O tym jak uczyć dzieci obowiązku i od kiedy, rozmawiamy z dr Radosławem Kaczanem, psychologiem rozwojowym ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej.
Jak zachęcać kilkulatka do pomocy, gdy się buntuje? Obiecywać nagrody?
Nie jestem zwolennikiem dawania np. nowych zabawek za wykonane zadania. Lepiej pochwalić, powiedzieć dobre słowo. Dziecko poczuje się ważne, docenione, będzie miało poczucie dobrze wykonanej pracy i będzie z siebie dumne, że aktywnie uczestniczy w życiu rodzinnym. Warto zachęcać, proponując wspólne wykonywanie czynności. Z czasem pomału wycofujmy naszą pomoc, a przyzwyczajone dziecko samo będzie pracowało. Można też stosować umowy. Jeżeli pociecha lubi pływać, to powiedzmy mu, że jeśli w ciągu tygodnia będzie regularnie odkurzać, to mama nie będzie musiała tego robić w sobotę i wspólnie będziemy mogli pojechać na basen.
Obowiązki muszą być, bez względu na wiek. Byle z umiarem?
Tak. Ich nadmiar bardzo obciąża dziecko. Jeśli rodzice obarczają 9-ciolatka opieką nad młodszym rodzeństwem, dodatkowymi zajęciami, takie dziecko ma poczucie, że szybko weszło w dorosłe życie. To przyspieszone dorastanie. Ma to ogromny wpływ na dorosłe życie. Znam amerykańskie badania, które pokazują, że dzieci które wcześnie miały dorosłe obowiązki, mają poczucie że są starsi, czują się nadmiernie obciążeni. Ich obraz siebie kształtuje się inaczej, czują się bardziej dorośli niż są. Dlatego nie wolno przesadzać z dodatkowymi lekcjami, zajęciami ponadprogramowymi czy angażowaniem w domowe obowiązki. Na głowie kilkulatka powinna być przede wszystkim szkoła oraz zadania, które nie będą kolidowały z nauką i nie będą zanadto obciążały dziecka.
joanka106259 | 18-02-2015 11:41:46
mikaa997 | 07-03-2015 18:21:08
wojtaszek | 28-03-2015 20:39:34
Doris85 | 06-04-2015 12:34:06