog. I przypomina, że profilaktyka jest znacznie skuteczniejsza, przyjaźniejsza i tańsza dla pacjenta niż wyciąganie go z ciężkich chorób.

- Te najwcześniej pojawiające się znamiona są zawsze wrodzone. Trzeba je kontrolować, szczególnie jeżeli w miejscach wyeksponowanych na słońce albo w miejscach ciągle drażnionych (przez gumkę w spodniach), co jest niekorzystne – tłumaczy dr Zarewicz. – Wszystko to musi obserwować lekarz – pediatra –dermatolog albo dermatolog.

Niepokój budzą też tzw. myszki, czyli brązowe znamiona różnej wielkości pokryte włosami. - Są one zawsze wrodzone i nie zawsze trzeba je usuwać – tłumaczy dr Zarewicz. Jednak według współczesnej medycyny, chociaż tzw. myszki rzadko są punktem wyjścia czerniaka, to trzeba je usuwać w przypadku, gdy np. są silnie eksponowane na słońce. - Lekarz musi je kontrolować zawsze, a tym bardziej w przypadkach, kiedy jakieś dziecko jest obciążone genetycznie nowotworem, czyli jeśli w rodzinie dziecka występował czerniak lub inny nowotwór skóry – mówi dr Zarewicz. – Kiedy więc jest jakiekolwiek podejrzenie medyczne, to profilaktycznie taką myszkę się usuwa – wyjaśnia.

 

Badanie dermatoskopowe

Bardzo pomocne w monitorowaniu znamion jest badanie dermatoskopowe. Jest to niebolesne, nieinwazyjne badanie optyczne, które pozwala zajrzeć w głąb skóry i dokładnie określi rodzaj i cechy znamienia. Badanie to przeprowadza doświadczony specjalista dermatolog.

 

Dwie grupy znamion

Naczyniaki (znamiona naczyniowe), czyli czerwone plamy o nierównym kształcie, które tworzą się w miejscu poszerzenia lub przerostu naczynek krwionośnych. Są wrodzone lub powstają w pierwszych trzech miesiącach życia najczęściej na głowie, szyi i tułowiu. Niektóre mają swoje nazwy, np. znamię na karku to tzw. dziobnięcie bociana, a miękka czerwona grudka (która może się powiększać) to tzw. znamię truskawkowe, najpierw nieduże z czasem rośnie, zazwyczaj znika między piątym a siódmym rokiem życia.
Mojej córce Tosi pękły naczynka krwionośne (czerwony pajączek o średnicy pół centymetra) na policzku w pobliżu oka po tym, jak w trzecim roku życia przez osiem dób miała powtarzającą się co trzy lub cztery godziny ponad 40-stopniową gorączkę.
Uwaga! Naczyniaki trzeba chronić przed słońcem i mrozem. Większość z nich znika. Pozostałe można usunąć laserem.
 

Znamiona barwnikowe, tzw. pieprzyki i myszki oraz brodawki, piegi - tu trzeba pamiętać, że znamiona podłużne lub okrągłe o kolorze kawy z mlekiem (jeśli jest ich więcej niż cztery) powinien obejrzeć lekarz pediatra lub dermatolog. Według statystyk pieprzyki występują u co dziesiątego noworodka, mogą być małe lub duże, płaskie lub wypukłe i są trwałe. Zdarza się też niebieskawego koloru tzw. plama mongolska, pojawiająca się czasami u noworodków, która najczęściej znika po kilku miesiącach lub w pierwszych latach życia dziecka.

Oceń artykuł:
nie lubię lubię to | Bądź pierwszym który to lubi.

Komentarze

  • mikaa997 | 20-02-2015 11:03:22

    Synek po urodzeniu miał naczyniaka na powiece, bardzo martwiłam się, że już mu zostaniem na szczęście bladł z tygodnia na tydzień i chyba w 3 miesiącu był już praktycznie niewidoczny. Każde znamie najlepiej skonsultować ze specjalistą.
  • donnavito | 23-02-2015 01:29:31

    Sa jeszcze znamiona cafe au lait, jak ich jest więcej niż 5 to moze być objaw powaznych chorób
  • mikaa997 | 27-02-2015 15:43:05

    Racja, też o nich kiedyś czytałam bo znajomej synek miał coś podobnego na nodze. Na szczęście u nich okazało się to niegroźne
  • Doris85 | 05-04-2015 11:49:58

    Pamiętam, że siostra jak się urodziła miała małego naczyniaka. Była pod stała kontrolą lekarską, mama prowadziła obserwację czy czasem jego obwód się nie nie powiększa. Ok. 5 roku życia zniknął sam. Wszystkie zmiany skórne trzeba na bieżąco kontrolować - na szczęście nie wszystkie są groźne dla zdrowia i po jakimś czasie znikają same.

Poczytaj również

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj