Prawidłowe usadowienie dzieci i właściwy fotelik w samochodzie ma zasadniczy wpływ na bezpieczeństwo naszych pociech.
W razie zderzenia czołowego przy prędkości 50 km/h, nie przypięte, 5-kilogramowe dziecko ma taką samą energię jak pistoletowy pocisk i wylatuje z prędkością 50 km/h przez przednią szybę. Każdego roku w Europie 60 tys. dzieci jest rannych w wypadkach samochodowych.
Pod względem budowy i wytrzymałości, dziecko nie jest miniaturką dorosłego. W razie wypadku, maluchy w wieku do dwóch lat najczęściej odnoszą obrażenia szyjnego odcinka kręgosłupa. Skutkiem tych kontuzji są - w połowie przypadków - porażenia kończyn i tułowia. Producenci samochodów testowali wiele ustawień dziecięcych fotelików i doszli do wniosku, że najskuteczniejszą ochroną najmniejszych dzieci przed skutkami zderzenia jest ustawienie fotelika tyłem do kierunku jazdy. W przypadku maluchów mających mniej niż 9 miesięcy, taki montaż fotelika zmniejsza ryzyko poważnych obrażeń aż o 88 procent.
Isofix mocuje na sztywno
Siedzące z tyłu dzieci w wieku od dwóch do czterech lat w razie wypadku mają najczęściej poranione głowy i twarze, spowodowane uderzeniem w przednie fotele. W czterdziestu procentach wypadków powodem jest zbyt luźne przyczepienie pasami bezpieczeństwa dziecięcego fotelika. Dlatego konstruktorzy stworzyli standardowe sztywne mocowanie, nazwane Isofix, w które od 1998 roku muszą być wyposażone wszystkie nowo homologowane auta. Składa się ono z dwóch stalowych uszu, montowanych seryjnie w miejscu zetknięcia oparcia i siedziska. Z kolei fotelik dziecięcy ma w podstawie dwa zatrzaski. Całość jest bardzo łatwa do montażu. Renault radzi kotwiczyć foteliki w trzech punktach i umieszcza w podłodze (z przodu) lub przy przedniej krawędzi siedziska (z tyłu) dodatkowe punkty mocowania. Fotelik montowany systemem Isofix nie potrzebuje samochodowych pasów bezpieczeństwa.
W przypadku montażu foteli z przodu trzeba wyłączyć poduszkę powietrzną, bo rozwijając się, zgniecie dziecko. Renault uważa, że w przypadku fotelika montowanego z przodu (obowiązkowo tyłem do kierunku jazdy), należy też wyłączyć poduszkę boczną, co w autach tej marki dokonuje się automatycznie, podczas dezaktywacji przedniej poduszki pasażera. Podczas przewożenia dziecka z tyłu, niebezpieczny jest moment odpalenia poduszki. Dzieci często śpią przekrzywione, z głową opartą o szybę. Wówczas głowa lub klatka mogą być zbyt blisko napełniającej się poduszki bocznej.