Ocena:
oceń

rozmiar czcionki

|

|

|

|

O śmierci warto mówić dziecku, zanim ktoś bliski umrze

Nie podmieniajmy rybki ani chomika

Dobrze, jeśli zdążymy przybliżyć dziecku temat śmierci, zanim zetknie się ono z nią w sposób bolesny. Obserwowanie przyrody, przemijania, przekazywane przez media informacje o śmierci znanych osób, czytanie bajek, w których obecny jest temat odchodzenia, umierania – to doskonałe okazje do tego, by oswoić dziecko ze śmiercią.

Kupowanie nowej rybki, by dziecko nie zorientowało się, że poprzednia zdechła, to ucieczka przed trudnym tematem.

Fot. BE&W

Kupowanie nowej rybki, by dziecko nie zorientowało się, że poprzednia zdechła, to ucieczka przed trudnym tematem.

Dziecku należy wyjaśniać jakie bywają przyczyny śmierci, mówić przy nadarzającej się okazji, że jest nieodłącznym elementem naszego życia i mimo niej świat trwa nadal. Dziecko będzie wtedy lepiej przygotowane do bliższego zetknięcia się z nią. Oczywiście nie uchroni go to przed cierpieniem, zadawaniem pytań, ale jest szansa, że łatwiej będzie mu zrozumieć, co się stało i poradzić sobie z tym.
 

Moja córka, mając cztery latka, nagle straciła ukochanego psa. Powiedzieliśmy jej o tym od razu. Długo płakała. Najtrudniejsze były pierwsze cztery miesiące. Codziennie go wspominała, często płakała, pytała. Przy łóżku do dziś stoi zdjęcie psa, wiszą rysunki, zrobiła też album z jego zdjęciami. Co jakiś czas go wspomina, szczególnie, gdy widzi psy tej rasy, ale pogodziła się już z jego odejściem. Całkiem niedawno, to samo stało się z jej rybką. Był żal i płacz, ale trwało to krócej i była spokojniejsza, bo wiedziała już czym jest śmierć, co się dzieje po niej i że ma w nas oparcie. – Śmierć zwierzątka może być przez dziecko przeżywana równie silnie jak utrata bliskiej osoby. Dlatego ważne, by nie bagatelizować śmierci zwierzęcia, nie oburzać się na rozpacz dziecka – pozwolić mu pożegnać się ze zwierzątkiem, rozmawiać o tym, czytać i tworzyć bajki związane z tą stratą.

- Kupowanie nowego chomika, tak by pociecha nie zorientowała się, że poprzedni nie żyje – częste działanie podejmowane w dobrej wierze przez rodziców - to tak naprawdę oszukiwanie dziecka i próba ucieczki przed trudnym tematem. Nie da się uchronić przed kontaktem ze śmiercią i chorobami, a strata rybki czy chomika przygotowuje w pewien sposób na inne doświadczenia straty - mówi Aleksandra Wilkin-Day, psycholog.

Oceń artykuł:
nie lubię lubię to | Osoby które to lubią: b176210671, dorota74.

Poczytaj również

Podobne dyskusje na forum

Polecamy

Nierzadko rodzice zatrzymują dziecko w swojej sypialni, bo to oni tego potrzebują.

Nauka samodzielnego spania. Ważny etap w rozwoju dziecka

O tym, dlaczego dziecko powinno spać w swoim łóżeczku, rozmawiamy z dr Radosławem Kaczanem, psychologiem rozwojowym.

czytaj

Mięczak zakaźny najczęściej dotyczy dzieci pomiędzy pierwszym a piątym rokiem życia. Ale dotyka też kobiety w ciąży.

Mięczak zakaźny. Infekcja skórna u dzieci i kobiet w ciąży.

Z Cezarym Makulskim, lekarzem medycyny, pediatrą, rozmawiamy na temat mięczaka zakaźnego u dzieci.

czytaj

W ostatnich latach nastąpił wzrost zachorowań na choroby alergiczne oczu.

Zapalenie spojówek u dziecka

Najczęstszą przyczyną wizyt dzieci u okulisty są zmiany zapalne powierzchni oka, w tym zapalenie spojówek. Dochodzi do niego, gdy do oka wnikną bakterie, wirusy, pył, dym, kurz czy kosmetyki. Choroba może mieć ostry lub łagodny przebieg, dlatego, gdy...

czytaj

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj