Ocena:
oceń

rozmiar czcionki

|

|

|

|

Poronienie. Jak przeżyć żałobę po utraconym dziecku

Rany same muszą się zagoić

O tym, co przeżywają rodzice po stracie dziecka, rozmawiamy z Tatianą Ostaszewską–Mosak, psychologiem z Europejskiego Centrum Macierzyństwa InviMed.

Dla kobiety, która czekała na dziecko, poronienie to ogromna trauma

Fot. Fotolia.pl

Dla kobiety, która czekała na dziecko, poronienie to ogromna trauma

Ze statystyk wynika, że jedna na sześć ciąż jest roniona. Poronienie, bez względu na jakim etapie ciąży następuje, jest bardzo silnym przeżyciem dla pary, a przede wszystkim dla kobiety, która pragnęła zostać matką. Co czuje kobieta, która straciła ciążę?
 

Przede wszystkim ogromne poczucie straty, rozczarowanie, wielki ból, pustkę. Towarzyszą jej wszystkie emocje związane ze stratą kogoś bliskiego.

To, co odczuwa kobieta z powodu utraty dziecka to jeden aspekt, ale jest jeszcze drugi: ważne jest też to, co się wokół niej dzieje. Bliscy, którzy za wszelką cenę chcą pomóc, nie zawsze potrafią zrobić to właściwie. Dopóki jakieś zdarzenie nie jest przez kogoś doświadczone, trudno mu sobie wyobrazić, co przeżywa dana osoba, stąd też nie zawsze potrafi pomóc. Pojawiają się pocieszenia typu: „to jeszcze nie było dziecko”, „lepiej, że tak się stało, niż gdyby miało się urodzić chore”, „nie martw się, bo niedługo znowu zajdziesz w ciążę” itp. To wyjaśnienia, które innym ludziom wydają się, że powinny w takiej sytuacji pocieszyć. Tego rodzaju sformułowania są absolutnie niepotrzebne i nie pocieszające. Wręcz przeciwnie – potęgują poczucie bycia niezrozumianą.

 

Nie ma chyba słów, które pomogą choć na chwilę złagodzić ból?
 

Nie ma idealnych rozwiązań w takiej sytuacji. Wszystko zależy od kobiety, która doświadczyła straty i tego, czy ona chce na ten temat rozmawiać. Są panie, które chcą, by inni zauważyli i zrozumieli, że jest w trudnej sytuacji, ale są też takie, które same sobie chcą poradzić z problemem i nie chcą żeby ktokolwiek i w jakikolwiek sposób mówił na ten temat. Nie próbujmy na siłę pocieszać, bo i tak nie pocieszymy kogoś, kto tego nie potrzebuje. Uszanujmy kobiety, które nie chcą na ten temat rozmawiać, nawet z bliskimi. One same wiedzą, co jest dla nich w danej chwili najlepsze. Niestety często się zdarza, że to babcia wie lepiej, mama wie lepiej, mąż wie lepiej, czego ona potrzebuje. I tak się starają pomóc, że sprawiają ból i kłopot. Namawiają do rozmów, zwierzeń. Jeśli jesteśmy w sytuacji cierpienia, to mniej więcej wiemy, czego potrzebujemy. Jeszcze raz podkreślam, jeśli ktoś woli spokój i samotność, uszanujmy to.
Osoba, która przeżywa trudne chwile potrzebuje czasu. Gojenia ran nie można na siłę przyspieszać, trzeba to pozostawić swojemu biegowi. Pamiętajmy, że to jest proces żałoby dla kobiety i nie jest ważne czy mówimy o stracie ciąży na jej początku czy zaawansowanej. Ból może być taki sam. Rozmawiając z osobą, która straciła dziecko, warto skupić się na słuchaniu i ewentualnie zadawaniu pytań. Nie zastanawiajmy się i nie wymyślajmy pocieszających formułek, bo czasem mogą przynieść odwrotny efekt. Warto pobyć z taką osobą, pozwolić jej na pokierowanie rozmową, byciem razem, a nie na siłę wymyślać własne scenariusze. Nie nalegajmy też na wyjścia z domu, wyjechania na wakacje czy do rodziny na wieś. Proponujmy, ale nie naciskajmy. Nie tędy droga. Ból musi mijać, żeby móc zacząć normalnie żyć.

 

Strona: 1 2 3
Oceń artykuł:
nie lubię lubię to | Osoby które to lubią: eBobas_PL.

Komentarze

  • joannaeich | 13-12-2014 15:32:49

    ja mogę sobie tylko wyobraźic jak jest cieżko. u mnie w rodzinie zdarzyła się taka przykra sytuacja to do tej pory jest przypominanie , np że teraz chłopczyk/dziewczynka miała/by 2 latka. cały czas pamięta sie o stracie dziecka
  • wojtaszek | 19-01-2015 20:32:43

    Niestety nadal w naszych szpitalach kobieta po poronieniu leży na sali z kobietami ciężarnymi i to powoduje straszny ból dla niej a kobiety ciężarne są trochę w niezręcznej sytuacji. Sama leżałam z dziewczyną która 2 raz poroniła i nie bardzo nawet wiedziałam jak mam zareagować, co powiedzieć, na szczęscie ona okazała się bardzo wyrozumiała w tej kwestii i jakoś nam się udało o tym porozmawiać....
  • Doris85 | 03-04-2015 09:23:11

    Opieka szpitalna kobiety poporonieniu bardzo kuleje. Traktowana jest ona bardzo mechanicznie - czesto brak jest delikatnosci ze strony personelu czy jakiegokolwiek wsparcia psychicznego. Niestety dotknal mnie ten problem - zadna ciaza u znajomych czy urodzenie dziecka nie ciesza, bo caly czas przezywa sie strate. Bol w sercu pozostaje na zawsze. Trzeba tylko czasu, aby nauczyc sie z nim zyc.
  • pinka30 | 03-05-2018 23:08:06

    Witam kochane, jestem nowa myślę że ktoś się znajdzie kto potraktuje mnie poważnie. Poronilam 23 Lutego byłam w 7 tygodniu ciąży miałam łyżeczkowanie, pierwsze dwa tygodnie nie mogłam uwierzyć w to co się stało. 15 kwietknia pojechałam do lekarza i okazało się że mogę starać się o kolejną ciążę po poronieniu minęło 5 tygodni i współżyłam z mężem. Do dzisiaj nie dostałam pierwszej owulacji po po...

Warto zobaczyć

Polecamy

Robert Makłowicz podczas Festiwalu Zupy w Krakowie

Chilli con carne z tortillą Roberta Makłowicza

Jestem przeciwnikiem oddzielnego gotowania dla dzieci. Z takiego gotowania specjalnych dań dla maluchów wyrastają analfabeci kulinarni, którzy jedzą najpierw w domu papki bez żadnego smaku, potem w przedszkolu, w stołówce szkolnej, a kończą na brejach w...

czytaj

Dr n.med. Wojciech Feleszko

Czego oznaką jest trzęsąca się bródka u noworodka i małego niemowlaka?

Ostatnio zauważyłam u 2,5 miesięcznego dziecka, że czasami drży mu broda. Wygląda to tak, jakby było mu zimno. Zdarza się to podczas kąpieli, albo jak się go podnosi. Czy to jest normalny odruch?

czytaj

Rejestracja dziecka. Formalności po urodzeniu dziecka

Rejestrujemy dziecko

Jeśli rodzice uznają, że nadane przez nich imię nie pasuje do ich pociechy, z łatwością mogą je zmienić do pół roku od dnia sporządzenia aktu urodzenia. Podpowiadamy krok po kroku, jak zarejestrować noworodka w USC.

czytaj

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj