Ocena:
oceń

rozmiar czcionki

|

|

|

|

Tyłozgięcie macicy nie utrudnia porodu i nie zagraża ciąży

Skrzywienie szyjki nie istnieje!

Na wielu forach zaniepokojone kobiety szukają informacji na temat “skrzywienia szyjki macicy”. Tymczasem nie ma w medycynie pojęcia “skrzywienie szyjki macicy”. - To obrazowe określenie używane jest potocznie. Ma wizualizować, że z szyjką macicy “coś jest nie tak” – mówi Grażyna Komnata-Gajda, specjalistka ginekologii i położnictwa Szpitala Położniczo-Ginekologicznego Ujastek w Krakowie.

Tyłozgięcie macicy nie ma absolutnie żadnego wpływu na sam poród czy ułożenie dziecka.

Fot. iStockphoto

Tyłozgięcie macicy nie ma absolutnie żadnego wpływu na sam poród czy ułożenie dziecka.

- W większości przypadków macica jest przodozgięta, przodopochylona i leży na pęcherzu. Wtedy szyjka jest zwrócona ku tylnemu sklepieniu pochwy i mamy do czynienia z prawidłowym układem narządów rodnych, występującym u 80 procent populacji kobiet. Jednak zdarza się, że niektóre panie mają tyłozgiętą, tyłopochyloną macicę i nie jest to żadną patologią! – mówi dr Komnata-Gajda. – To tak jak z nosem: jeden człowiek ma prosty, drugi nie...Tyłozgięcie to pojęcie medyczne, ale nie oznacza nieprawidłowej budowy anatomicznej, a jedynie odstępstwo od normy, inność, taką osobniczą “urodę”.

Tyłozgięcie może być dziedziczne lub nabyte. Przyczyną tyłozgięcia macicy może być zbyt długie przetrzymywanie moczu w pęcherzu, szczególnie po porodzie. To efekt wynikający z praw fizyki– macica leży na pęcherzu, a w efekcie notorycznego nie opróżniania go, może powstać tyłozgięcie macicy z przyczyn mechanicznych.

Skrzywienia szyjki macicy” de facto w ogóle nie ma, natomiast z racji tego, że szyjka połączona jest z macicą, statyka odgrywa tu dużą rolę. Zatem może być przodozgięcie lub tyłozgięcie, albo przesunięcie macicy na którąś stronę, wynikające np. ze zrostów (po stanach zapalnych w przydatkach, po operacjach, czy wskutek guzów czy cyst, które mogą być przyczyną przesunięcia macicy na lewą lub prawą stronę)

- Tyłozgięcie jednak może utrudniać zajście w ciążę, objawiać się dużym dyskomfortem przy współżyciu seksualnym, może też być przyczyną bolesnych miesiączek i bólów w krzyżach - wyjaśnia lekarka.

 

Bolesne miesiączki

To, że mamy do czynienia z np. tyłozgięciem macicy można stwierdzić przy badaniu ginekologicznym, może to potwierdzić badanie USG. Jednym z objawów są bolesne miesiączki, czasem ze skrzepami. Bolesne miesiączki (i skrzepy) mogą występować też przy przodozgięciu macicy, tyle że w tym przypadku najpierw myślimy o przyczynie hormonalnej – Dlatego, gdy pacjentka w wywiadzie mówi lekarzowi, że ma bolesne miesiączkowanie, w czasie którego pojawiają się skrzepy, nie możemy zakładać, że to tylko tyłozgięcie – opowiada dr Komnata-Gajda.

Dlaczego przy tyłozgięciu pojawia się ból? - W przodozgięciu złuszczona zbierająca się śluzówka “zjeżdża”, mówiąc obrazowo, jak “po skoczni”. W przypadku tyłozgięcia zebrana krew musi najpierw pchać się pod górę (czyli przeciwnie niż przyciąganie ziemskie), a dopiero potem spływa przez szyjkę. W związku z tym boli to okrutnie, bo krwi musi się nazbierać tak dużo, aby macica zechciała ją wyrzucić, a po drodze krew krzepnie, stąd skrzepy. Dodatkowo macica robi się obrzękła i pojawiają się też bóle w krzyżach - opowiada lekarka.

Jeśli są takie objawy, sprawdza się czy nie ma przypadkiem mięśniaków. Niestety, w przypadku stwierdzenia tyłozgięcia kobieta do bolesnej miesiączki „musi się przyzwyczaić”. Aby zmniejszyć dolegliwości bólowe w okresie menstruacji, można zażywać leki rozkurczowe jak np. No-Spa. Tyłozgięcie podlega operacyjnej korekcie tylko w skrajnych przypadkach. – Przy tyłozgiętej macicy trudniej zakłada się np. antykoncepcyjną wkładkę wewnątrzmaciczną i jest to bardziej bolesne dla pacjentki, niż przy przodozgięciu.

 

Żeby tyłozgięcie nie utrudniało zajścia w ciążę

Tyłozgięcie może utrudniać współżycie seksualne. - Aby stosunki nie były bolesne kobieta musi znaleźć odpowiednią, wygodniejszą dla siebie pozycję. Jaką? To bardzo indywidualne, bo przy tyłozgięciu mamy do czynienia z mocniejszym napinaniem więzadeł (które mają określoną długość). Mechaniczne drażnienie ich i przesuwanie może przynieść dyskomfort, dlatego warto spróbować współżyć np. na boku lub od tyłu, w pozycji kolankowo-łokciowej – doradza ginekolog.

Tyłozgięcie macicy (w różnym stopniu), a czasem tyłopochylenie, nie przeszkadza w zajściu w ciążę, ale może w pewnym sensie utrudnić. – Szyjka macicy w prawidłowym ułożeniu przy przodozgięciu “patrzy” na tylne sklepienie. Jeśli stosunek odbywany jest w klasycznym stylu, wtedy wytrysk (ejakulat) znajdzie się na tylnym sklepieniu, czyli szyjka macicy „moczy się” w tym ejakulacie. W przypadku tyłozgięcia ejakulat „marnuje się”, bo nie trafia w odpowiednie miejsce, aby doszło do zapłodnienia. Dlatego, szczególnie gdy kobieta chce zajść w ciążę, wskazane jest poszukiwanie innej pozycji niż tradycyjna, tak aby szyjka „zassała” „ejakulat.

 

Czy tyłozgięcie utrudnia poród lub wpływa na jego przebieg?

 - Tyłozgięcie nie ma absolutnie żadnego wpływu na sam poród czy ułożenie dziecka. Jeśli kobieta z tą cechą już zajdzie w ciążę, powinna dopóki się da, dużo leżeć na brzuchu, bo doskwierają jej częstsze niż zwykle bóle w krzyżach. To się wiąże z tym, że macica we wczesnej ciąży tj. między 8.-10. tygodniem znajduje się w zatoce Douglasa. (Zatoka Douglasa – jest to przestrzeń między odbytnicą a tylną ścianą macicy, wyjaśnia położnik.) - Macica tyłozgięta znajduje się w tej zatoce i dlatego, kiedy płód rośnie, macica się powiększa, kobieta odczuwa większe bóle. W około 16.-18. tygodniu, kiedy macica wychodzi z zatoki Douglasa, a dzieciątko dalej rośnie, ból się zmniejsza. - Tyłozgięcie nie ma też żadnego negatywnego wpływu na donoszenie ciąży – mówi dr Grażyna Komnata-Gajda.
 

Oceń artykuł:
nie lubię lubię to | Bądź pierwszym który to lubi.

Komentarze

  • Modzelka8 | 23-02-2015 17:42:03

    Ja mam macicę w tyłozgięciu i rzeczywiście mam bolesne miesiączki ze skrzepami. Jeśli chodzi i o poród to nie mogłam sama urodzić, bo nie miałam rozwarcia, ale to raczej nie było powodem
  • Doris85 | 03-04-2015 08:43:23

    Ja rowniez mam macice w tylozgieciu i od kiedy pamietam - zawsze mialam bolesne miesiaczki. Tylozgiecie nie mialo u mnie wplywu na problemy z zajsciem w ciaze czy jej pozniejszym przebiegiem.
  • paramedic | 06-04-2015 15:02:50

    ja nie miałam problemów. Wystarczyło, że brałam kwas foliowy i wyznaczałam sobie dni płodne Afrodytą na ślinę. Ciąża i poród też przebiegały bez zarzutów, całe szczęście
  • monika_kasperczyk | 28-05-2015 11:35:20

    No a ja sie wreszcie dowiedziałam z tego artykułu skąd te bolesne miesiączki ze skzrepami i ból podczas stosunku. Jakos zaden ginekolog(a byłam na przzestrzeni kilkunastu lat u wielu) nie powidział dokladnie czym skutkuje tyłozgięcie macicy. Z zajściem w ciążę nie miałam problemu,nawet teraz jestem w ciązy. W obecnej ciąży dowiedziałam się tylko,że bardziej mnie boli rozciaganie macicy a raczej...

Warto zobaczyć

Poczytaj również

Polecamy

Choć każde plamienie i krwawienie  należy skonsultować z lekarzem, można powiedzieć, że bywa ono charakterystyczne dla pewnych okresów ciąży.

Krwawienie i plamienie w ciąży

Krwawienie w ciąży zawsze jest objawem jakiejś patologii, w pierwszym trymestrze grozi poronieniem, a w drugim zagraża ciąży też poronieniem lub porodem przedwczesnym.

czytaj

W znakomitej większości przypadków masturbacja dziecięca, to normalna fizjologia rozwoju.

Masturbacja dziecięca

Planując powiększenie rodziny, mamy pewne wyobrażenie odpowiedzialności jaka na nas spoczywa i problemów jakie czają się za rogiem. Większość rodziców nie dopuszcza jednak do świadomości myśli, iż już niespełna rok po narodzinach ich dziecko może przeżyć...

czytaj

Możemy się postarać, by nasze dziecko nie musiało się wstydzić mamy, taty czy sytuacji rodzinnej.

Kiedy dzieci wstydzą się swoich rodziców?

O tym czy i dlaczego dzieci wstydzą się czasem swoich rodziców, rozmawiamy z Radosławem Kaczanem, psychologiem rozwojowym.

czytaj

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj