O tym, kiedy posłać dziecko do przedszkola i jak je mądrze wybrać, jak przygotować pociechę do życia w grupie rówieśników rozmawiamy z Iwoną Ring, psychologiem klinicznym
Przedszkola przyjmują już dwuletnie brzdące. Czy tak małe dziecko ma potrzebę przebywania w dużej grupie?
Takie maluchy wolą być w domu. Jeśli musimy je posłać do przedszkola, to proponowałabym na krótko. Osiem godzin w przedszkolu, to zbyt długo. Dwulatki nie są tak bardzo zainteresowane innymi dziećmi, nie potrafią się z nimi bawić. Jeszcze trzylatki bawią się raczej obok siebie, niż razem, ale w tej samotnej zabawie przyglądają się uważnie innym dzieciom, bo są nimi naprawdę zainteresowane. Uczą się, naśladując się nawzajem.
A jakie ma pani rady dla rodziców, którzy nie posyłają dzieci do przedszkola?
Po pierwsze, zapytałabym, dlaczego dziecko nie chodzi do przedszkola i czy rzeczywiście nie ma takiej możliwości, aby spędzało w przedszkolu chociaż kilka godzin dziennie. Przekonywałabym rodziców, że ich dziecko dużo traci. W przypadku małych dzieci, które nie osiągnęły jeszcze wieku przedszkolnego zwróciłabym uwagę na to, aby zajmowała się dzieckiem ta sama, zaufana osoba. Małe szkraby bardzo przywiązują się do opiekujących się nimi osób. Rozstanie z nianią nawet dla kilkumiesięcznego dziecka może być trudnym doświadczeniem. Zmiany opiekunek, chociaż dziecko tego nie pamięta, mają negatywny wpływ na jego rozwój emocjonalny. Takie dziecko może potem być nieśmiałe, wycofane lub nadpobudliwe. Radą dla mam i babć jest to, by nie wyręczać dziecka, dawać mu dużo swobody, uczyć samodzielności. Najcenniejsze dla dziecka są te sukcesy, które samo osiąga.
Moja córka idzie do przedszkola we wrześniu. Będzie miała wtedy trzy latka i cztery miesiące. Bardzo się niepokoję czy sobie poradzi, boję się, że będzie płakać, chorować. Jak poradzić sobie z lękiem?
Warto zastanowić się, skąd biorą się te obawy. Czy ma pani niedobre wspomnienia z przedszkola? A może wydaje się pani, że wyrządza córce krzywdę, posyłając ją do przedszkola i to wywołuje niepokój. Trzylatek, który wcześniej nasycił się bliskością z mamą i tatą, jest gotowy, a nawet spragniony kontaktów z rówieśnikami. I zwykle w ciągu kilku, kilkunastu dni aklimatyzuje się w nowym miejscu i przyzwyczaja do nowej sytuacji. Zwykle dzieje się to tym szybciej, im mniej wątpliwości i obaw dotyczących przedszkola mają sami rodzice. Jeśli są przekonani, że decydując się na oddanie dziecka do przedszkola nie wyrządzają mu krzywdy, dziecko także znajduje nową sytuację jako normalną i bezpieczną. Trzeba budować w sobie wiarę w ideę wychowania przedszkolnego.
Co będzie przeżywać moja córka podczas pierwszych dni?
Będzie przejęta, trochę przestraszona i jednocześnie bardzo zaciekawiona. Będzie wracała z przedszkola bardzo zmęczona całą masą nowych wrażeń. Może być bardziej ruchliwa, rozkapryszona, skora do płaczu. Nie będzie to oznaczać, że w przedszkolu jest jej źle, a jedynie tyle, że adaptuje się do nowej sytuacji i to jest wielka, i ważna wykonywana przez nią praca. Dlatego dobrze jest, jeśli w pierwszym okresie dzieci przebywają w przedszkolu krócej, np. trzy, cztery godziny. Przedszkole w życiu malucha to okres wielkich zmian, do których malec musi się przyzwyczaić. Trzeba dać mu czas. Warto mądrze wspierać dziecko w tym okresie, także chroniąc przed własnymi niepokojami, bo jeśli dziecko poczuje, że rodzice obawiają się przedszkola, to uwierzy, że jest się czego bać. Nie należy wymagać od małego przedszkolaka, że opowie jak było w przedszkolu. Dzieci nie potrafią relacjonować zdarzeń, bo ich wrażenia są nieusystematyzowane. Pomocne będą panie przedszkolanki, które na pewno powiedzą jak pociecha się zachowuje i jak sobie radzi.
Jak wybrać dobre przedszkole?
Ważne jest, by rodzice mieli zaufanie do osób, pod opieką których pozostawiają dziecko. Zanim wybierzemy odpowiednie miejsce trzeba spotkać się z dyrektorem przedszkola, zobaczyć sale i plac zabaw, porozmawiać z pracującymi nauczycielkami, a może poznać opinie rodziców, którzy mają już dzieci w danym przedszkolu. Warto zwrócić uwagę na program przedszkola, na zajęcia w nim. Moim zdaniem ważne jest, aby dzieci miały dużo zabaw i zajęć ruchowych, aby codziennie przebywały na powietrzu, miały czas na swobodną zabawę. Istotne, by z przedszkolem współpracował logopeda, psycholog.
Rodzice muszą pamiętać, że większość dzieci rozpoczynających przedszkole częściej przeziębia się i choruje. Posyłając dziecko do przedszkola, warto mieć w zanadrzu nianię lub babcię, która zaopiekuje się dzieckiem, gdy będzie chore.
Iwona Ring, psycholog kliniczny. Doradca rodzinny i osobisty, zajmuje się m.in. terapią systemową rodzin i małżeństw. Właścicielka Pracowni Psychologicznej Ego
kasztanka2 | 11-01-2015 13:05:27
Habisa | 30-11-2015 17:26:45
alanmajer1000 | 13-05-2018 02:26:05
kasiawegierka | 07-09-2018 12:18:37