Ocena:
oceń

rozmiar czcionki

|

|

|

|

Ubranka dla dziecka mogą być niebezpieczne

Nie kupuj bezmyślnie

Sznurki i troczki w bluzach z kapturami czy doczepiane do ubranek ozdoby mogą być niebezpieczne dla dziecka.

 


Ubranka powinny mieć dołączoną informację o nazwie produktu i producenta oraz składzie surowcowym produktu.

Fot. Monika Bajkowska

Ubranka powinny mieć dołączoną informację o nazwie produktu i producenta oraz składzie surowcowym produktu.

Ubranka w rozmiarach do 146 cm wykonane z tkanin i dzianin - m.in.: kurtki, dresy, bluzki, swetry, spodnie, spódnice, sukienki, podkoszulki, śpiochy, komplety dwu- i trzy częściowe, koszulki, czapki niemowlęce, sprawdzane są przez kontrolerów Głównego Inspektoratu Inspekcji Handlowej pod kątem zgodności rzeczywistego składu surowcowego z deklarowanym na metce. Często bowiem informacja na metce mówi, że ciuszek wykonany jest z materiału składającego się w 80 proc. z bawełny i 20 proc. z wiskozy, a w rzeczywistości w 100 proc. jest z poliestru, który nie jest zdrowy dla delikatnej skóry dziecka.
Kupując ubranka dla dzieci warto zwracać uwagę czy są właściwie oznakowane. Powinny mieć dołączoną informację o nazwie produktu i nazwie producenta oraz składzie surowcowym produktu.

Kontrolerzy też losowo wybierają z poszczególnych partii produktów ubranka do badań laboratoryjnych, żeby ustalić zawartość związków chemicznych. Jeśli zawartość m.in. aldehydów (niebezpiecznej substancji działającej rakotwórczo) przekracza dozwolony poziom (szczególnie dotyczy to ubranek dla dzieci do lat 3), to ubranka te są wycofywane ze sprzedaży.

- Również zastosowanie sznurków i troczków w ubrankach dla dzieci może stanowić zagrożenie dla ich zdrowia i życia – mówi Agnieszka Królikowska, naczelnik Wydziału Artykułów Nieżywnościowych i Usług w Głównym Inspektoracie Inspekcji Handlowej. – Dziecko może tak ściągnąć sznurek albo zahaczyć nim o coś, że dojdzie do nieszczęśliwego wypadku.
Natomiast doczepiane ozdoby takie jak cekiny, kwiatki, laleczki, zwierzątka, dziecko może czasem łatwo oderwać i połknąć.

- Sprawdzaliśmy w 2008 roku czy buty dla dzieci są właściwie opisane i czy posiadają małe elementy ozdobne, które w łatwy sposób się odrywają – opowiada Agnieszka Królikowska. – Zakwestionowaliśmy jedynie pojedyncze pary letnich sandałków z odrywającymi się ozdobnymi kwiatkami dla małych dzieci o rozmiarach od 22 do 30 cm oraz tzw. butki szmaciaki, w których odrywała się ozdabiająca je małpka.

Trzeba pamiętać, że każdy producent butów musi informować na metce o sobie i produkcie a w w przypadku tzw. butów-szmaciaków o składzie surowcowym oraz o sposobie konserwacji.
- W Polsce rynek produktów dla dzieci ma całkiem dobre oceny – podsumowuje Agnieszka Królikowska.
 

Oceń artykuł:
nie lubię lubię to | Bądź pierwszym który to lubi.

Poczytaj również

Podobne dyskusje na forum

Warto zobaczyć

Rozszerzanie diety dziecka

Polecamy

Robert Makłowicz podczas Festiwalu Zupy w Krakowie

Chilli con carne z tortillą Roberta Makłowicza

Jestem przeciwnikiem oddzielnego gotowania dla dzieci. Z takiego gotowania specjalnych dań dla maluchów wyrastają analfabeci kulinarni, którzy jedzą najpierw w domu papki bez żadnego smaku, potem w przedszkolu, w stołówce szkolnej, a kończą na brejach w...

czytaj

Powiększone węzły chłonne przy infekcjach i sprawiają ból

Powiększone węzły chłonne u dziecka. Zwykle świadczą o infekcji, ale mogą sygnalizować nawet nowotwór

Powiększone węzły chłonne u dziecka to zazwyczaj objaw choroby. Mogą wskazywać na niegroźną infekcję, choroby zakaźne czy nawet nowotwory.

czytaj

Najczęstsze niepokojące zmiany w obrębie zewnętrznych narządów płciowych u chłopców to: wnętrostwo, wrodzony brak jednego jądra lub obu jąder, wierzchniactwo, spodziectwo, wodniak jądra lub obydwu jąder.

Chłopięce genitalia. Rozwój, wady anatomiczne

O prawidłowym rozwoju chłopięcych genitaliów a także ich ewentualnych wadach anatomicznych, rozmawiamy z pediatrą, Cezarym Makulskim.  

czytaj

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj