Po butelce czas na łyżeczkę – do jedzenia i kubek - do picia. Proste? – nie do końca. Zwykła kuchenna łyżeczka nie jest dobra do karmienia dziecka. Maluszka należy karmić łyżeczką plastikową, o idealnie gładkich krawędziach.
Nóż i widelec można schować
W sklepach są specjalne zestawy do karmienia niemowląt, zawierające miseczki, talerzyki i sztućce. Czasem oprócz łyżeczki jest w nich też widelec i nóż – wszystko rzecz jasna plastikowe. Na początek przyda się wyłącznie łyżeczka. Samodzielnie jeść dziecko zacznie zapewne dopiero pod koniec drugiego roku życia. Jedzenie widelcem i nożem to zresztą już wyższa szkoła jazdy. Na jakiś czas można je więc schować.
Znasz zapewne kilkuletnie dzieci, które ukradkiem, bo są już za duże by się z tym obnosić, wciąż do poduszki piją kaszę z butelki? Rozstanie z butelką jest dla wielu maluchów trudne tak, jak rozstanie z piersią. Bywają jednak dzieci, które butli niemal nie znają – z piersi przechodzą gładko do jedzenia łyżeczką, a butelka służy im do picia i to też krótko, bo szybko przychodzi czas na kubeczek.
Pierwszy kontakt z łyżeczką
Pokarmy podawane dziecku łyżeczką mają gęstą konsystencję. Zwykle pierwsze spotkanie z łyżeczką następuje przy podawaniu zupek. Łyżeczka więc nie zastępuje butelki, jest jedynie nową metodą karmienia dziecka. A butelka używana jest nadal do podawania kaszki, mleka czy napojów. Dopiero dobre opanowanie innego sposobu picia pozwala wyeliminować butelkę i do tego należy oczywiście zmierzać. Pierwsze próby picia z kubeczka można rozpocząć już z kilkumiesięcznym niemowlęciem – warunkiem jest to, że dziecko siedzi – trudno bowiem używać kubka na leżąco, to oczywiste. Pierwszym kubeczkiem może być tzw. niekapek – kubeczek z przykrywką i ustnikiem skonstruowany tak, że nawet po odwróceniu go do góry dnem, płyn się nie wydostaje. Wymaga bowiem „pociągnięcia” zbliżonego do ssania. Moim zdaniem taki kubek to raczej gadżet, mający niewiele wspólnego z nauką picia, nieznacznie tylko różni się od butelki, a technika korzystania z niego jest zbliżona do picia przez smoczek. Ucząc się pić z innego niż butelka naczynia, dziecko musi przede wszystkim opanować sztukę dozowania sobie napoju tak, by się nie oblewać i nie zachłystywać. Pomoc dorosłego jest więc na początku niezbędna, nawet jeśli kubeczek ma przykrycie i ustnik (zwykły, nie „niekapek”). Niekapki, według fizjoterapeutów i pediatrów sprzyjają wadom zgryzu.
Atesty na plastik
Naczynia, jakich używamy dla dzieci powinny być wykonane z tworzyw sztucznych dobrej jakości, z atestami, takie, które można myć w zmywarce lub wyparzać. „Dorosłych” Naczyń i sztućców dzieci zaczynają używać zwykle dopiero w wieku przedszkolnym.
martaleszno | 11-02-2015 17:54:12
wojtaszek | 15-03-2015 21:35:31
donnavito | 06-05-2015 23:56:27
gaba76 | 05-06-2015 13:17:47