Ocena:
oceń

rozmiar czcionki

|

|

|

|

Jak wybrać dobrego pediatrę

Doktor dla dziecka i mamy

Ewa jest doświadczoną matką. Oprócz 2,5 letniego Szymka ma już 7-letnią Julkę. Nie jest też panikarą. Ala o tym, co przytrafiło jej się w czasie wakacji, nie może opowiadać spokojnie. – Po południu, już w domu, kiedy przebierałam Szymka, zobaczyłam, że dzieciak złapał kleszcza. Na dodatek owad wkręcił mu się w siusiaka. Nie miałam odwagi sama mu go usunąć – opowiada.
 

Dobrze mieć stałego lekarza dziecięcego, dostępnego przez cały dzień pod telefonem.

Fot.BE&W

Dobrze mieć stałego lekarza dziecięcego, dostępnego przez cały dzień pod telefonem.

Doświadczenie ważniejsze niż tytuły

- Nie musi mieć tytułu docenta ani długiej listy publikacji naukowych, ale dobrze, gdy lekarz ma duże doświadczenie – podkreśla Angelika, mama dwumiesięcznego Filipa. Dlatego wybrała takiego, który ma doświadczenie kliniczne. Nie tylko dał jej swój telefon domowy, szpitalny i komórkowy, ale w kryzysowej sytuacji mogła z nim zostawić na parę godzin Filipa!
– Przede wszystkim musi być dobrym człowiekiem – mówi Ewa, mama Szymka i Julki. Lekarka jej dzieci nie tylko skutecznie pomaga w razie powszechnych dziecięcych chorób, ale umie też leczyć alergie. – A ja nie mogę zostać bez lekarstwa, bo dziecko w każdej chwili może mieć atak duszności. Nasza lekarka nigdy nas nie zostawi z tym problemem nawet, jeśli rejestratorka powie, że miejsc już nie ma. Przy czym wypisaniu recepty zawsze towarzyszy badanie - opowiada Ewa.

Pediatra - balsam dla mamy

Dobry pediatra musi też mieć cierpliwość. Większość dzieci płacze, ucieka z gabinetu, nie chce się dać zbadać. Mama musi współpracować z lekarzem, by mu pomóc w jego czynnościach, ale i lekarz powinien wpływać dobrze na matkę. Umieć ją uspokoić w sytuacjach poważnych czy w błahych sprawach. Stan psychiczny matki wpływa przecież na dziecko i jego dobre samopoczucie. – Kiedyś Łucja zjadła kwiatki z doniczki w cudzym ogrodzie – opowiada Zuzanna. – Wpadłam w histerię, bo nie wiedziałam czy były trujące, czy nie. Od razu zatelefonowałam do lekarki i do babci. Lekarka kazała sprawdzić co to za kwiatki. Babcia je identyfikowała, kontaktując się z wydziałem ogrodniczym, a pediatra przez telefon mówiła, co w każdej ewentualności trzeba będzie zrobić, tak abym była na wszystko przygotowana – wspomina Zuzanna akcję kwiatkową. - Zjedzone rośliny okazały się niegroźne i wszystko skończyło się na strachu, ale rzeczowe konsultacje przyniosły rozwiązanie zagadki szybko i bez zbędnej paniki. Dzięki właściwemu pokierowaniu przez lekarza mogłam rzeczowo wypytać dziecko jak wyglądały kwiatki i działać – mówi Zuza. – Gdy idziemy do lekarza, moje dzieci odczuwają, że idziemy do kogoś, komu bezgranicznie ufam i bez lęku poddają się badaniu - dodaje Zuzanna, mama Łucji i Oliwki.

Stuprocentowe zaufanie

Dodatkowym testem dla dobrego pediatry może być to, czy łatwo aplikuje maluchowi antybiotyki. – Sama po raz pierwszy w życiu dostałam antybiotyk, będąc już dorosłą kobietą – wspomina Zuzanna. – Z moimi dziewczynkami przy ich infekcjach i przeziębieniach stale zawożę je do osłuchiwania, aby uniknąć antybiotyku. Moja lekarka tylko w dwóch przypadkach powiedziała, że nie ma wyboru i musiałam podać antybiotyk. Wtedy dokładnie mi wyjaśniła, dlaczego tak trzeba postąpić. To w porównaniu z dziećmi znajomych rzadki przypadek – ich dzieciaki bez przerwy dostają różnej generacji antybiotyki i są na nie już uodpornione. Moja lekarka wie, że mi zależy, aby podawanie silnych leków było naprawdę uzasadnione i szanuje mój pogląd - opowiada Zuzanna.

Jeśli mamy już dobrego pediatrę, to warto go poprosić o polecenie potencjalnego zastępcy na wypadek, gdy nasz lekarz ma wakacje lub zachoruje. Oczywiście tylko w razie jego nieobecności, bo ciągłe zmienianie lekarzy lub konsultowanie diagnozy i metod leczenia z kilkoma pediatrami robi rodzicom tylko mętlik w głowie. Warto zaufać jednemu, starannie wybranemu lekarzowi. Jeśli stale mamy wobec lekarza jakieś zastrzeżenia i musimy konsultować jego diagnozy i zalecenia z innymi pediatrami, lepiej zrezygnujmy z jego usług. Dobry pediatra to taki, któremu możemy w stu procentach zaufać.
 

Strona: 1 2
Oceń artykuł:
nie lubię lubię to | Bądź pierwszym który to lubi.

Komentarze

  • moniaijulka | 24-01-2015 00:32:21

    U nas nie ma wyboru pediatry, jest jeden na miasto i 15 wiosek, pracuje w 2 Ośrodkach Zdrowia, a jak jest okres przeziębień to te wszystkie dzieci z wiosek chorują i są ogromne kolejki. Wszystko robi na odpieprz byle by każdego przyjąć, bo każdy pacjent to kasa z nfz-tu. Poza tym przyjmuje prywatnie i wtedy jest troszkę bardziej profesjonalny, ale jeżeli on mi mówi że przegrzewam dziecko bo ma ...
  • Modzelka8 | 14-02-2015 17:16:15

    Naszego pediatre znaleźliśmy całkiem przypadkowo. Lekarz rodzinny kazał mi odstawić dziecko od piersi bo stwierdził że inaczej nie da się wyleczyć krostek spowodowanych skazą białkową. Wtedy zadzwoniłam do lekarza pediatry którego numer znalazłam w internecie. Przyjmował w mieście niedaleko od nas. Pojechaliśmy, dzięki jego dobrym radom karmię do dziś a oznak skazy ani śladu. Warto czasem "pójś...
  • mikaa997 | 20-02-2015 11:40:09

    Moim zdaniem dobry pediatra to taki który nie boi się dać swojego nr telefonu rodzicom. U lekarzy u których leczymy się prywatnie nie ma z tym problemu ale jeśli to lekarz na NFZ to już gorzej
  • Doris85 | 04-04-2015 20:31:38

    W mojej przychodni mamy 2 dobrych sprawdzonych pediatrow - zaangazowani, delikatni, powaznie podchodzacy do malych pacjentow i ich panikujacych czesto rodzicow. Takze w tej kwestii jestem spokojna.

Poczytaj również

Polecamy

Gdy dziecko obficie się ślini, wkłada do buzi rączki lub przedmioty, to znak, że ząbkuje

Bolesne ząbkowanie. Najczęstsze objawy to płacz, gorączka, biegunka

Tak, jak nie ma sztywnej reguły, co do momentu pojawienia się pierwszego ząbka, tak nie ma wytłumaczenia dlaczego u jednych dzieci ząbki pojawiają się wcześniej, u innych później. Jedyną regułą, jaką sama zaobserwowałam, jest to, że rodzeństwu zęby...

czytaj

Powiększone węzły chłonne przy infekcjach i sprawiają ból

Powiększone węzły chłonne u dziecka. Zwykle świadczą o infekcji, ale mogą sygnalizować nawet nowotwór

Powiększone węzły chłonne u dziecka to zazwyczaj objaw choroby. Mogą wskazywać na niegroźną infekcję, choroby zakaźne czy nawet nowotwory.

czytaj

Robert Makłowicz podczas Festiwalu Zupy w Krakowie

Chilli con carne z tortillą Roberta Makłowicza

Jestem przeciwnikiem oddzielnego gotowania dla dzieci. Z takiego gotowania specjalnych dań dla maluchów wyrastają analfabeci kulinarni, którzy jedzą najpierw w domu papki bez żadnego smaku, potem w przedszkolu, w stołówce szkolnej, a kończą na brejach w...

czytaj

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj