Pielęgnacja noworodka i niemowlęcia jest niezwykle ważna. Czy można jednak przesadzić z czystością? U niektórych dzieci - tak!
Naszym mamom i babciom bezwzględnie nakazywano codzienną kąpiel ich pociech. Obecnie podejście do tej kwestii nie jest już tak jednoznaczne. Stwierdzenie, że dziecko do ukończenia pierwszego roku życia nie potrzebuje kąpieli częściej niż 2-3 razy w tygodniu zyskuje ostatnio na popularności.
Zwolennicy codziennych kąpieli mówią o konieczności utrzymania higieny, przytaczają również inny argument - to dla nich jeden z wielu rytuałów, które porządkują świat dziecka, przez swoją powtarzalność przyzwyczajają malucha do pewnej regularności, wyraźną linią oddzielają pory na zabawę i sen. Według nich codzienna kąpiel powinna mieć ściśle wyznaczoną godzinę, tuż przed kolacją. Ma odprężyć i wyciszyć niemowlę, tak żeby po kolacji zapadło w błogi sen.
Nie dla wszystkich dzieci kąpiel jest jednak przyjemnością, a co za tym idzie nie zawsze relaksuje i działa jak środek nasenny. Delikatna i niezwykle wrażliwa na alergeny skóra niemowląt może źle znosić codzienne moczenie w wodzie. Często powtarzana kąpiel, zwłaszcza przy użyciu środków kosmetycznych, może też nadmiernie wysuszać skórę dziecka. Poza tym, wraz z wyimaginowanym często brudem, ścieramy też wierzchnią część delikatnego naskórka, niszcząc naturalną florę bakteryjną, która chroni mały organizm.
Dlatego właśnie coraz więcej specjalistów – położnych, pediatrów – zaleca kąpanie noworodków i niemowlaków co dwa, trzy dni, a w skrajnych przypadkach nawet raz w tygodniu. Takie podejście nie zwalnia jednak rodziców z konieczności codziennej pielęgnacji dziecka. Miejsca szczególnie narażone na zapocenie, jak fałdki na udach i koło szyi, pupa, która ma styczność z moczem i kałem, czy rączki u raczkujących niemowląt, powinny być regularnie przemywane. Utrzymanie tych newralgicznych miejsc w czystości nie wymaga jednak pełnej wieczornej kąpieli.
Warto więc przynajmniej co drugi dzień udzielić dyspensy sobie oraz dziecku i zrezygnować z kąpieli na rzecz szybkiej pielęgnacji, która zajmuje mniej czasu i z powodzeniem - na równi z kąpielą - może stać się rytuałem poprzedzającym sen. Nie należy z tym zbyt długo zwlekać, bo kiedy dziecko zacznie wracać do domu po spacerze umorusane od stóp do głów, z piaskiem we włosach, codzienna kąpiel, z której w pierwszym roku życia można zrezygnować, stanie się koniecznością.
mikaa997 | 22-02-2015 20:57:49
Doris85 | 04-04-2015 17:42:08
margerita090 | 07-01-2017 17:03:45
MamaApolonii | 27-03-2017 11:18:34