Nie miej złudzeń: poszukiwanie opiekunki wiązać się będzie ze stresem, wahaniami, wyrzutami sumienia i zwykłym niepokojem o dziecko. Dlatego, nie odkładaj poszukiwań na ostatnia chwilę. Zacznij co najmniej trzy miesiące przed powrotem do pracy.
Najważniejsza zasada: rozmawiaj z kandydatkami długo i szczerze.
Nie bądź zazdrosna
Na początek musisz zrozumieć, że z dobrą nianią będziesz się dzielić uczuciami swojego najukochańszego dziecka. Zobaczysz, jak tuli się do obcej w końcu osoby i czasem płacze, kiedy ona wychodzi. Możesz być trochę zazdrosna, ale nie wiń niani za uczucia dziecka. Pamiętaj, że gra się toczy o jego dobro. Dziecko powinno być przytulane także wtedy, gdy ciebie nie ma w domu. O to właśnie chodzi, by niania i dziecko się pokochali.
Nie rób z niani pomocy domowej
Kiedy rozmawiasz z kandydatką, graj w otwarte karty. Czy potrzebujesz niani, czy osoby, która prócz opieki nad dzieckiem ma posprzątać mieszkanie, gotować i prasować. Szczerość pozwoli uniknąć nieporozumień w przyszłości. Pamiętaj jednak, jeśli chcesz, żeby niania chodziła z dzieckiem na spacery, bawiła się z nim, reagowała na jego potrzeby i zaspokajała je, lepiej, żeby nie łączyła opieki nad maluchem z posadą pomocy domowej. Chyba nie chcesz, żeby niania przedkładała mycie kuchenki gazowej nad ukojenie płaczącego dziecka.
Szukaj blisko siebie
Kandydatki na nianię szukaj najpierw wśród najbliższych. Jeśli wiesz, że będziesz jej potrzebować, możesz zacząć się rozglądać niedługo po urodzeniu dziecka. Albo jeszcze wcześniej. Może dziecko przyjaciółki pójdzie w tym czasie do przedszkola i jego opiekunka będzie wolna? Wiarygodna sąsiadka wybiera się na emeryturę? Znajomą osobę łatwiej ci będzie zaakceptować.
Pytaj: dlaczego?
Zapytaj kandydatkę o doświadczenie. Jeśli jest zawodową opiekunką, jak często zmieniała pracę. Czy opiekowała się dziećmi aż do wieku przedszkolnego, czy jej kontrakty urywały się wcześniej. Jeśli tak, zapytaj dlaczego.
Pytaj o poprzednie miejsca pracy
Zwróć uwagę, jak mówi o byłych pracodawcach. Czy wyraża się z kulturą i umiarem, czy narzeka na ich skąpstwo, brak zrozumienia i nieumiejętność postępowania z dzieckiem. Jeśli wyraża się źle, to znaczy, że nie potrafiła się z nimi właściwie porozumieć.
Pytaj o jej własną rodzinę
Jeśli jest młoda: jaki ma kontakt z rodzicami i rodzeństwem? Jeśli wychowała już własne dzieci: czy ma z nimi kontakt bliski i serdeczny? Zdrowa rodzina niani to najlepsze referencje zawodowe. Pozwól zaprosić się do jej domu. To jak mieszka, dużo ci o niej powie.
Pytaj delikatnie o zdrowie
To być może okrutne, ale niania z bardzo poważnymi dolegliwościami zdezorganizuje życie twoje i malucha. Chodzi przede wszystkim o choroby, które wymagają cyklicznej hospitalizacji. Zapytaj, czy kandydatka leczyła się psychiatrycznie. No i nie oszukuj się: jeśli jest nałogową palaczką, jest mało prawdopodobne, że przy twoim dziecku wytrzyma bez papierosa.
Pytaj z czym dała sobie radę
Pytaj o najtrudniejszą sytuację, jaką przeżyła z dzieckiem i jak sobie poradziła. Ważne są zarówno sytuacje konfliktowe, gdy dziecko ma napad złości i przestaje słuchać, jak i sytuacje losowe, gdy dziecko upadnie albo obleje się wrzątkiem. W obu ważne, by nie reagowała ani agresywnie, ani panicznie.
Wsłuchuj się w swoje dziecko
Jeśli po drugiej, trzeciej krótkiej wizycie dziecko reaguje płaczem na kandydatkę - lepiej z niej zrezygnuj.
Zaufaj swojej intuicji
Doświadczone opiekunki mówią, że przy podejmowaniu pracy ważna jest chemia między nimi i dzieckiem, ale nie mniej ważna jest chemia między opiekunką i matką. Brak porozumienia, zaufania i podejrzliwość, nawet nie wyartykułowane - odbiją się na dziecku.
Gdy już zaakceptujesz kandydatkę, zapraszaj ją najpierw na dwu - trzygodzinne wizyty w domu w twojej obecności, a po tygodniu, dwóch, stopniowo wydłużaj wizyty: i niania, i twoje dziecko powinni mieć czas, by się poznać i polubić.
donnavito | 06-02-2015 23:33:05
Modzelka8 | 17-02-2015 12:35:33
joanka106259 | 20-02-2015 10:42:17
waldek45 | 26-02-2017 21:45:29