Alergia i astma to jedne z najczęstszych przyczyn nieobecności uczniów w szkole. Stałe leczenie może mieć wpływ na codzienne funkcjonowanie dzieci. Niektóre leki mogą osłabiać koncentrację, powodować senność, gorsze samopoczucie. Przewlekłe choroby, jakimi są astma i alergiczny nieżyt nosa, wymagają stałego lub sezonowego leczenia, a to może wpływać na funkcjonowanie dziecka w szkole.
Szkoła to siedlisko alergenów
Jesień i zima to okresy nasilenia się alergii na roztocze kurzu domowego. Jest to alergia całoroczna, ale sezon grzewczy powoduje, że jej objawy mogą się nasilić. Nagły wzrost temperatury w pomieszczeniach powoduje bowiem, że zwiększa się ilość alergenów w powietrzu (ich źródłem są odchody i produkty będące efektem rozpadu martwych roztoczy). Ale roztocza mają się świetnie również w szkole. Wiele alergenów jest np. w pracowniach biologicznych (zasuszone i żywe rośliny, wypchane zwierzęta, plansze), w pracowniach chemicznych (np. gazy i odczynniki chemiczne), w pracowniach technicznych (leje, farby, lakiery). Nauczyciel, który wie, że ma w klasie ucznia z astmą lub alergią powinien częściej wietrzyć klasę, chorzy uczniowie nie powinni uczestniczyć także w pracach porządkowych np. przy odkurzaniu sal, ścieraniu tablicy czy grabieniu liści jesienią, a w okresie pylenia roślin nie powinni ćwiczyć na powietrzu.
Jesień i zima to także czas, w którym często diagnozuje się alergię i rozpoczyna leczenie czyli odczulanie. Dla dzieci, które rozpoczynają immunoterapię, może się to wiązać z częstszą absencją w szkole, spowodowaną koniecznymi wizytami u specjalisty. W pierwszej fazie leczenia częstsze wizyty u specjalisty są konieczna zarówno w przypadku stosowania metody iniekcyjnej jak i nowocześniejszej immunoterapii podjęzykowej. W pierwszym przypadku dziecko musi regularnie przyjmować zastrzyki, w drugim chodzi o ustalenie optymalnej dawki alergenu podawanego pod język (w postaci kropel lub tabletek), którą potem pacjent będzie przyjmował już w domu.
Nie unikać sportu
Specjaliści podkreślają, że dla dziecka z astmą bardzo ważne są ćwiczenia fizyczne, które korzystnie wpływają na zdrowie i wydolność organizmu. - Dużym problemem, nie tylko w Polsce, jest nadużywanie przez rodziców zwolnień z zajęć wychowania fizycznego. Warto wiedzieć, że wysiłek poprawia pojemność płuc i wydolność organizmu, a wysportowane dziecko lepiej potem znosi okresy zaostrzeń choroby. Astma nie przeszkodziła np. wielu sportowcom w zdobyciu tytułu mistrza świata. Dlatego dziecko chore powinno ćwiczyć, przestrzegając zaleceń związanych z przebiegiem i leczeniem choroby - mówi dr Renata Zubrzycka.