Ocena:
oceń

rozmiar czcionki

|

|

|

|

Historia in vitro

Kriokonserwacja przyniosła przełom

Na świecie żyje ponad 3,5 milionów ludzi poczętych „w probówce”. Gdyby ich zgromadzić, stworzyliby europejską metropolię wielkości Rzymu czy Paryża. Co roku liczba ludzi „z probówki” na świecie powiększa się o dwieście tysięcy. A w Polsce? W Polsce nie wiadomo, bo dzieci z in vitro nie są nigdzie „inwentaryzowane”.

 

Louise Joy Brown na rękach położnej zaraz po urodzeniu, 25 lipca 1978 roku.

Fot. BE&W

Louise Joy Brown na rękach położnej zaraz po urodzeniu, 25 lipca 1978 roku.

Anonimowe in vitro w Polsce

Zupełnie inaczej to wygląda u nas, w Polsce, gdzie pierwsze dziecko in vitro przyszło na świat w 1987 roku w Klinice Ginekologii Akademii Medycznej, w Białymstoku, kierowanej przez prof. Mariana Szamatowicza. Zanim 33- letnia kobieta poddała się temu eksperymentowi, prof. Szamatowicz przypatrywał się stosowaniu metody w klinice w Göteborgu, kupował aparaturę i sprzęt, kompletował zespół specjalistów. Prace przygotowawcze trwały od 1983 roku i podobnie jak w Anglii zostały zwieńczone sukcesem.

Ale pierwsze polskie dziecko poczęte „w próbówce” jest anonimowe, podobnie jak jego rodzice. Sytuacja się nie zmienia, choć w klinice przyszło na świat już kilka tysięcy dzieci „ze szkła”. Nie mówią o tym ich rodzice, mało tego, większość pacjentów celowo zrywa kontakt ze specjalistami Kliniki. Kiedy pacjentka opuszcza szpital po urodzeniu dziecka, ślad po niej i jej dziecku ginie. Nic dziwnego, że w naszym kraju nie przeprowadzono systematycznych badań na populacji dzieci poczętych w warunkach laboratoryjnych. A, jeśli już w którejś z klinik to zrobiono (w tej chwili zapłodnienia in vitro można dokonać w kilkudziesięciu miejscach), to prowadzono je wyrywkowo. Nie, jak w Belgii, gdzie przebadano dokładnie wszystkie dzieci, które przyszły na świat tą metodą.

 

Odkrycia, bez których nie byłoby in vitro

„Neuer Zűrcher Zeitung” przypomina, że odkrycie plemników zawdzięczamy nie lekarzowi, czy uniwersyteckiemu profesorowi, a kupcowi tekstylnemu. Antonie van Leeuwenhoek, Holender z Delft budował mikroskopy ze szkieł powiększających, przez które najpierw obserwował strukturę sukna, a potem wydzieliny biologiczne. To on pierwszy w świecie obserwował spermę i zobaczył ludzki plemnik w 1677 roku! ludzką.

W 1826 roku komórkę jajową odkrył rosyjski biolog, twórca teorii listków zarodkowych, a pierwszy zabieg inseminacji człowieka dokonał William Penscoat z Jefferson Medical School w Filadelfii, który zapłodnił zamężną kobietę nasieniem anonimowego dawcy. Umownie nazwano go „najprzystojniejszym studentem”.

Zabiegi in vitro nie byłyby też możliwe, gdyby nie zasługi holenderskiego ginekologa Theodora van Velde, który pierwszy w 1905 roku opisał dwufazowy przebieg temperatury w cyklu kobiecym i podał sposób jego pomiaru. Kyusaku Ogino, japoński ginekolog w 1923 roku opublikował pracę dotyczącą owulacji, w której określił przypuszczalny jej termin na 12-16 dni przed miesiączką, ale praca jego do Europy dotarła dopiero w 1930 roku.

Kiedy w latach dwudziestych XX wieku poznano już w Europie cykl owulacji, i stwierdzono w latach trzydziestych istnienie hormonów, rozpoczęto nieśmiałe próby zapłodnienia poza organizmem kobiety. Dopiero jednak kriokonserwacja przyniosła przełom.

 

Strona: 1 2 3
Oceń artykuł:
nie lubię lubię to | Bądź pierwszym który to lubi.

Warto zobaczyć

Poczytaj również

Zobacz więcej na temat: zapłodnienie, in vitro, bezpłodność

Podobne dyskusje na forum

Polecamy

Robert Makłowicz podczas Festiwalu Zupy w Krakowie

Chilli con carne z tortillą Roberta Makłowicza

Jestem przeciwnikiem oddzielnego gotowania dla dzieci. Z takiego gotowania specjalnych dań dla maluchów wyrastają analfabeci kulinarni, którzy jedzą najpierw w domu papki bez żadnego smaku, potem w przedszkolu, w stołówce szkolnej, a kończą na brejach w...

czytaj

Dzieci lepiej brać do tradycyjnego kina niż na projekcje 3D.

Filmy trójwymiarowe groźne dla dzieci poniżej 6. roku życia

Gry i filmy trójwymiarowe uszkadzają wzrok i mózg, zwłaszcza dzieci do lat sześciu, u których system nerwowy dopiero się rozwija - ostrzegają francuscy naukowcy. Nie znaczy to, że nie można wziąć dziecka do kina raz na jakiś czas, ale warto wiedzieć, że...

czytaj

Choć każde plamienie i krwawienie  należy skonsultować z lekarzem, można powiedzieć, że bywa ono charakterystyczne dla pewnych okresów ciąży.

Krwawienie i plamienie w ciąży

Krwawienie w ciąży zawsze jest objawem jakiejś patologii, w pierwszym trymestrze grozi poronieniem, a w drugim zagraża ciąży też poronieniem lub porodem przedwczesnym.

czytaj

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj