Małemu dziecku wigilijne polskie dania mogą zaszkodzić! Nawet opłatkiem nie powinniśmy się dzielić z malcem do 12. miesiąca życia.
Półroczne dziecko, któremu zaczynamy rozszerzać dietę, może spróbować ryby, ale najlepiej gotowanej na parze, z dodatkiem warzyw. Zamiast barszczu, lepiej ugotować delikatną zupę jarzynową.
Dietetycy kategorycznie odradzają podawania smażonych, tłustych potraw, wędzonych ryb, śledzi, pierogów, grzybów oraz kapusty. Nawet odrobina – „tylko na spróbowanie" - jest niewskazana. — Tego typu jedzenie może bardzo obciążyć delikatny jeszcze układ pokarmowy, powodować bóle brzucha, wzdęcia i rozwolnienia. Zaleca się, by maluchy pozostały przy swojej delikatnej, lekkostrawnej diecie, nawet w święta. Lepiej nie słuchać rad babć czy cioć i nie eksperymentować z potrawami nawet w małych ilościach — mówi Małgorzata Gajewczyk, doradca żywieniowy z SetPoint Doradztwo Żywieniowe.
Migdały zamiast orzechów
Grzybów w ogóle nie powinno się podawać dzieciom. Są ciężkostrawne, pozbawione wartości odżywczych i nawet te jadalne mogą zaburzyć pracę układu pokarmowego i spowodować zatrucia. Silnie uczulać mogą także orzechy i miód. — Tymi pierwszymi malec może się zakrztusić. Zamiast nich, lepiej podać migdały. Miód można powoli zacząć wprowadzać w menu dziecka dopiero, gdy ma skończony roczek — dodaje Małgorzata Gajewczyk. Niewskazane są także wszelkiego rodzaju marynaty, np. grzybki, ogórki, papryka czy inne warzywa, gdyż ocet w zalewie może podrażniać układ pokarmowy małego człowieka. Ciężkostrawny jest też mak, więc smak klusek z makiem, makowca, dziecko powinno poznać dopiero po drugich urodzinach.
Dwulatek przy stole wigilijnym
Starsze, już dwuletnie, dziecko może spróbować niektórych dań wigilijnych. Odrobina postnej kapusty bez grzybów czy trochę pierogów z samą kapustą nie powinna mu zaszkodzić. — Trzeba pamiętać, że kapusta jest ciężkostrawna i wzdymająca, więc lepiej nie przesadzać z ilością pierogów nią nadzianych — radzi. Rybą po grecku, kluskami z makiem, kompotem z suszu, również można poczęstować dwuletnie dziecko. — Do ugotowania kompotu najlepiej jednak użyć ekologicznych owoców. Gotowe mieszanki dostępne w sklepach są zazwyczaj konserwowane i chemicznie zabezpieczane przed zawilgoceniem — przestrzega dietetyczka. Wszystkie nowe potrawy, którymi będziemy karmić dziecko, należy podawać z umiarem i w małych ilościach, gdyż nie wiadomo czy nie wystąpi reakcja alergiczna lub ból brzuszka.
Na wigilijną kolację najlepiej dla dziecka przygotować bezpieczne potrawy, które maluch zna i lubi, bo może się okazać, że te świąteczne nie przypadną mu do gustu.
Jeśli ciasto, to drożdżowe, domowej roboty
Dietetycy zalecają także, by ciasta i wszelkie desery podawać z umiarem, a najlepiej wcale. Te z kremami, nasączone alkoholem, z orzechami, w ogóle nie nadają się dla dzieci. Są tłuste, ciężkostrawne i niezdrowe. — Jeśli bardzo chcemy podać coś słodkiego, niech to będą domowej roboty ciasteczka lub ciasto drożdżowe — radzi dietetyczka.
Kutia nie dla karmiącej mamy
Również kobieta w ciąży czy mama karmiąca piersią, nie powinny jeść niektórych potraw wigilijnych. — Szczególnie karmiąca mama powinna uważać na to co je, ponieważ składniki pokarmu przedostają się do mleka i mogą spowodować dolegliwości u maleństwa. Tak jak dieta codzienna, tak dieta świąteczna powinna być lekkostrawna — mówi Gajewczyk. Najlepiej unikać grzybów, kapusty, dań smażonych a także tych, które zawierają alergeny czyli orzechy, miód. Tak więc kutia, kluski z makiem czy orzechowe ciasta nie są wskazane dla matki karmiącej. Matka karmiąca nie powinna też jeść surowych i ostrych produktów takich jak śledzie, tatar, marynaty. Uważać trzeba również na owoce. Popularne zimą cytrusy mogą powodować uczulenia u mamy, a tym bardziej u niemowlęcia, dlatego zaleca się nie jeść ich w okresie karmienia piersią.
Z kolei kobieta ciężarna powinna wyeliminować ze świątecznego menu grzyby, kapustę i smażone ryby, śledzie, marynowane warzywa oraz surowe potrawy oraz pamiętać o zachowaniu umiaru w jedzeniu. — Przejedzona ciężarna może cierpieć na niestrawność lub bóle brzucha — przypomina dietetyczka. I mama karmiąca piersią i ciężarna bez obaw mogą wypić barszczyk, zjeść zupę rybną, rybę gotowaną na parze, wypić kompot z suszu, a na deser zjeść ciasto drożdżowe. Makowce i torty są wręcz zakazane.
Przepisy na dania wigilijne dla dzieci od 7. miesiąca życia:
###
Barszcz czerwony (3-4 porcje)
pęczek włoszczyzny
2 buraki
łyżeczka oliwy
liść laurowy,
2-3 ziarenka ziela angielskiego
Włoszczyznę umyć, obrać i pokroić w kostkę. Zalać litrem wrzątku i gotować dodając, ziele angielskie i liście laurowe. Buraczki umyć, obrać, zetrzeć na tarce i dodać do warzyw. Gotować razem do miękkości. Pod koniec można zmiksować lub odcedzić warzywa i uzyskać czysty barszcz. Dodać sok z cytryny i oliwę.
Zupa rybna (3-4 porcje)
pęczek włoszczyzny
filet z ryby: halibut, dorsz, pstrąg - 200g
sok z cytryny
łyżka oliwy z oliwek
Warzywa dokładnie umyć, obrać, pokroić w kostkę i ugotować w litrze wody. Gdy będą miękkie, dodać obraną z ości rybę. Doprawić sokiem z cytryny, oliwą. Zmiksować lub podawać z kawałkami ryby.
Pierożki ziemniaczane (3-4 porcje)
1 kg ziemniaków
0,25 kg mąki ziemniaczanej
150-200 g filet z ryby lub mięso z królika
jajko
Rybę lub mięso ugotować i zmielić, wymieszać z ulubionymi przyprawami i jajkiem. Ziemniaki ugotować i utłuc. Zanim wystygną, wymieszać z mąką i wyrobić na gładką masę. Z masy formować na dłoni placuszki, na które kłaść farsz z mięsa lub ryby. Formować pierożki. Ugotować w osolonej wodzie krótko, by się nie rozpadły. Można też ugotować na parze.
Ryba po grecku (3-4 porcje)
filet z dorsza - 300g
marchewka
pietruszka
kawałek selera
kawałek pora
1-2 pomidory bez skórki
łyżeczka oliwy
łyżka soku z cytryny
odrobina soli, pieprzu, cukru, słodkiej papryki
Warzywa umyć, obrać i zetrzeć na grubej tarce, pomidory pokroić na cząstki. Rybę ugotować na parze lub w odrobinie wody. Dołożyć warzywa, gotować pod przykryciem aż do miękkości. Dodać sok z cytryny i oliwę.
Świąteczne ciasteczka (3-4 porcje)
pół kostki masła
2 żółtka
1-2 szklanki mąki
pół szklanki cukru
1-2 łyżeczki cynamonu lub przyprawy do piernika.
Masło wymieszać z mąką i cukrem, dodać żółtko i cynamon. Owinąć folią i schować na godzinę do zamrażalnika. Podzielić na kawałki i każdy po kolei rozwałkować i wykrawać ciasteczka. Układać na blaszce wyłożonej pergaminem, można posmarować roztrzepanym żółtkiem. Piec w temperaturze 180 st. aż do lekkiego zarumienienia, około 20 minut.
*Receptury opracowane przez Małgorzatę Gajewczyk – doradcę żywieniowego z Centrum Dietetycznego SetPoint
wojtaszek | 23-12-2014 17:59:21
donnavito | 24-12-2014 23:25:20
mikaa997 | 01-01-2015 21:49:33
moniaijulka | 04-01-2015 22:12:34