Ocena:
oceń

rozmiar czcionki

|

|

|

|

Szkoła kołysanek dla przyszłych i obecnych mam

Chodź wyśpiewam ci bajeczkę

Pod koniec drugiego trymestru ciąży dziecko zaczyna słyszeć i najchętniej słucha głosu swojej mamy, szczególnie, gdy mu śpiewa. Tylko co zrobić, kiedy mama się uparła i tkwi w przekonaniu, że nie umie śpiewać?

Każda mama może nauczyć się śpiewać. Może nawet zapisać się na zajęcia nauki śpiewania kołysanek!

Fot. iStockphoto

Każda mama może nauczyć się śpiewać. Może nawet zapisać się na zajęcia nauki śpiewania kołysanek!

„Można nauczyć się śpiewać”, mówią pedagodzy ze Studia Muzykoterapii dla kobiet w ciąży przy Niepublicznej Szkole Muzycznej I stopnia Mozart w Krakowie.
 

– Pod koniec drugiego trymestru ciąży dziecko zaczyna słyszeć, a skoro tak jest, to przyszła mama powinna mieć świadomy wpływ na to, co słucha maluszek w jej łonie – mówi Anna Magiera, pedagog ze specjalnością muzyczną. – Już wtedy można mu śpiewać kołysanki. Dziecko przecież najlepiej zna głos swojej mamy, która przemawia do niego, kiedy malec kopie albo ssie palec. Kiedy kobieta będzie śpiewać dziecku, na pewno łatwiej się ono uspokoi jeszcze w brzuszku. Ale niektóre mamy nie robią tego, bo są perfekcjonistkami i uważają, że „słoń nadepnął im na ucho”, albo chciałyby zaśpiewać kołysankę, ale nie pamiętają ani słów, ani melodii. „Był sobie król, był sobie paź, i była też królewna...” to piosenka, którą najlepiej pamiętam z dzieciństwa, bo śpiewała mi ją moja mama. Pełniła rolę kołysanki, ale każda mama może śpiewać swojemu dziecku utwór, który najlepiej lubi lub umie śpiewać. Jest tyle pięknych piosenek: „ Na Wojtusia z popielnika iskiereczka mruga” (pamiętają ją zwykle babcie), albo „ Kaczka dziwaczka”, „ Była sobie żabka mała” czy „O mój rozmarynie rozwijaj się” (patriotyczny repertuar).

Uczestniczki zajęć uczą się też nowego repertuaru znanych artystów polskich.
- Kursy muzykoterapeutyczne, które proponujemy, to nasz program autorski i obejmują muzykoterapię receptywną i aktywną - wyjaśnia Maja Minecka współautorka pomysłu warsztatów dla mam i flecistka, absolwentka Akademii Muzycznej w Krakowie. – Czerpiemy z doświadczeń Darii Motuk, specjalistki muzykoterapii.

Zajęcia dla przyszłych mam:
 

- uczą jak prawidłowo śpiewać, czyli jak oddychać przeponą,
- zawierają ćwiczenia rozluźniające i elementy tańca
- uczą przy akompaniamencie pianina gry na prostych instrumentach: dzwonkach chromatycznych, marakasach, klawesach (drewienkach), tamburinie czy bębenkach

Natomiast w ramach muzykoterapii receptywnej uczestniczki zajęć słuchają muzyki różnej, zwłaszcza klasycznej np. Mozarta, którego utwory według wielu badań mają zbawienny wpływ na rozwój dzieci (badania: „efektu Mozarta” przez dr Dror Mandel w Uniwersytecie w Tel Awiwie nad wcześniakami) i psychikę dorosłych.
 

Podczas warsztatów kobiety rozmawiają o swoich emocjach, jakie budzą w nich usłyszane utwory muzyczne.
Szczególny nacisk postawiony jest jednak na muzykoterapię aktywną, ćwiczenia rozluźniające, terapię ruchem, ćwiczenia oddechowe z elementami masażu, ogólnousprawniające i wzmacniające.
Studio Muzykoterapii dla przyszłych mam pomyślane jest jako dwumiesięczne warsztaty, obejmujące kurs ośmiu albo czterech zajęć.

 

*Anna Magiera – współzałożycielka Szkoły Muzycznej MOZART, absolwentka Akademii Muzycznej w Krakowie w specjalnościach: Dyrygentura Chóralna oraz Edukacja Artystyczna Szkolna. Doświadczenie pedagogiczne zdobywała w kilku krakowskich szkołach muzycznych oraz przedszkolach.

*Maja Minecka – gra na flecie poprzecznym,
współzałożycielka Szkoły Muzycznej MOZART. Absolwentka Akademii Muzycznej w Krakowie w klasie fletu prof. Zbigniewa Kamionki. Jako stypendystka Socrates-Erasmus doskonaliła swoje umiejętności w klasie prof. Irmeli Bossler w Hochschule fur Musik und Theater w Lipsku oraz na mistrzowskich kursach fletowych m.in. u prof. Barbary Świątek-Żelazny.


 

Oceń artykuł:
nie lubię lubię to | Bądź pierwszym który to lubi.

Warto zobaczyć

Poczytaj również

Podobne dyskusje na forum

Polecamy

Dzieci lepiej brać do tradycyjnego kina niż na projekcje 3D.

Filmy trójwymiarowe groźne dla dzieci poniżej 6. roku życia

Gry i filmy trójwymiarowe uszkadzają wzrok i mózg, zwłaszcza dzieci do lat sześciu, u których system nerwowy dopiero się rozwija - ostrzegają francuscy naukowcy. Nie znaczy to, że nie można wziąć dziecka do kina raz na jakiś czas, ale warto wiedzieć, że...

czytaj

Ospa wietrzna objawia się niewysoką gorączką, utratą apetytu. Całe ciało pokrywa się czerwonymi, płaskimi plamkami, które przechodzą w grudki.

Choroby wieku dziecięcego. Infekcje dróg oddechowych, choroby zakaźne

Szczepienie niestety nie daje 100 proc. pewności, że dziecko nie zachoruje. Na wiele chorób nie ma przecież szczepionek. Przedstawiamy krótki przewodnik po najczęstszych przypadłościach, ich objawach i możliwych powikłaniach. Pamiętajmy jednak, że diagnozę...

czytaj

Jeśli zjesz rosół z kurczaka, twój dzidziuś nie powinien mieć reakcji alergicznej.

Dieta matki karmiącej

Choć nie słyszałam, żeby dziecku karmionemu piersią zaszkodziła zjedzona przez mamę jedna mandarynka czy kilka winogron, to niektóre dzieci źle reagują na większe ilości tych lub innych produktów.

czytaj

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj