Tyłozgięcie nie ma absolutnie żadnego wpływu na sam poród czy ułożenie dziecka. Nie ma też żadnego negatywnego wpływu na donoszenie ciąży. Może jednak powodować większe bóle w krzyżach między 8. a 10. tygodniem ciąży.
Jeśli kobieta, która ma tyłozgiętą, tyłopochyloną macicę (co nie jest żadną patologią!) zajdzie w ciążę, powinna dopóki się da, dużo leżeć na brzuchu, bo doskwierają jej częstsze niż zwykle bóle w krzyżach. To się wiąże z tym, że macica we wczesnej ciąży tj. między 8.-10. tygodniem znajduje się w zatoce Douglasa, czyli przestrzeni między odbytnicą a tylną ścianą macicy. Kiedy płód rośnie, macica się powiększa, kobieta odczuwa większe bóle. W około 16.-18. tygodniu, kiedy macica wychodzi z zatoki Douglasa, a dzieciątko dalej rośnie, ból się zmniejsza.
lenkaa82 | 11-11-2014 21:52:24
wojtaszek | 15-01-2015 20:09:19