Ocena:
oceń

rozmiar czcionki

|

|

|

|

Ile zabawek i jakie powinno mieć dziecko?

Zabawa jest ważniejsza od zabawek

Zabawa jest dla dziecka przyjemnym sposobem na naukę i rozwój, zabawki więc jako przedmiot w niej wykorzystywany przyczyniają się do rozwoju malucha. Stymulują sferę umysłową, motoryczną oraz społeczno - emocjonalną dziecka. Warto wybierać takie, które mają wiele funkcji, co gwarantuje urozmaiconą zabawę. Niemieccy pracownicy opieki udowodnili jednak, że dzieci bez zabawek stają się bardziej kreatywne i samodzielne.

Wspólnie spędzony z mamą i tatą czas daje dziecku więcej radości, niż najlepsze zabawki

Fot. Fotolia

Wspólnie spędzony z mamą i tatą czas daje dziecku więcej radości, niż najlepsze zabawki

Dziś dziecięce pokoje wypełnione są masą zabawek. Każdy rodzic, po pewnym czasie wie, że dziecko bawi się zwykle kilkoma ulubionymi. Zatem wybierając je warto kierować się wiekiem malucha, jego zainteresowaniami i funkcją zabawki. Im więcej będzie miała atrakcji, tym ciekawsza będzie dla dziecka. Pierwszy rok życia to czas, gdy dziecko ćwiczy m.in. koordynację wzrokowo-ruchową i sprawność manipulacyjną rąk, uczy się również rozróżniać kolory dlatego dobrze poszukać zabawek, które to ułatwią. Warto podkreślić, że rodzic oprócz tego, że kupi zabawkę, powinien pokazać jak się nią bawić i najlepiej wspólnie z dzieckiem się nią zająć. Żaden przedmiot nie zastąpi uwagi mamy czy taty.

 

Zabawki dla noworodka? Niepotrzebne!

- Noworodek nie potrzebuje jeszcze zabawki. Jego mózg musi się odnaleźć w nowej rzeczywistości i dodatkowe bodźce w postaci grzechotki czy latających motyli na karuzeli, nie zrobią na nim wrażenia, a mogą nawet drażnić i powodować niepokój. Taki malec prędzej zaśnie przy dźwięku odkurzacza, bo ten podobny dźwięk (takie dźwięki wydaje pracujące serce matki, jelita, płynąca krew) często słyszał w życiu płodowym niż np. przy karuzeli, z której sączy się muzyka klasyczna - mówi dr Marta Majorczyk, pedagog, wykładowca w Collegium Da Vinci w Poznaniu, doradca rodzinny przy Uniwersytecie SWPS.

Pamiętajmy także, że noworodek w inny sposób odbiera rzeczywistość, np. widzi przedmioty w odległości 20 – 30 cm od swojej twarzy, inaczej też spostrzega kolory. - Tuż po narodzinach widzi w kontrastowych, czarno – białych barwach. Wraz z upływem kolejnych tygodni zmysł wzroku wyostrza się, wtedy możemy już zawiesić kolorową zabawkę w polu widzenia dziecka, np. na brzegu łóżeczka lub pokazać grzechotkę - mówi Katarzyna Borkowska, psycholog z poradni Co Tam?

W wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym, dobrym rozwiązaniem są zabawki kreatywne, uczące logicznego myślenia, rozwijające spostrzegawczość. Do wyboru są różnego rodzaju masy plastyczne, klocki, puzzle, gry planszowe, zabawki, za pomocą których dziecko nauczy się liczyć, rozróżniać kształty czy kolory.

 

Zabawki dla niemowlaka i młodszego dziecka? Ważny jest umiar

Duża ilość zabawek nie służy rozwojowi dziecka. Eksperci są zdania, że ich nadmiar osłabia kreatywność, wyobraźnię, umiejętność skupienia się. - Ilość bodźców w otoczeniu dziecka jest bardzo ważna i zdecydowanie ma wpływ na poziom koncentracji uwagi. Zbyt duża ich ilość może wpływać na poziom skupienia, szczególnie w sytuacjach, gdy ważna jest koncentracja, np. przy odrabianiu lekcji - mówi Borkowska.

Ponadto, małe dziecko, bawiące się na macie, które będzie miało przed sobą podłogę zapełnioną zabawkami, będzie miało trudności z wybraniem tej jedynej, na której się skupi. W jego głowie zapanuje chaos od nadmiaru bodźców. Jeśli nie będzie potrafiło sobie z jakąś poradzić, bo będzie za trudna, po prostu ją odłoży i weźmie inną, zamiast starać się zrozumieć i spróbować się jej nauczyć. - Najlepiej podać 3-4 zabawki, żeby malec ze spokojem i uwagą przyjrzał się każdej, odkrył jej funkcje i użył jej zgodnie z przeznaczeniem. Jeśli się nimi znudzi, można je podmienić na inne. Warto też co jakiś czas chować zabawki i dawać je dziecku np. po kilku tygodniach czy miesiącach lub wymieniać się ze znajomymi - mówi Marta Majorczyk. Warto też podkreślić, że dzieci mające nadmiar zabawek, nie będą ich szanować. Będą wiedziały, że mają szereg innych.
 

Zabawy, nie zabawki. I zainteresowania

Eksperci podkreślają też, że mniejsza ilość przedmiotów wokół najmłodszych pozwala też rozwinąć miłość do książek, muzyki, malowania i rysowania. - Pamiętajmy, że to my, rodzice, mamy wpływ na to jak spędza czas nasze dziecko. Jeśli zależy nam, by rozwijało się muzycznie lub plastycznie, musimy je tym zainteresować. Jeśli pokażemy, że lubimy spędzać wolny czas tworząc, słuchając muzyki lub uprawiając sporty, ono także do tego przywyknie i mniej będzie się skupiać na przedmiotach - dodaje Katarzyna Borkowska. Psychologowie radzą też, by pozwolić dzieciom na nudę i nie starać się za wszelką cenę zajmować ich. – Pozwólmy im się ponudzić. Wtedy często przychodzą do głowy ciekawe pomysły - dodaje Marta Majorczyk.

 

Przedszkola bez zabawek

Już kilkanaście lat temu Elke Schubert i Rainer Strick, niemieccy pracownicy opieki przeprowadzili eksperyment polegający na zabraniu przedszkolakom zabawek na 3 miesiące. Na początku dzieci bardzo się nudziły, jednak szybko zaczęły wykorzystywać przedmioty wokół nich i swoją wyobraźnię. Po zakończeniu eksperymentu, ponad 80 proc. dzieci, nie chciało powrotu zabawek lub wybrały tylko te, które wpasowywały się w ich kreatywne zabawy wymyślone wcześniej. - To doświadczenie pokazało, że dzieci mając do dyspozycji zbyt dużą liczbę zabawek i tak prawdopodobnie wybiorą kilka, najbardziej atrakcyjnych dla siebie i to właśnie z nich będą korzystać najczęściej - dodaje Katarzyna Borkowska.

Dziś na świecie, także w Polsce, działają przedszkola bazujące na tym pomyśle. Niektóre całkowicie wyeliminowały zabawki, inne realizują cykliczne programy, w ramach których na kilka tygodni pozbywają się zabawek, a na ich miejsce pojawiają się surowce wtórne takie jak butelki, nici, kartony, włóczki. Ma to na celu pokazanie dzieciom, jak wielką siłę ma ich fantazja. Ponadto projekt uczy dzieci walczyć z nudą, rozwija ich kreatywność, wyobraźnię, umiejętności organizacyjne, dzieci cieszą się jeśli uda im się wykonać coś samodzielnie.


 

Oceń artykuł:
nie lubię lubię to | Bądź pierwszym który to lubi.

Komentarze

  • kamyki_80 | 16-12-2019 12:51:47

    Moje dziecko nie ma zbyt wielu zabawek, ze względu na to że się nimi po prostu nie bawi. Bardziej interesuje je zabawa moimi garnkami, podkładkami czy innymi rzeczami znajdującymi się w domu. Oczywiście, ma parę drewnianych zabawek, które doskonale edukują, ale posiada także mnóstwo książeczek Wszystko ładnie uporządkowane w pokoiku. Ważne jest by pokój maluszka nie był zagracony, by mógł si...

Poczytaj również

Warto zobaczyć

Rozszerzanie diety dziecka

Polecamy

Robert Makłowicz podczas Festiwalu Zupy w Krakowie

Chilli con carne z tortillą Roberta Makłowicza

Jestem przeciwnikiem oddzielnego gotowania dla dzieci. Z takiego gotowania specjalnych dań dla maluchów wyrastają analfabeci kulinarni, którzy jedzą najpierw w domu papki bez żadnego smaku, potem w przedszkolu, w stołówce szkolnej, a kończą na brejach w...

czytaj

Większość noworodków urodzonych w terminie waży między 2,8 a 3,8 kg

Waga noworodka i niemowlaka. Przyrost wagi dziecka

Prawidłowa waga noworodka jest najlepszym wskaźnikiem, że dziecko się najada, a pokarm zaspokaja potrzeby rosnącego organizmu. Jeśli dziecko prawidłowo się rozwija, nie ma potrzeby częstego kontrolowania wagi. Wystarczy, gdy będzie ono ważone co kilka...

czytaj

Przyklejony do żołędzi napletek to u małych chłopców stan normalny.

Stulejka u dzieci

Stulejka to zwężenie napletka. Choć nie jest bolesna, trzeba ją leczyć. Ale uwaga! Na własną rękę nie diagnozujmy problemów z narządem płciowym maluszka. Zdecydowana większość lekarzy uważa, że przyklejony do żołędzi napletek u małych chłopców to norma, a...

czytaj

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj