Grypa i szczepionki przeciw grypie sezonowej i pandemicznej (zwanej świńską lub meksykańską) to ciągle temat numer jeden. Mnożą się pytania: szczepić się czy nie? Kiedy będą dostępne szczepionki przeciw grypie AH1N1? Kto powinien się szczepić? Co z bezpieczeństwem? Przedstawiamy zapis czatu z ekspertem od szczepień.
Amstel: Panie doktorze, pytanie bardziej osobiste. Czy zaszczepi pan swoją rodzinę na meksykańską grypę?
PG: Jak tylko będzie w Polsce szczepionka przeciw grypie A/H1N1, to zaszczepię siebie i całą moją rodzinę - dwóch synów i żonę, która jest w 20. tygodniu ciąży, a także moich rodziców i teściów, którzy są w grupie ryzyka ze względu na choroby przewlekłe. Co roku szczepię ich na grypę sezonową. Jestem dziś niezadowolony, że nie mam takiej możliwości, bo szczepionki w Polsce w ogóle nie ma.
Amstel: Czyli szczepionka przeciw grypie meksykańskiej jest całkowicie bezpieczna?
PG: Niedobrze się stało, że wiele osób zostało przestraszonych przez przeciwników szczepień ich nieudowodnionymi hipotezami. Przytaczane są fakty sprzed 30 lat z USA, gdy zastosowano zupełnie inne szczepionki. Jakie są fakty, wskazujące dziś, że szczepionki są niebezpieczne? Czy podanie ponad 100 mln dawek na całym świecie nie przekonuje o ich bezpieczeństwie? Mnie przekonuje, bo żaden inny lek nie jest poddany tak gruntownej kontroli i szczegółowej obserwacji. Jak łykamy leki w tabletkach, to nikt nie monitoruje tak dokładnie działań niepożądanych.
MAMA (pytanie od użytkownika): Chciałabym dowiedzieć się, jak to w końcu jest ze szczepieniem p/grypie w moim (i innych) przypadku, tj. ludzi z chorobą Hashimoto. Podobno nie powinniśmy się szczepić. Dlaczego?
PG: Choroba Hashimoto to autoagresyjne zapalenie tarczycy co oznacza, że organizm produkuje przeciwciała przeciw własnej tarczycy i w ten sposób ją niszczy. Wszelkie procesy autoagresji mogą ulec zaostrzeniu po ingerencji w układ odporności, również po infekcjach wirusowych i bakteryjnych, Dlatego każda osoba z taką chorobą musi być zbadana przez lekarza i lekarz prowadzący w zależności od fazy choroby i leczenia powinien podjąć decyzję. Ja mam doświadczenie ze szczepieniami u dzieci z kłębkowym zapaleniem nerek, po szczepieniu miały przemijające szybko zaostrzenie, które można było opanować lekami. Najważniejsze jest określenie co jest większym ryzykiem dla chorego - grypa czy szczepionka. Wiele osób z przewlekłymi chorobami w przebiegu grypy trafia do szpitala także z zaostrzeniem.