Ocena:
oceń

rozmiar czcionki

|

|

|

|

Barszcz Sosnowskiego. Toksyczna, niebezpieczna roślina

Uwaga na barszcz!

Może być wysoki na trzy, cztery a nawet pięć metrów. Wywodzi się z Kaukazu, w Polsce jest gatunkiem obcym, który został sprowadzony kilkadziesiąt lat temu. Barszcz Sosnowskiego – roślina toksyczna i naprawdę niebezpieczna, zwłaszcza dla dzieci.

Barszcz Sosnowskiego może mieć nawet 4-5 metrów wysokości

Fot. Wikipedia

Barszcz Sosnowskiego może mieć nawet 4-5 metrów wysokości

Jak rozpoznać barszcz Sosnowskiego? Roślina zwykle osiąga od jednego do nawet czterech metrów wysokości. Wokół prostych łodyg rozmieszczone są duże pierzaste liście. Kwiaty przypominają kwiaty barszczu zwyczajnego – niewysokiej rośliny zielnej, którą można spotkać na wielu łąkach, bywa dodawana do polnych bukietów oraz kopru.

Gdzie rośnie barszcz Sosnowskiego? Roślina występuje w całej Polsce, na łąkach, w przydrożnych rowach, na obrzeżach lasów, na polach. Coraz częściej rozsiewa się także w miastach. Ostatnio w Warszawie usuwano barszcz Sosnowskiego w okolicach Stadionu Narodowego i Potoku Służewieckiego.

Dla ludzi, ale także dla zwierząt groźny jest sok rośliny i wydzielina włosków, jakimi jest pokryta. W kontakcie ze skórą powodują one oparzenia drugiego i trzeciego stopnia. Za toksyczność barszczu Sosnowskiego odpowiada olejek eteryczny, który wywołuje oparzenie dopiero gdy skóra, która miała z nim kontakt, zostanie poddana działaniu promieni słonecznych. W przeciwieństwie do poczciwych pokrzyw barszcz Sosnowskiego nie „parzy”, nie ostrzega o niebezpieczeństwie. Skutki poparzeń – w postaci trudno gojących się ran – widoczne są dopiero po jakimś czasie.

Barszcz Sosnowskiego najlepiej omijać szerokim łukiem – jego stanowiska są ewidencjonowane, bo roślina zwłaszcza w upalne dni groźna jest również wtedy, gdy przebywamy w jej bezpośrednim sąsiedztwie – stężenie toksyn w powietrzu jest tak duże, że poparzeniu mogą ulec drogi oddechowe! Jeśli dojdzie do poparzenia, zwłaszcza w przypadku dzieci, zdecydowanie warto odwiedzić lekarza.
 

Oceń artykuł:
nie lubię lubię to | Bądź pierwszym który to lubi.

Komentarze

  • Koala_Koala | 02-07-2015 11:31:37

    widzialam indo o tym na fb chyba, raczej nie chodzimy na jakies dziekie łąki, ale uwazac trzeba tak czy siak, bo skutku moga byc oplakane
  • wojtaszek | 04-07-2015 23:18:47

    Będąc nastolatką bawiłam się na wałach otaczających ogrody działkowe i najprawdopodobniej miałam kontakt z tą rośliną ponieważ kilka godzin później na kolanie pojawiły się bąble zawierające ropę i odczuwałam silny ból jak przy poparzeniu. Lekarka musiała przepisać mi maść z antybiotykiem i po kilku dniach bąble zeszły.

Poczytaj również

Zobacz więcej na temat: bezpieczeństwo

Warto zobaczyć

Rozszerzanie diety dziecka

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj