Macierzyństwo dla kobiety, zwłaszcza młodej, często oznacza potężne zawirowania w karierze zawodowej. Ciągle zbyt wielu pracodawców niechętnym okiem spogląda zarówno na ciężarne, jak i na wracające po urlopie macierzyńskim mamy. A jeszcze więcej mam obawia się takiej właśnie reakcji pracodawcy. Nie zawsze zresztą słusznie.
Ale czasami jest tak, że macierzyństwo otwiera zupełnie nowe możliwości. I nie, nie chodzi tylko o coś, czego nie zastąpi najlepsza praca na świecie, czyli po prostu – bycie mamą. Zupełnie nowe doświadczenie, nowe potrzeby – własne, dziecka, rodziny – podsuwają niekiedy proste pomysły. Mówi się, nie bez racji, że potrzeba jest matką wynalazków…
- Nazywam się Ola Piotrowska i jestem mamą. Nigdy nie sądziłam, że po porodzie zamienię karierę prawniczą na bycie biznes mamą – tak o sobie opowiada pomysłodawczyni Karmiuszki – wyjątkowej poduszki, która powstała w jednym celu: ułatwić bycie mamą.
Karmiuszka powstała jako odpowiedź na potrzebę chwili. - Pewnej bezsennej nocy, gdy Tadek miał cztery miesiące a ja wciąż nie mogłam wygodnie ułożyć się do nocnego karmienia, wpadłam na pomysł poduszki, która mogłaby ułatwić mi życie – opowiada Ola Piotrowska.
Pierwszą poduszkę, prototyp, według wskazówek młodej mamy uszyła jej babcia. Na rynku są już poduszki reklamowane jako „ułatwiające karmienie”, ale chodziło o zupełnie inny model. O kulę – niedużą, ale stabilną i masywną, która nie spadałaby na podłogę, nie wysuwała się w najmniej odpowiedniej chwili. Poduszkę, która mogłaby być podparciem – pod plecy dziecka, pod ręce mamy.
Babcia nie zawiodła, a karmienie synka dla młodej mamy stało się wygodne. - Mogliśmy ułożyć się z synkiem w dowolnej pozycji do karmienia a poduszka zawsze wspierała mnie tam, gdzie opierał się na mnie mój synek.
A potem przyszedł kolejny pomysł: sprzedawać Karmiuszkę innym mamom. Entuzjazm koleżanek zainspirował Olę Piotrowską do kolejnych konsultacji z innymi mamami, do zasięgnięcia opinii doradczyni laktacyjnej i fizjoterapeutki – i tak narodziła się bezpieczna dla dziecka poduszka o wyjątkowym, uniwersalnym wzornictwie. - Produkuję ją wyłącznie z naturalnych materiałów i jestem z niej dumna – mówi pomysłodawczyni Karmiuszki.
---
Jakie są wasze doświadczenia z godzeniem macierzyństwa z pracą? Czy po urlopie macierzyńskim łatwo jest wrócić do zawodowej rzeczywistości? A może macie podobne doświadczenia jak pomysłodawczyni Karmiuszki? Macierzyństwo podsunęło wam jakiś pomysł na pracę, na własną firmę, niezależną działalność? A może był tylko pomysł, ale nie został wprowadzony w czyn?
Zachęcamy do dyskusji na gorący temat „Macierzyństwo i praca". Zamieść swoją wypowiedź pod tym artykułem, dyskutuj z innymi użytkownikami i wygraj jedną z czterech nagród: jedną poduszkę Karmiuszkę i jedną z trzech nagród dodatkowych od eBobas.pl - gadżetów, które przydadzą się w opiece nad maluszkiem!
Na wypowiedzi będziemy czekać do 13 czerwca, 14 czerwca opublikujemy listę nagrodzonych użytkowników.
joanka106259 | 15-06-2017 16:30:22
opa | 15-06-2017 21:41:15
mamusinka | 30-01-2018 21:41:07
kremowa | 10-03-2019 13:03:40