Barbie, klocki a może książka?

Dziewczynka chce być księżniczką, albo troskliwą mamą. Chłopiec marzy o okrętach pirackich, albo przymierza się do zawodu strażaka. Niemal wszystkie dzieci lubią gry. Trafić z prezentem naprawdę nie jest trudno!

Zabawki koedukacyjne

Tańsze prezenty zarówno dla chłopca jak i dla dziewczynki to zestawy kredek czy flamastrów ozdobione znanym bohaterem z bajek, które kosztują od 12 zł albo Puzzle (Trefl) np. z postaciami ze Stumilowego Lasu (czyli z bajki o Kubusiu Puchatku). Kosztują ok. 9 zł.
Co jeszcze? Układanka klockowa (Ravensburger) składa się z 12 klocków i z 6 obrazków do ułożenia. Można wybrać zestaw ze zwierzątkami lub scenkami z bajek np. Disneya. Rozwija koncentrację i spostrzegawczość, kosztuje 30 zł. Ciastolina (Play Doh) – zestaw czterech kubeczków kosztuje ok. 16 zł. Uniwersalnym, droższym prezentem są dziecięce wersje kultowych gier: Scrable Junior (Mattel), kosztuje ok. 80 zł oraz Monopoly Junior (firmy Hasbro), kosztuje ok. 70 zł.

A może książka?

Dobrym prezentem dla pięciolatka jest książka. Najlepszym – dobra książka.

Ciekawa lektura dla chłopców to np. „Emil ze Smalandii” Astrid Lindgren, wydawnictwo Nasza Księgarnia, cena 44, 90 zł i „Babcia na jabłoni” Mira Lobe, wydawnictwo Dwie Siostry, cena 26 zł. Dla dziewczynek - „Patrz Madiko, pada śnieg” Astrid Lindgren, wydawnictwo Zakamarki, cena 22, 90 zł.

Książeczki uniwersalne to cała seria „Julek i Julka” Annie M. G. Schmidt, wydawnictwo Hokus-Pokus, cena każdego tomu 25 zł lub seria książek o kocie Findusie i starym Pettsonie Sven Norqvist, wydawnictwo Media Rodzina, cena każdej części 23, 90 zł. Droższym wariantem książkowego prezentu są piękne wydania dziecięcej klasyki. Kosztują po około 45 zł.