Ocena:
oceń

rozmiar czcionki

|

|

|

|

Gdy jedynak czeka na rodzeństwo

Miłości starcza dla wszystkich dzieci

Czasem mam wrażenie, że dopiero przy drugim dziecku zaakceptowałam fakt, że jestem matką – wyznaje 24-letnia Monika.

Gdy pojawia się rodzeństwo, w naturalny sposób u drugiego dziecka rozwijają się umiejętności opiekuńcze

fot. Piotr Filip Sawicki

Gdy pojawia się rodzeństwo, w naturalny sposób u drugiego dziecka rozwijają się umiejętności opiekuńcze

Kiedy drugie dziecko?

Trzeba pamiętać, że każde dziecko jest inne. I to drugie nie będzie tak samo spokojne jak pierwsze. Każdy noworodek wywraca życie rodziny do góry nogami. Dopóki się nie pojawi, nie wiadomo jak ciężko będzie. Na pewno drugie dziecko rodzinę wzbogaca. Na pewno całkowicie ją zmienia. I to głównie od rodziców zależy, czy konsekwencje tej zmiany ostatecznie okażą się pozytywne.
Ile powinno się mieć dzieci, żeby rodzina dobrze funkcjonowała? Dwoje? Troje? A może więcej? Jaka różnica wieku będzie najkorzystniejsza dla dzieci ? A dla nas?  Na te pytania nikt za nas nie odpowie, to musimy wiedzieć my. A i tak każdy z tych wyborów będzie miał swoje zalety i wady.

 

***

Rodzice mówią o powiększeniu rodziny o kolejne dziecko:

Iwona Lewicka, mama 5-letniej Zuzi i 4-letniego Adasia: - Pojawienie się w naszym życiu młodszego synka, to najlepsze, co mogło się przytrafić mojej starszej córce.

Dorota Michalska, mama 12-letniego Bartka i 11-letniego Jasia: - Byłam całkowicie przekonana, że drugie dziecko musi pojawić się jak najszybciej, że rodzeństwo dla mojego pierwszego synka to konieczność.

Ula, mama Marcela i Zosi: - Już kiedy rodziłam pierwsze dziecko, było dla mnie oczywiste, że drugie pojawi się za dwa - trzy lata. I ja, i mój mąż pochodzimy z rodzin, gdzie różnica wieku między dziećmi była niewielka i bardzo dobrze wspominamy nasze dzieciństwo, a z rodzeństwem nadal się przyjaźnimy. Dlatego, mimo że nasza sytuacja finansowa wcale nie była najlepsza, nie wahaliśmy się.

Andrzej, tata Marcela i Zosi: - Pierwsze dziecko było idealne. Dobrze spało w nocy, nie miało kolek, było pogodne, chętnie zostawało z opiekunką.  Z drugim dzieckiem przeżyliśmy horror. Kolki, nocne pobudki co godzinę przez blisko rok, napady płaczu, rodzinne kłótnie i okropne zmęczenie. Na szczęście mamy to za sobą. Efekt? Jesteśmy bardziej scementowani jako rodzina.

Strona: 1 2 3
Oceń artykuł:
nie lubię lubię to | Osoby które to lubią: marta_wierszylowska, WikiGabi, halina2159.

Warto zobaczyć

Poczytaj również

Podobne dyskusje na forum

Polecamy

Przed kąpielą trzeba było ogrzać pomieszczenie elektrycznym piecykiem, żeby dziecko nie wrzeszczało jak odzierane ze skóry.

Jak to było, być rodzicem w PRL?

Jesteś zmęczona, niewyspana i wiesz, że w najbliższym czasie nie odpoczniesz. Sterta do uprasowania, obiad do ugotowania, spacer z dzieckiem i przed nim trzeba doprowadzić się do porządku. A twój dzidziuś wciąż płacze. Możesz wierzyć lub nie, ale młoda...

czytaj

Dr n.med. Wojciech Feleszko

Czego oznaką jest trzęsąca się bródka u noworodka i małego niemowlaka?

Ostatnio zauważyłam u 2,5 miesięcznego dziecka, że czasami drży mu broda. Wygląda to tak, jakby było mu zimno. Zdarza się to podczas kąpieli, albo jak się go podnosi. Czy to jest normalny odruch?

czytaj

Sześcioletnie dziecko za każdym razem trzeba poprawiać, gdy źle wypowie jakieś słowo.

Seplenienie u sześciolatka

Seplenienie to wada wymowy, która już bardzo kłopotliwa robi się u sześciolatków, kiedy uczą się czytać i pisać. Przez tę wadę mogą mieć problem z nauką.

czytaj

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj