Ocena:
oceń

rozmiar czcionki

|

|

|

|

Chodzik dla dziecka. Opinie lekarzy

Skoczek lepszy, choć z umiarem

Moje zdanie o chodzikach jest bardzo krytyczne. Uważam, że to niepotrzebny gadżet, który ma uwolnić mamę od dziecka i ograniczyć jego przestrzeń życiową. W chodziku dziecko na pewno nie wejdzie na schody – a raczkujące prędzej czy później zacznie się na nie wspinać, trzeba mieć więc oczy dookoła głowy. Nie wejdzie też pod stół, do kąta i tak dalej – tylko czy o to chodzi?

Chodziki są nie tylko zbędne, ale też szkodliwe.

Fot. Johnston Prams & Buggies

Chodziki są nie tylko zbędne, ale też szkodliwe.

Jeszcze bardziej krytyczni wobec chodzików są specjaliści. Opinie lekarzy i fizjoterapeutów o chodzikach są wyłącznie negatywne.

Chodziki i skoczki to niby-zabawki. Niby – bo służą nie tylko do zabawy, przynajmniej z założenia. Jak twierdzą ich producenci, mają pomóc dziecku w nauce chodzenia. Dawniej chodziki dla niemowląt tworzyły materiałowe majteczki osadzone na metalowej obręczy zamontowanej na metalowych wygiętych nóżkach na kółeczkach. Konstrukcja dzisiejszego chodzika jest bardziej nowoczesna, co czyni go lżejszym i mniej wywrotnym. Do tego współczesny chodzik ma bogate wyposażenie – stoliczek, kolorowe przyciski, grzechotki, lusterka. Wydaje też mnóstwo dźwięków. Wszystko po to, by dziecko w chodziku się nie nudziło.

Chodziki: opinie lekarzy

Mama trzynastomiesięcznego Michała z zaniepokojeniem mówiła pediatrze, że dziecko jeszcze nie chodzi samodzielnie, ale jak mu się poda rękę, robi chętnie kilka kroków. - Nie pomagać przy chodzeniu! - usłyszała jednoznaczną odpowiedź. - Dziecko może chodzić tylko wtedy, gdy jego stawy będą do tego gotowe. Minął miesiąc, i chłopiec zrobił pierwsze samodzielne kroki.

Dlatego lekarze przestrzegają, by tym bardziej nie wsadzać dziecka w chodzik. Wymusza on pozycję stojącą u dziecka, co już jest problematyczne. Dopóki dziecko nie jest gotowe, by taką pozycję ćwiczyć, nie należy go – wkładając do chodzika – do tego zmuszać. Rozwój układu kostnego dziecka i rozwój ruchowy muszą iść ze sobą w parze. Zdrowe dziecko wstaje, kiedy gotowe do tego są jego nóżki i kręgosłup.

Chodzik zaburza również rozwój zmysłu równowagi. Ponieważ w nim nie da się upaść, dziecko korzystające z chodzika dużo później opanuje sztukę prawidłowego chodzenia niż ten maluch, który chodzika nie używał.

Dlatego, jeśli mama czy tata zastanawiają się, od kiedy dziecku potrzebny jest chodzik, odpowiedź jest tylko jedna: w ogóle nie jest potrzebny, a nawet - jest szkodliwy!

 

Jeśli skoczek, to w małych dawkach

Skoczki znane są od niedawna. Są różnorodne – na sprężynach, zawieszane – podobne do huśtawki z „majtkami” na długiej gumie, takie mini-banji. Skakanie to umiejętność, którą osiągają dzieci dwuletnie.

Proponowanie im nawet niewinnego skakania dla zabawy wcześniej to, podobnie jak w przypadku chodzika, nadmierne obciążanie kręgosłupa i nóżek dziecka.

O ile chodzik odrzucam całkowicie, to skoczek, pod warunkiem, ze maluch korzysta z niego naprawdę w rozsądnych ilościach i zawsze pod opieką rodzica, mogę zaliczyć do dopuszczalnych zabawek, choć nie najciekawszych.

 

Zdaniem eksperta

  • Avatar

    mgr rehabilitacji Anna Boryczka

    Terapeuta z Kliniki Rehabilitacji Pediatrycznej w CZD.

    Zespół Poradni Specjalistycznych i Rehabilitacyjnych Maluch w Warszawie.

    Czy kupić dziecku chodzik?

    Jeśli rodzice mnie pytają czy używać chodzika, zdecydowanie odradzam. Chodziki powodują, że dziecko nabiera bardzo złych nawyków, jeśli chodzi o postawę i właściwe ustawianie stóp. Dziecko wsadzone do chodzika nieprawidłowo ustawia miednicę przez co wypina brzuszek i jednocześnie odgina plecy. Do tego w chodziku najczęściej odpycha się palcami i jednocześnie dwiema nogami, a więc nie jak przy prawdziwym chodzeniu, czyli naprzemiennie. Po takich doświadczeniach, kiedy dziecko zaczyna samodzielnie chodzić, najczęściej ma różne kłopoty z postawą, a do tego koślawe, uciekające do środka stopy. Tymczasem zdrowe, prawidłowo rozwijające się dziecko zacznie chodzić w określonym dla siebie czasie, kiedy będzie na to gotowe. Nie trzeba go tego uczyć.

Oceń artykuł:
nie lubię lubię to | Osoby które to lubią: eBobas_PL.

Poczytaj również

Podobne dyskusje na forum

Polecamy

Jednocentymetrowy miesięczny przyrost głowy u dziecka z donoszonej ciąży i dwucentymetrowy u wcześniaków to norma.

Główka noworodka i niemowlaka

Asymetryczna główka noworodka nie powinna nas martwić. - Główek idealnych nie ma – mówi pediatra.

czytaj

Dr n.med. Wojciech Feleszko

Czego oznaką jest trzęsąca się bródka u noworodka i małego niemowlaka?

Ostatnio zauważyłam u 2,5 miesięcznego dziecka, że czasami drży mu broda. Wygląda to tak, jakby było mu zimno. Zdarza się to podczas kąpieli, albo jak się go podnosi. Czy to jest normalny odruch?

czytaj

Jeśli nie uwolnimy dziecka od zaparć, może dojść do niedrożności kałowej przewodu pokarmowego.

Zaparcia psychogenne i nawykowe

Na psychogenne zaparcia cierpią przede wszystkim wrażliwe przedszkolaki i pierwszoklasiści. Powody mogą być różne. Czasem dominują względy estetyczne np. dziecko wstydzi się, że ktoś poczuje brzydki zapach, gdy ono jest w toalecie, a czasem lęk - dziecko...

czytaj

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj