Jaskinie solne nie mają działania leczniczego. Według naukowców z Głównego Instytutu Górnictwa jest w nich zbyt mało jodu. Ale można w nich odpocząć, zrelaksować się, pobawić z dzieckiem kryształkami soli czy wyciszyć nerwowego brzdąca.
Na stronach internetowych jaskiń solnych, w ich ulotkach reklamowych można przeczytać, że pobyt w grocie leczy zapalenia oskrzeli, choroby tarczycy, nadciśnienie. Właściciele zapewniają, że seans równa się trzydniowemu pobytowi nad morzem. Ile w tym prawdy sprawdzili naukowcy z Głównego Instytutu Górnictwa. Na prośbę właścicieli komnat z Ustronia, Lądku Zdroju i z Opola przeprowadzili badania jaskiń w tych miastach.
Najwięcej sodu
— Interesowała nas wilgotność powietrza, temperatura, a przede wszystkim skład chemiczny soli oraz powietrza i obecność mikroelementów — mówi Jerzy Świądrowski, kierownik Laboratorium Procesów Przetwórstwa Węgla w Zakładzie Oszczędności Energii i Ochrony Środowiska GIG. Okazało się, że w solnych grotach najwięcej jest sodu, wapnia i potasu, trochę magnezu, a najmniej jodu (tylko 0,3 mikrograma na metr sześcienny). A to na ogół z myślą o jodzie klienci wybierają tego typu miejsca. Jod jednak bardzo szybko się ulatnia i trzeba zapewnić jego stały dopływ, by miał dobroczynny wpływ na zdrowie. Więcej znajdziemy go w rybach morskich i soli kuchennej niż w jaskiniach solnych. — Według uznanych autorytetów medycznych, taka ilość jodu nie wystarczy, by miał on działanie lecznicze. Po zdrowie lepiej pojechać nad morze lub np. do tężni w Ciechocinku. Prawdopodobnie, działanie lecznicze mają np. jaskinie w kopalni soli w Wieliczce, gdzie soli jest znacznie więcej, a jaskinia znajduje się pod ziemią — dodaje Jerzy Świądrowski.
Najlepsza sól znad Morza Martwego
Oprócz braku odpowiednich ilości jodu w jaskiniach, najczęściej nie wiadomo też z czego są one zbudowane, skąd pochodzi sól, czym jest przyklejana, czy np. użyty kej nie jest szkodliwy dla zdrowia, nie wiadomo też jak grubą warstwą soli pomieszczenie posiada. — Wnętrze jaskini nie powinno zawierać sztucznych elementów, sól powinna mieć atest leczniczy i pochodzić z Kłodawy, Bochni lub znad Morza Martwego, gdzie koncentracja minerałów i pierwiastków śladowych jest dziesięć razy wyższa niż w innych akwenach, a zasolenie osiem razy większe niż w Pacyfiku.
toja51 | 25-08-2009 16:18:08
wojtaszek | 29-11-2014 21:53:00
kasztanka2 | 11-01-2015 13:02:33
mikaa997 | 07-03-2015 23:01:46