Ocena:
oceń

rozmiar czcionki

|

|

|

|

Deponowanie krwi pępowinowej podczas porodu

Biologiczna polisa na życie?

Wielu przyszłych rodziców zastanawia się czy zdeponować krew pępowinową podczas porodu? Nie jest to łatwa decyzja. Na jednej szali spoczywa bowiem, jak sugerują prywatne banki komórek macierzystych, przyszłe zdrowie naszego dziecka bądź jego rodzeństwa, na drugiej - kilka tysięcy złotych opłaty za pobranie materiału, jego analizę i magazynowanie. Czy krew pępowinową można rzeczywiście nazwać „biologiczną polisą na życie”?

Krew pępowinowa może być pomocna w leczeniu niektórych nowotworów.

Fot. iStockphoto

Krew pępowinowa może być pomocna w leczeniu niektórych nowotworów.

 

Krew jak w banku?

W Polsce istnieją tylko trzy państwowe banki krwi pępowinowej, które otrzymują pieniądze z NFZ. Funduszy wystarcza jedynie na kilkadziesiąt pobrań rocznie. Tak zmagazynowana krew pępowinowa trafi do najbardziej potrzebującego chorego, który zazwyczaj nie jest spokrewniony z dawcą. Właściciele prywatnych banków komórek macierzystych przekonują, że procedury można obejść i zamiast liczyć w przyszłości na państwową krew od anonimowego dawcy, należy zdeponować krew pępowinową dziecka jako zabezpieczenie na przyszłość. To jednak dosyć kosztowne rozwiązanie. Sama opłata wstępna obejmująca m.in. zestaw pobraniowy oraz transport próbki do wybranego banku wynosi średnio 400-600 złotych. Opłata podstawowa, która zapewnia badanie krwi i odpowiednie jej zdeponowanie (zamrożenie w azocie o temperaturze -196 C) to kolejnych 1500 do nawet 2800 zł. Zaś abonament za przechowywanie tak zabezpieczonej próbki to około 500 zł za rok, 1600 zł za 5 lat do nawet 6 tys. zł za 25 lat.

Prywatne banki, których istnieje obecnie w Polce kilka na swoją obronę przytaczają kolejne odkrycia i spekulacje medyczne, z których wynika, że komórki macierzyste mogą mieć zbawienny wpływ na leczenie stwardnienia rozsianego czy wydłużenie okresu płodności u kobiet. Chętnie piszą o przypadku z 2008 roku, kiedy to krew pępowinowa pobrana od nowonarodzonej dziewczynki uratowała życie jej 5-letniej siostrze, u której lekarze zdiagnozowali nagłą remisję białaczki. Ochoczo podpierają się także autorytetem znanych osób, informując który z celebrytów stał się ostatnio ich klientem. Bank Komórek Macierzystych PROGENIS chwali się więc zaufaniem Magdy Femme, zaś Polski Bank Komórek Macierzystych wymienia na swojej stronie: Katarzynę Cichopek, Darię Widawską, Annę i Piotra Rubików, Martynę Wojciechowską, Edytę i Łukasza Golców, Renatę Dancewicz, Mariusza Czerkawskiego, Tamarę Orciuch czy Natalię Przybysz.

Na ich niekorzyść świadczy fakt, że dotychczas krew pępowinowa nie uratowała życia samemu dawcy i tylko w nielicznych przypadkach przysłużyła się członkom jego rodziny. Wiarygodność prywatnych placówek znacznie nadszarpnęła też sprawa Activision Life S.A. sprzed trzech lat. Warszawska firma podpisywała kolejne umowy z rodzicami i pobierała od nich roczne opłaty za przechowywanie próbek, nie przelewając jednocześnie pieniędzy Bankowi Krwi Pępowinowej Centrum Onkologii w Warszawie, z którym miała podpisaną umowę na magazynowanie komórek macierzystych.

Czy warto więc im zaufać i zainwestować w „krwistą” polisę? Jeśli taki wydatek nie nadszarpnie znacząco domowego budżetu, z pewnością warto, bo medycyna z dnia na dzień rozwija się coraz prężniej i nigdy nie wiadomo do jakich wniosków doprowadzą naukowców badania właściwości komórek macierzystych. Jeśli jednak decyzja ta wymaga od rodziny dużych wyrzeczeń, należy się nad nią poważnie zastanowić, bo z całą pewnością krwi pępowinowej nie można jak na razie nazwać „biologiczną polisą na życie”.
 

Strona: 1 2
Oceń artykuł:
nie lubię lubię to | Bądź pierwszym który to lubi.

Komentarze

  • joani | 15-01-2015 22:35:04

    Jak dla mnie to niestety żerowanie na pieniądzach ludzi, bo niestety rzadko udaje się pobrać wystarczającą ilość krwi. Znam tylko jeden przypadek, gdzie udało się a reszta, mimo zapłaceniu pienędzy uzyskaa informację, że albo za mało albo z innych medycznych względów było to niemożliwe...
  • mikaa997 | 17-02-2015 21:26:43

    Uważam, że jest to dobre ale niestety powiedziała bym, że dla "Bogaczy". Jeśli kogoś stać to faktycznie warto bo może akurat uda się pobrać krew.
  • Doris85 | 03-04-2015 15:11:47

    Czuła bym sie bezpieczniej wiedzac, ze w razie problemu mam taka "polise" dla dziecka. Niestety jest to zdecydowanie za drogie i znacznie przekracza domowy budzet.
  • Angua83 | 13-05-2016 12:09:30

    Zgadzam się z tym, że to powinno być rutynowo w szpitalu wykonywane. Tak krew jak i komórki macierzyste powinny byc pobierane przy każdej okazji, o ile 'dawca" wyrazi zgodę oczywiście.Inwestycja we własne zdrowie jest bezcenna, ale opłata za przechowywanie na 18 lat do przodu jest czymś absurdalnym dla mnie. A te pakiety z PBKM-złoty, niebieski itp. to jakaś farsa, przecież powinien być jeden, ...

Warto zobaczyć

Poczytaj również

Zobacz więcej na temat: poród, ciężarna, ciąża, bezpieczeństwo

Polecamy

Atropina ma umożliwić lekarzowi dokładne zbadanie refrakcji oka.

Atropina. Jak podać dziecku? Dawkowanie, skutki uboczne

O atropinie, o tym jak ją zakraplać dziecku i dlaczego robią to rodzice a nie lekarz, rozmawiamy z dr Iwoną Filipecką, okulistką*  

czytaj

W ostatnich latach nastąpił wzrost zachorowań na choroby alergiczne oczu.

Zapalenie spojówek u dziecka

Najczęstszą przyczyną wizyt dzieci u okulisty są zmiany zapalne powierzchni oka, w tym zapalenie spojówek. Dochodzi do niego, gdy do oka wnikną bakterie, wirusy, pył, dym, kurz czy kosmetyki. Choroba może mieć ostry lub łagodny przebieg, dlatego, gdy...

czytaj

Robert Makłowicz podczas Festiwalu Zupy w Krakowie

Chilli con carne z tortillą Roberta Makłowicza

Jestem przeciwnikiem oddzielnego gotowania dla dzieci. Z takiego gotowania specjalnych dań dla maluchów wyrastają analfabeci kulinarni, którzy jedzą najpierw w domu papki bez żadnego smaku, potem w przedszkolu, w stołówce szkolnej, a kończą na brejach w...

czytaj

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj