Ocena:
oceń

rozmiar czcionki

|

|

|

|

Karmienie

Wyższość piersi nad butelką

Mleko mamy jest najlepsze dla dziecka. Przez kilka pierwszych miesięcy przeciwciała przebytych przez mamę chorób są skutecznym zabezpieczeniem przed infekcjami. Mleko matki ma wszystkie potrzebne do rozwoju składniki, a jego skład zmienia się w nocy (organizm dziecka wykorzystuje odpowiednie składniki do budowy m.in. mózgu).

Mleko matki jest dla dziecka najzdrowsze!

Fot. iStockphoto

Mleko matki jest dla dziecka najzdrowsze!

To zdrowe i wygodne

Ilość produkowanego przez mamę mleka dostosowuje się do potrzeb dziecka i zaspokaja je (bez dodatkowego dopajania i dokarmiania) przez pierwsze sześć miesięcy życia maleństwa. Do tego jest wygodne: karmisz na żądanie gdzie chcesz, bez wyparzania butelek i podgrzewania mleka. No i za darmo, bo mleko w piersi nic nie kosztuje. Nie trzeba pilnować zegarka. Jak często karmić piersią? Zawsze, kiedy dziecko sygnalizuje, że chce jeść! To nie znaczy, że ma "wisieć na piersi" przez cały dzień! Karmienie kończymy wtedy, gdy dziecko zamiast ssać, zaczyna przysypiać lub tylko trzyma sutek w buzi.
Dlatego każdy będzie zachęcał cię do karmienia piersią. Zresztą, sama zobaczysz, że to niezwykłe uczucie mieć przy piersi maleńkie dziecko. Nic nie daje takiego poczucia zależności i bliskości z dzieckiem jak karmienie piersią. Poczujesz nawet, że gdy dziecko płacze albo nadchodzi pora karmienia, to mózg wysyła sygnał i mleko napływa do piersi. Cudem natury jest, że kilkanaście minut po urodzeniu dziecka pojawia się mleko, a dziecko natychmiast zaczyna ssać. Dla mnie karmienie piersią to najpiękniejsze doświadczenie wczesnego macierzyństwa. Mojego ostatniego dziecka nie karmię już blisko dwa lata. Łapię się jednak na takiej myśli, że oddałabym wszystkie pieniądze za to, żeby jeszcze raz przystawić moje maleństwo do piersi i poczuć jak całą swą istotą przysysa się do mnie.

 

Gdy musi być mleko modyfikowane

Oczywiście, może się zdarzyć, że z jakiegoś powodu będziesz musiała zrezygnować z naturalnego karmienia. Nie rozpaczaj, tak zwane sztuczne karmienie mlekiem modyfikowanym przez butelkę ma także dobre strony. Nie obciążaj się też myślami, że jesteś gorszą mamą. Widocznie tak musiało być.
Jakie są zalety związane z karmieniem butelką? Podać ją może dziecku babcia, tata czy niania. Brak naturalnego kontaktu z dzieckiem przy karmieniu piersią można mu zrekompensować czułością, bliskością i pieszczotami. Poza tym może uda ci się częściej przesypiać noce? Przy butelce sprawdza się zasada dzielenia obowiązków między rodziców. I co najważniejsze, dziecko karmione sztucznie rośnie i rozwija się fizycznie nie gorzej niż dziecko karmione naturalnie.

Oceń artykuł:
nie lubię lubię to | Bądź pierwszym który to lubi.

Poczytaj również

Podobne dyskusje na forum

Polecamy

Od pierwszych dni życia świeże powietrze jest dla dziecka tak ważne, jak pokarm.

Spacery

Już kilkudniowy maluch powinien zażywać spacerów i wyjdzie mu to na zdrowie. Świeże powietrze jest dla dziecka od pierwszych dni życia tak ważne, jak pokarm. Jeszcze do niedawna w książkach zalecano dwutygodniowy okres aklimatyzacji noworodka do życia...

czytaj

Przyklejony do żołędzi napletek to u małych chłopców stan normalny.

Stulejka u dzieci

Stulejka to zwężenie napletka. Choć nie jest bolesna, trzeba ją leczyć. Ale uwaga! Na własną rękę nie diagnozujmy problemów z narządem płciowym maluszka. Zdecydowana większość lekarzy uważa, że przyklejony do żołędzi napletek u małych chłopców to norma, a...

czytaj

Rodzice dzieci, które chodzą do przedszkola czy szkoły, w których pojawiają się dzieci o odmiennym kolorze skóry i odmiennej kulturze, mają powody do zadowolenia.

Rasizm może zacząć się w przedszkolu

W przedszkolu mały Polak z czarnymi kręconymi włosami i o ciemnej skórze usłyszał od innego dziecka ”Ty brudasie”! Coraz częściej dzieci w Polsce mają w grupie kontakt z rówieśnikami o odmiennej barwie skóry, innych włosach czy oprawie oczu. Jak...

czytaj

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj