Ocena:
oceń

rozmiar czcionki

|

|

|

|

Jak przygotować dziecko do pójścia do szkoły

Celebracja gromadzenia szkolnej wyprawki dobrze usposabia dzieci

O tym jak przygotować dziecko na pójście do szkoły i kiedy zacząć kompletować wyprawkę rozmawiamy z Urszulą Sajewicz-Radtke, psychologiem rozwojowym

Dzieci są dumne, że idą do szkoły, ciekawe tego, co tam może je spotkać, ale też niepewne, bo wiedzą, że czekają je nowe wyzwania.

Fot. iStockphoto

Dzieci są dumne, że idą do szkoły, ciekawe tego, co tam może je spotkać, ale też niepewne, bo wiedzą, że czekają je nowe wyzwania.

Pierwsze dni w szkole mogą być wspaniałym przeżyciem, ale też lekcją dla dziecka, które uczy się, że po pierwszym zachłyśnięciu nowością przychodzi czas pracy i rutyny. Niektórym małym uczniom szkoła przestaje się wtedy podobać i nie chcą chodzić na lekcje. Czy powinniśmy wtedy ustąpić?
 

Absolutnie nie. Mały uczeń może się buntować, jednak litowanie się nad nim z tego powodu sprawi, że poczuje, że dzieje mu się krzywda. Każda nieobecność w szkole może nawarstwiać stresy i obowiązki. Dlatego warto przyzwyczajać dziecko do systematyczności. Jak reagować, gdy dziecko nagle zacznie skarżyć się na bóle brzucha czy inne objawy somatyczne, żeby nie iść do szkoły?
Należy dowiedzieć się jaka jest tego przyczyna. Na początek należy porozmawiać z nauczycielem, można też udać się do poradni psychologiczno-pedagogicznej i poprosić o obserwację zajęć przez psychologa lub pedagoga szkolnego. Nie radzę w takim momencie unikać szkoły, bo może to nauczyć dziecko, że to dobry sposób rozwiązania problemu. Poza tym powrót do szkoły po przerwie może być bardzo trudny.

 

Czy taka „choroba na szkołę” może trwać długo?

To zależy od dziecka i przyczyny. U niektórych po wyeliminowaniu przyczyny, objawy szybko ustąpią, inne dzieci będą potrzebowały więcej czasu na odzyskanie zaufania do szkoły. Ważne, by rodzice w tym trudnym czasie okazywali ogromne wsparcie. Zadaniem rodziców, nauczycieli jest pomóc dziecku odnaleźć się w nowej sytuacji.

 

W zerówce dzieci sporo czasu poświęcają na zabawę, zaś w pierwszej klasie, pomimo obietnic, jest to ponoć nie do zrealizowania ze względu na napięty program nauczania. Czy takie maluchy wytrzymają w ławce prawie godzinę, czy będą pamiętać o odrobieniu lekcji?

Rolą dorosłego jest codzienne pilnowanie i sprawdzanie, co było zadane i nauczenie jak odrabiać lekcje. Pierwszak jest jeszcze zbyt mały, by samodzielnie zorganizować sobie pracę, dlatego starsi powinni mu pokazać, kiedy jest najlepsza pora do nauki i od czego zacząć. Należy oczywiście pomagać, ale nie wyręczać.

Strona: 1 2 3
Oceń artykuł:
nie lubię lubię to | Osoby które to lubią: sarahia, cendrusia, morawinka.

Poczytaj również

Podobne dyskusje na forum

Polecamy

Dr n.med. Wojciech Feleszko

Czego oznaką jest trzęsąca się bródka u noworodka i małego niemowlaka?

Ostatnio zauważyłam u 2,5 miesięcznego dziecka, że czasami drży mu broda. Wygląda to tak, jakby było mu zimno. Zdarza się to podczas kąpieli, albo jak się go podnosi. Czy to jest normalny odruch?

czytaj

Robert Makłowicz podczas Festiwalu Zupy w Krakowie

Chilli con carne z tortillą Roberta Makłowicza

Jestem przeciwnikiem oddzielnego gotowania dla dzieci. Z takiego gotowania specjalnych dań dla maluchów wyrastają analfabeci kulinarni, którzy jedzą najpierw w domu papki bez żadnego smaku, potem w przedszkolu, w stołówce szkolnej, a kończą na brejach w...

czytaj

Chodziki są nie tylko zbędne, ale też szkodliwe.

Chodzik dla dziecka. Opinie lekarzy

Moje zdanie o chodzikach jest bardzo krytyczne. Uważam, że to niepotrzebny gadżet, który ma uwolnić mamę od dziecka i ograniczyć jego przestrzeń życiową. W chodziku dziecko na pewno nie wejdzie na schody – a raczkujące prędzej czy później zacznie się na...

czytaj

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj