Dla większości kobiet starających się o dziecko termometr to nieodłączny towarzysz. Metoda termiczna określania dni płodnych nie należy do łatwych. Wymaga zaangażowania i doświadczenia w interpretacji wyników pomiarów. Jej popularność wynika z tego, że jest niedroga (wystarczy termometr i przybory do pisania) i dostępna dla niemal każdego.
Metoda termiczna pozwala na określenie dni płodnych w cyklu na podstawie codziennych pomiarów podstawowej temperatury ciała. Właśnie na jej podstawie można określić dni płodności, a także dni niepłodności względnej (przedowulacyjnej) i dni niepłodności bezwzględnej – poowulacyjnej. Ma to znaczenie nie tylko dla kobiet, które starają się o dziecko, ale również dla tych, które stosują metodę termiczną jako naturalną metodę antykoncepcji.
- To prawda, że pomiar temperatury ciała może być przydatny przy oznaczaniu prawdopodobnych dni płodnych i niepłodnych kobiety, ale skuteczność tego sposobu jako metody antykoncepcyjnej nie jest niestety wysoka, dlatego mierzenie temperatury powinno być kojarzone z innymi objawami np. z obserwacją śluzu szyjkowego. Najlepiej sposoby te sprawdzają się u pań z regularnymi cyklami i uporządkowanym trybem życia. Wtedy ocenę dni płodnych można ustalić po kilku cyklach obserwacji - podkreśla dr n. med. Joanna Gruszczyńska-Walczak, ginekolog. - Dzisiejsze młode kobiety żyją często bardzo intensywnie. Mordercza wielogodzinna praca zawodowa przerywana krótkim, najczęściej aktywnym odpoczynkiem, nieprzespane noce, alkohol, podróże do innych stref czasowych, stresujące sytuacje uniemożliwiają stosowanie tej metody jako antykoncepcji. Takim kobietom polecam inne sposoby unikania niechcianej ciąży.
Metoda termiczna, albo lepiej objawowo-termiczna, zdaniem eksperta znacznie lepiej sprawdza się w przypadku kobiet planujących ciążę.
Precyzja przede wszystkim
Ponieważ różnice w temperaturze ciała kobiety, związane z fazami płodności, są niewielkie (wynoszą ok. 0,4-0,5 st. C), powstały szklane termometry owulacyjne, które dzięki rozciągniętej skali pozwalają na łatwiejsze wychwycenie różnic w temperaturze ciała. Ich następcami są elektroniczne termometry owulacyjne. Jednak dokładne pomiary mogą być wykonane również zwykłym termometrem elektronicznym. Aby metoda termiczna dała wiarygodne wyniki, pomiary muszą być dokonywane bardzo precyzyjnie. Można zmieniać miejsce dokonywania pomiaru – ale tylko pomiędzy cyklami. Kobieta może np. w trakcie jednego cyklu mierzyć temperaturę pod językiem, a w kolejnym – w pochwie. Każdorazowa zmiana miejsca pomiaru wymusza rozpoczęcie cyklu badań od początku; nie można porównywać ze sobą wyników pomiarów temperatury różnych miejsc ciała.
– Gdy staraliśmy się o Kubę, lekarz dokładnie poinstruował mnie, w jaki sposób powinnam mierzyć temperaturę. Po kilku miesiącach prób doszłam do wniosku, że najwygodniej i najpraktyczniej jest mierzyć temperaturę pod językiem, zwykłym elektronicznym termometrem – mówi mama kilkuletniego dziś chłopca.
To nie wszystko. Ważna jest też, by mierzyć temperaturę o tej samej godzinie – najlepiej zaraz po przebudzeniu, leżąc w łóżku. I tym samym termometrem.
lezka | 06-03-2015 11:05:55
Doris85 | 03-04-2015 09:30:56
Kokoszka88 | 12-02-2019 12:58:13
Barbara70 | 02-07-2019 09:34:59