Szczepienia przeciw pneumokokom, meningokokom, rotawirusom znajdą się w kalendarzu szczepień finansowanych z pieniędzy publicznych? Po raz pierwszy pojawiła się taka szansa – w styczniu sejmowa Komisja Zdrowia ma się zająć odpowiednim projektem ustawy.
Nie jest to projekt rządowy, tylko poselski. Ale wszystko wskazuje, że właśnie dlatego może mieć szanse na stosunkowo szybkie przyjęcie: poselskie projekty nie muszą przechodzić długiej drogi konsultacji, a Ministerstwo Zdrowia już zapowiedziało, że popiera inicjatywę posłów Platformy Obywatelskiej. Pieniądze na poszerzony program szczepień najmłodszych mają się znaleźć w Narodowym Funduszu Zdrowia.
To dobra wiadomość dla rodziców: teraz wszystkie te szczepienia znajdują się w kalendarzu szczepień zalecanych. Rodzice, którzy decydują się na szczepienie dziecka „na wszystko”, nierzadko muszą liczyć się z wydatkiem ponad 1,4 tysiąca złotych, z czego blisko połowę stanowi koszt szczepienia przeciw rotawirusom (szczepienie musi być zrealizowane w pierwszym półroczu życia dziecka).
Niektóre gminy i regiony prowadzą własne programy szczepień – na przykład w tym roku najmłodsi Małopolanie, uczęszczający do żłobków, mogli skorzystać z bezpłatnych szczepień przeciw pneumokokom.
Eksperci od dawna postulowali dostosowanie polskiego kalendarza szczepień do standardów europejskich: w wielu krajach Zachodniej Europy, a także niektórych krajach naszego regionu szczepienia przeciw pneumokokom czy meningokokom są opłacane z pieniędzy publicznych. Jest duża szansa, że Polska dołączy do tych krajów.
joannaeich | 20-12-2014 13:29:54
mikaa997 | 01-01-2015 21:47:30
moniaijulka | 02-01-2015 23:31:16
wojtaszek | 01-02-2015 18:36:31