Ocena:
oceń

rozmiar czcionki

|

|

|

|

Zaparcia psychogenne i nawykowe

Czasem potrzebny jest trening defekacji

Na psychogenne zaparcia cierpią przede wszystkim wrażliwe przedszkolaki i pierwszoklasiści. Powody mogą być różne. Czasem dominują względy estetyczne np. dziecko wstydzi się, że ktoś poczuje brzydki zapach, gdy ono jest w toalecie, a czasem lęk - dziecko odczuwa parcie na stolec, ale wstydzi się poprosić nauczyciela, by pozwolił mu wyjść z klasy. W jednym i drugim przypadku, dziecko wstrzymuje wypróżnienie. Gdy takie sytuacje się powtarzają, mogą doprowadzić do psychogennych zaparć.

Jeśli nie uwolnimy dziecka od zaparć, może dojść do niedrożności kałowej przewodu pokarmowego.

Fot. iStockphoto

Jeśli nie uwolnimy dziecka od zaparć, może dojść do niedrożności kałowej przewodu pokarmowego.

 

Groźne konsekwencje

 

Jeśli rodzicom nie uda się nauczyć dziecka regularnie wypróżniać w domu, a stres szkolny czy przedszkolny nie mija i zaparcia nie przechodzą, może dojść do niedrożności kałowej przewodu pokarmowego. Dziecko ma silne bóle brzucha, bo kał naciska i rozdyma jelito grube. Kiedy kupa dziecka jest bardzo twarda, sucha, „spieczona”, z trudem przedziera się przez jelito grube i grozi to uszkodzeniem śluzówki odbytu. – Może się wytworzyć tzw. szczelina odbytu lub przetoka, co daje dodatkowe dolegliwości bólowe. W stolcu może pojawić się krew lub ropa - opowiada doktor Gruszowska. – Nic dziwnego, że dziecko płacze i jeszcze bardziej obawia się defekacji. Dlatego w trudniejszych przypadkach warto wspomóc się terapią u psychologa.

 

Terapeutyczne bajki

 

- Problem zaczyna się, gdy dziecko panicznie unika ubikacji poza domem lub, gdy ma psychogenne zaparcia. W takim przypadku pomoc trzeba dostosować do poziomu rozwoju dziecka – wyjaśnia Agnieszka Gąsierkiewicz, psycholog, terapeuta rozwoju osobistego i mama czwórki dzieci.

- U małych dzieci w wieku przedszkolnym wspaniale sprawdza się opowiadanie bajek. Idea takiej bajki terapeutycznej polega na stworzeniu historii, w której bohater, z którym dziecko może się utożsamić (dziecko tej samej płci lub jakieś zwierzątko), przeżywa podobne jak ono trudności i ostatecznie radzi sobie z nimi. Na przykład mały miś poszedł do leśnego przedszkola, nikogo tu nie znał, wszystko było nowe i inne niż w domu. Miś nie był szczęśliwy, codziennie bolał go brzuszek, w końcu przyznał się mamie, że w przedszkolu nie może zrobić kupki… W dalszej akcji następuje pomyślne rozwiązanie sytuacji, na przykład miła pani przedszkolanka rozmawia ze zwierzątkami na temat korzystania z ubikacji, albo miś spotyka przyjaciela, z którym umawiają się, że będą sobie pilnowali nawzajem drzwiczek od łazienki. Rozwiązanie może być też całkiem magiczne, na przykład miś dostał od mamy zaczarowany kamyk, który pomagał mu z łatwością załatwiać się, gdy tego potrzebował. Ważne jest by dziecko utożsamiając się z bohaterem przeżyło i uwierzyło w jego sukces.

Można również opowiadać bajki na zupełnie symbolicznym poziomie, opisujące łatwość przemieszczania się przez przestrzeń kojarzącą się z jelitami, na przykład o robaczku, który utknął w ciasnym tunelu, potem uczył się jak się w nim poruszać, w końcu robił to z łatwością. Takie historie można opowiadać jakby od niechcenia, na przykład wieczorem przed snem dziecka. Ważne by rodzic był spokojny, czuły, sam bawił się wymyślaniem historii bez poczucia, że „terapeutyzuje” dziecko. Trafia wówczas z rozwiązaniem wprost do podświadomości dziecka, tam, gdzie leży przyczyna jego trudności.

Istotne jest też pamiętanie, że kłopot z wypróżnianiem może dotyczyć poważniejszych problemów osobowościowych dziecka, jego poczucia pewności siebie, umiejętności wyrażania uczuć i potrzeb. Często zatrzymywanie kału ma związek z „trzymaniem uczuć” (złości, lęku) i gdy stworzy się dziecku warunki, wówczas ciało podąża za „odblokowaną” psychiką i problem z obstrukcją znika.

Strona: 1 2 3
Oceń artykuł:
nie lubię lubię to | Bądź pierwszym który to lubi.

Poczytaj również

Zobacz więcej na temat: zaparcia, trening czystości, nocnik, ból brzucha

Podobne dyskusje na forum

Polecamy

Robert Makłowicz podczas Festiwalu Zupy w Krakowie

Chilli con carne z tortillą Roberta Makłowicza

Jestem przeciwnikiem oddzielnego gotowania dla dzieci. Z takiego gotowania specjalnych dań dla maluchów wyrastają analfabeci kulinarni, którzy jedzą najpierw w domu papki bez żadnego smaku, potem w przedszkolu, w stołówce szkolnej, a kończą na brejach w...

czytaj

Chodziki są nie tylko zbędne, ale też szkodliwe.

Chodzik dla dziecka. Opinie lekarzy

Moje zdanie o chodzikach jest bardzo krytyczne. Uważam, że to niepotrzebny gadżet, który ma uwolnić mamę od dziecka i ograniczyć jego przestrzeń życiową. W chodziku dziecko na pewno nie wejdzie na schody – a raczkujące prędzej czy później zacznie się na...

czytaj

Tzw. pozycja żabki sprzyja przebudowie i rozwojowi stawów biodrowych.

Stawy biodrowe. Dysplazja

Na sto dzieci kilkoro rodzi się z dysplazją stawu biodrowego, czyli ze źle ukształtowanym stawem biodrowym. Polega to na tym, że główka kości udowej nie pasuje do panewki albo panewka jest zbyt płaska. USG bioderek robi się dzieciom już w drugim miesiącu...

czytaj

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj