Ponieważ wszy przeskakują z głowy na głowę, na wszawicę szczególnie narażone są dzieci w większych skupiskach, jak żłobki czy przedszkola.
- Mamo, pani kazała sprawdzać, czy nic nie chodzi po włosach – w taki sposób o wszawicy w przedszkolu dowiedziałam się od 5-letniej córki.
Wesz – to pasożyt, który żywi się krwią wysysaną z głowy. Każde ukąszenie bardzo swędzi, więc dzieci często drapią głowę. Skóra pod włosami robi się zaczerwieniona i mogą pojawić się strupki. Kiedy dokładnie obejrzy się włosy dziecka zarażonego wszawicą, łatwo zauważyć na nich białe jajeczka składane przez wszy. Dorosłe pasożyty ( dwu- lub trzymilimetrowej długości) żyją głównie za uszami i na potylicy dziecka.
Szybko zacznij leczyć
W aptekach jest wiele preparatów na wszy (szampon Sora Forte, płyn Artemisol, płyn Delacet, spray lub roztwór Hederin i in.), wszystkie dostępne bez recepty. Kosztują po kilkanaście złotych. Ważne, żeby kupując preparat sprawdzić czy można stosować go u dzieci.
Preparaty zabijają jednak głównie wszy, czyli dorosłe osobniki. Natomiast ich jajeczka, czyli gnidy, najlepiej wyczesać z włosów. Im dłuższe włosy, tym trudniej pozbyć się wszystkich jajeczek. Dlatego, jeśli dziecko ma długie włosy, wygodniej będzie je skrócić. Po kilku dniach trzeba zabieg powtórzyć. Kurację powinni zastosować wszyscy członkowie rodziny. O wszawicy należy poinformować rodziców dzieci, które kontaktowały się z wami, żeby mogli sprawdzić czy ich dzieci się nie zaraziły. I nie ma co się wstydzić. To choroba, którą się zaraża jak każdą chorobą zakaźną, czyli przez kontakt z innymi.
Zadbaj o higienę
Czeka cię dużo prania i prasowania. Po powtórzonej kuracji z preparatami trzeba wyprać w wysokiej temperaturze i uprasować używane ostatnio w domu pościel, ręczniki, ubrania, czapki, kurtki i bluzy z kapturami, szaliki, pokrowce na poduszki czy przykrycia na kanapy. Szczotki do włosów i grzebienie lepiej wyrzucić i kupić nowe. Jeśli masz córeczkę, przejrzyj i wymyj albo wyrzuć ozdoby na włosy, które ostatnio nosiła.
I jeszcze jedno. Postaraj się, żeby twoje dziecko nie wpadło w histerię, gdy usłyszy, że jakieś paskudztwo chodzi mu po głowie. Proponuję nie mówić dziecku, że to robaki. Lepiej wytłumaczyć, że trzeba wymyć głowę szamponem z apteki w specjalny sposób (niektóre preparaty trzeba trzymać na głowie owiniętej ręcznikiem 2 do 3 godzin) po to, żeby główka przestała swędzieć. Do tego łatwo dołączyć przykład mamy, taty i siostry, którzy zrobią to samo. W tym czasie najlepiej dziecko zabawić czymś , co zajmie jego ręce (rysowanie, malowanie, lepienie, budowanie z klocków) i myśli (czytanie, oglądanie bajki).
moniaijulka | 03-02-2015 23:41:34
dzidzia11 | 18-12-2017 19:16:11
AnkaK33 | 27-12-2017 13:35:22
dzidzia11 | 28-12-2017 12:29:40