Ocena:
oceń

rozmiar czcionki

|

|

|

|

Rodzina w siodle

Konie lubią dzieci

Brzmi niewiarygodnie, ale już dwuletnie dziecko możemy sadzać na konia. Ale z reguły to pięciolatki zaczynają naukę jeździectwa, by w pełni samodzielnie jeździć w wieku około 8 lat.

Na początku dziecko powinno oswoić się z koniem.

Fot. iStockphoto

Na początku dziecko powinno oswoić się z koniem.

 

Wyposażenie małego jeźdźca

Ubiór oraz wyposażenie małego jeźdźca mają zapewnić mu bezpieczeństwo, wygodę oraz pomóc w nauce. Zacznijmy od zabezpieczenia głowy, najbardziej narażonej przy ewentualnych upadkach z konia. Początkowo, kiedy dziecko prowadzone jest przez instruktora lub na lonży, wystarczy, by miało dopasowany rozmiarowo toczek (cena około 60 zł). Kiedy jednak zacznie samodzielne jazdy, warto kupić mu kask (od 150 zł), który po pierwsze dużo lepiej amortyzuje skutki uderzenia, po drugie pewniej trzyma się na głowie, a po trzecie – dodaje jeźdźcowi elegancji. Ręce, które mają trzymać wodze, powinny być chronione rękawiczkami. W sklepach jeździeckich kupimy specjalne, z materiału lub skóry (od 15 zł), które nie pozwalają wyślizgiwać się wodzom z dłoni. Na górę zakładamy koszulę i ewentualnie kamizelkę, ale krótkie, by nie przeszkadzały w jeździe i odpowiednim dosiadzie. Spodnie – nie muszą to być od razu profesjonalne bryczesy (od 60 zł), jednak powinny być miękkie, dopasowane i bez grubych szwów, jakie mają np. dżinsy.
Z czasem naszemu małemu jeźdźcowi kupimy sztyblety (czyli specjalne buty jeździeckie , w cenie powyżej 100 zł) oraz sztylpy (ochraniacze na łydki, kosztujące około 80 zł). Na początku jednak wystarczą wygodne, sportowe buciki. Warto także malca od początku przyzwyczajać do nauki jazdy z palcatem. Już niedługo posłuży mu do zapewnienia sobie posłuchu u konia. I wcale nie poprzez bolesne uderzenia, a lekkie muskania, które przypomną wierzchowcowi, kto tu prowadzi.

 

Kontakt z naturą i kształtowanie charakteru

Agnieszka Leszczyńska całe swoje życie związała z jeździectwem, bo uwielbia kontakt z naturą i końmi. Praca z nimi też ją uspokaja, pozwala zapomnieć o problemach codzienności. Natomiast Magda Uss mówi, że dla niej jeździectwo to sposób na kształtowanie charakteru. - Jazda konna wymaga myślenia, pokory, samozaparcia. Uprawiając ją uczymy się regularnej pracy, stanowczości, konsekwencji, przełamywania własnych słabości i obaw. A najwspanialszy w jeździectwie jest kontakt ze zwierzęciem, które trzeba poznać, zastanowić się co czuje. Bo nie będziemy dobrymi jeźdźcami, jeśli nie spróbujemy zrozumieć wrażliwości i sposobu myślenia konia. Uczymy się go nie tylko poprzez naukę jazdy, ale także doglądanie – czyszczenie, siodłanie, karmienie. Równie cenne jest obserwowanie konia, jak się zachowuje w stadzie i w kontakcie z ludźmi. Kiedy poświęcimy temu trochę czasu, wówczas zaczniemy rozumieć swoisty język konia, pozwalający nam wejść na wyższy poziom porozumiewania się z nim. Gdy koń rozumie nasze intencje i wie, że mu nie zagrażamy, mało tego – ufa nam, czuje się w naszym towarzystwie bezpieczny, wówczas będzie z nami współpracował. Zacznie nas traktować jak członka stada, a może nawet przewodnika. Chwila, gdy koń zaczyna podążać za nami z własnej woli, jest przełomowa i dostarcza ogromnego wzruszenia. To są jednak kolejne etapy wtajemniczenia. By je osiągnąć trzeba uruchomić w sobie zasoby cierpliwości, a przede wszystkim empatii. I kochać konie. Dzieciom przychodzi to łatwiej, dlatego konie mają do nich szczególny stosunek - opiekuńczy.
 

Strona: 1 2
Oceń artykuł:
nie lubię lubię to | Bądź pierwszym który to lubi.

Poczytaj również

Polecamy

Możemy się postarać, by nasze dziecko nie musiało się wstydzić mamy, taty czy sytuacji rodzinnej.

Kiedy dzieci wstydzą się swoich rodziców?

O tym czy i dlaczego dzieci wstydzą się czasem swoich rodziców, rozmawiamy z Radosławem Kaczanem, psychologiem rozwojowym.

czytaj

Gdy dziecko obficie się ślini, wkłada do buzi rączki lub przedmioty, to znak, że ząbkuje

Bolesne ząbkowanie. Najczęstsze objawy to płacz, gorączka, biegunka

Tak, jak nie ma sztywnej reguły, co do momentu pojawienia się pierwszego ząbka, tak nie ma wytłumaczenia dlaczego u jednych dzieci ząbki pojawiają się wcześniej, u innych później. Jedyną regułą, jaką sama zaobserwowałam, jest to, że rodzeństwu zęby...

czytaj

Robert Makłowicz podczas Festiwalu Zupy w Krakowie

Chilli con carne z tortillą Roberta Makłowicza

Jestem przeciwnikiem oddzielnego gotowania dla dzieci. Z takiego gotowania specjalnych dań dla maluchów wyrastają analfabeci kulinarni, którzy jedzą najpierw w domu papki bez żadnego smaku, potem w przedszkolu, w stołówce szkolnej, a kończą na brejach w...

czytaj

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj