Ocena:
oceń

rozmiar czcionki

|

|

|

|

Prezenty dla dzieci do 6. miesiąca

Tańsze i droższe

Jeśli wybierasz się do znajomych, którym urodziło się dziecko, w prezencie możesz kupić coś, co odciąży ich budżet. Na prezenty dla dziecka przyjdzie jeszcze czas.

Kosmetyk dla bobasa może być praktycznym i niedrogim prezentem

Fot. materiały promocyjne

Kosmetyk dla bobasa może być praktycznym i niedrogim prezentem

Droższym prezentem może być podgrzewacz do butelki lub elektroniczna niania

Do praktycznych prezentów należą kosmetyki pielęgnacyjne. Tanie, a naprawdę dobrej jakości produkuje firma Ziaja. Mają tę zaletę, że nie uczulają. Moje córki, które mają skłonności do alergii, używały ich bez przeszkód. Kosmetyki te mają skład podobny do ich markowych odpowiedników. Kupowałam dla moich dzieci szampony, oliwki, balsamy do ciała, kremy do pupy i do buzi, i płyn natłuszczający do kąpieli.

Trafionym prezentem są gryzaki. Pingwin – gryzaczek (firmy Mattel), z miękką częścią w kształcie rączki – uchwytu. Po schłodzeniu w lodówce przyniesie ulgę ząbkującym dzieciom. Kosztuje 15 zł. Gryzaczek – Zabawne zwierzątka (firmy Fisher -Price) – wypełniony wodą, lekki gryzaczek dla dzieci od trzeciego miesiąca życia. Kosztuje 20 zł.

Zawsze przyda się jakieś ubranko, ale naprawdę praktyczne, bo nawet najpiękniejszej sukieneczki żadna mama nie założy dwumiesięcznej dziewczynce. Lepsze są praktyczne bawełniane body, które można kupić za ok. 20 zł albo pajacyk lub śpioszki (cena od 20 do 30 zł ).
Można też zapytać, czy jest coś, co mama dla dziecka po prostu potrzebuje, np. dodatkowy kocyk (polarowy kosztuje ok. 20 zł, a akrylowy ok. 40 zł), ręcznik z kapturkiem do otulenia po kąpieli (kosztuje ok. 20 zł) czy komplet pościeli (cena ok. 40 zł).

Droższym prezentem są pieluchy, ale można mieć pewność, że ten prezent się przyda. Paczka dobrych pieluch jednorazowych kosztuje ok. 46 zł. A jeśli ktoś chce zrobić wrażenie, może przynieść tort pieluchowy, w którym oprócz jednorazowych pieluch są też drobne dziecięce gadżety (gryzak, grzechotka, śliniaczek itp.) – cena w zależności od tortu od kilkudziesięciu do ok. 200 złotych.

Podstawowa rada: zapytaj młodą mamę, co jest jej potrzebne dla dziecka. Bardzo często przed porodem nie myśli się, że przyda się podgrzewacz (kosztuje od ok. 70 do 100 zł) lub sterylizator do butelek (cena powyżej 100 zł). Niektóre mamy marzą o tzw. elektronicznej niani, która kosztuje powyżej 200 zł. Takie droższe gadżety mogą być dobrym pomysłem na prezent składkowy.

Oceń artykuł:
nie lubię lubię to | Bądź pierwszym który to lubi.

Poczytaj również

Podobne dyskusje na forum

Polecamy

Robert Makłowicz podczas Festiwalu Zupy w Krakowie

Chilli con carne z tortillą Roberta Makłowicza

Jestem przeciwnikiem oddzielnego gotowania dla dzieci. Z takiego gotowania specjalnych dań dla maluchów wyrastają analfabeci kulinarni, którzy jedzą najpierw w domu papki bez żadnego smaku, potem w przedszkolu, w stołówce szkolnej, a kończą na brejach w...

czytaj

Od 28. tygodnia ciąży mama powinna codziennie odczuwać ruchy dziecka.

Jak odczytywać ruchy dziecka w brzuchu matki?

Jak rozpoznać ruchy dziecka? Kiedy można czuć pierwsze ruchy dziecka? Czy da się je odróżnić od perystaltyki jelit, chociaż czasem objawiają się bulgotaniem, przelewaniem? Kiedy maluch kopie, tylko dlatego, bo się obraca, a kiedy wyraźnie daje znać, że...

czytaj

Jeśli nie uwolnimy dziecka od zaparć, może dojść do niedrożności kałowej przewodu pokarmowego.

Zaparcia psychogenne i nawykowe

Na psychogenne zaparcia cierpią przede wszystkim wrażliwe przedszkolaki i pierwszoklasiści. Powody mogą być różne. Czasem dominują względy estetyczne np. dziecko wstydzi się, że ktoś poczuje brzydki zapach, gdy ono jest w toalecie, a czasem lęk - dziecko...

czytaj

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj