Pomarańcze, limonki, cytryny, mandarynki, pomelo – zima to raj dla amatorów cytrusów. Owoce cytrusowe zawierają dużo cennych witamin i są pyszne, ale nie znaczy to że można się nimi zajadać bez żadnych ograniczeń. O ograniczeniach powinny pamiętać zwłaszcza kobiety w ciąży.
Przeciwwskazaniem do spożywania dużej ilości owoców (w tym cytrusowych) jest oczywiście cukrzyca (również zagrożenie cukrzycą). Ale są i inne powody, dla których kobiety w ciąży powinny rozsądnie podchodzić do ilości spożywanych owoców cytrusowych.
Za co lubimy i cenimy cytrusy? Mają znakomite walory smakowe i piękny zapach. Są bogate w witaminy i przeciwutleniacze. Cytrusy (zwłaszcza cytryny) są uważane za dobre źródło witaminy C, ale w Polsce są dostępne inne owoce i warzywa, które mają tej witaminy znacznie więcej (papryka, czarna porzeczka). Cytrusy to jednak bardzo dobre źródło tej witaminy, która uczestniczy w procesach odpornościowych, uszczelnia komórki, jest silnym przeciwutleniaczem, chroni komórki przed toksynami i mutacjami, działa przeciwzapalnie, opóźnia procesy starzenia.
Witamina C to nie wszystko. Pomarańcze i grejpfruty zawierają witaminy z grupy B, niezbędne do funkcjonowania układu nerwowego. Owoce cytrusowe są też źródłem witaminy A i E oraz flawonoidów - silnych związków antyoksydacyjnych, które przedłużają żywotność komórek i chronią organizm przed chorobami wywołanymi przez utleniacze, np. nowotworami, miażdżycą czy chorobami neurodegeneracyjnymi. Cytrusy obfitują w pektyny, które obniżają poziom złego cholesterolu, cukru we krwi i zapobiegają niektórym nowotworom.
Mandarynki w ciąży? Wśród różnych porad żywieniowych, dotyczących diety ciężarnej, często pojawia się wątek cytrusów. Przede wszystkim w kontekście alergii. Rzeczywiście, cytrusy należą do produktów o silnych właściwościach alergizujących – ale nie ma żadnych dowodów, że spożywanie cytrusów w ciąży zwiększa ryzyko alergii u dziecka. Mogą się oczywiście zdarzyć wyjątki – ale dotyczy to raczej matek, które same mają silną alergię (więc raczej nie są skłonne do spożywania oczywistych alergenów). Inna sytuacja jest w przypadku karmienia piersią – rzeczywiście, przynajmniej w pierwszych kilku miesiącach ciąży karmiąca mama powinna powstrzymać się od jedzenia cytrusów (czy picia soku).
Innym powodem, dla którego do cytrusów w ciąży powinniśmy podchodzić ostrożnie jest fakt, że trafiają one do sklepów (i na nasze stoły) mocno spryskane chemią, która ma chronić je w czasie transportu. To zaś oznacza, że konieczne jest szczególnie staranne mycie owoców przed ich obraniem – najlepiej ich sparzanie! Dotyczy to wszystkich cytrusów, ale zwłaszcza mandarynek (które obieramy i jemy rękami).
Cytrusy mogą wywoływać i nasilać zgagę, która jest utrapieniem wielu kobiet ciężarnych, zwłaszcza w II i III trymestrze. Cytrusy, o czym niekiedy się nie pamięta, źle wpływają na szkliwo zębów (które w ciąży i tak jest osłabione).
Nie są to jednak bezwzględne argumenty za tym, że pomarańcze, grapefruity czy mandarynki w ciąży to zły pomysł. Warto tylko pamiętać o zasadach bezpieczeństwa (staranne mycie owoców!) i o tym, że w jedzeniu cytrusów w ciąży przyszła mama powinna zachować umiar. Powinny stanowić dodatek do diety, a nie jej podstawę.
Kama91 | 16-01-2020 10:25:04