Świnka na ogół przebiega łagodnie, choć mogą zdarzyć się groźne powikłania, jak np. zapalenie opon mózgowych. Warto o śwince coś wiedzieć, bo może się zdarzyć, że dziecko na nią zachoruje, zanim zostanie zaszczepione. Wirus atakuje zwykle wiosną i jesienią. Uwaga! Choroba może okazać się groźna dla kobiet w pierwszym trymestrze ciąży.
Ból głowy i sztywny kark
Objawem zapalenia opon są bóle głowy, gorączka, wymioty, a później bóle brzucha oraz lekka sztywność karku, w wyniku czego dziecko nie może sięgnąć brodą do klatki piersiowej. Czasem nie ma żadnych objawów, a zdiagnozować chorobę można wyłącznie na podstawie badania płynu mózgowo-rdzeniowego, który pobiera się w czasie punkcji lędźwiowej. — Lekarz badający dziecko ocenia stan dziecka i podejrzewając powikłania, kieruje dziecko do szpitala na badania — dodaje dr Łukowska.
Powiększone jądra częściej u nastolatków
Zapalenie jąder dotyczy prawie wyłącznie nastolatków i dorosłych mężczyzn, rzadko małych chłopców. Powiększone jądro, lub oba, gorączka to sygnał, że należy udać się do lekarza. W wyniku zapalenia jąder może dojść do zniszczenia komórek rozrodczych, co może być przyczyną niepłodności. Jednak zdarza się to bardzo rzadko.
Wirus może zaatakować trzustkę
Innym powikłaniem jest zapalenie trzustki. Dotyczy głównie dorosłych, częściej kobiety. Rzadko dzieci. Gdy nagle po śwince, chory ma wysoką gorączkę, bóle brzucha, wymiotuje i ma biegunkę, należy szybko wezwać lekarza. Chorobę leczy się w szpitalu. Świnka groźna jest także dla kobiet w pierwszych trzech miesiącach ciąży, gdyż może prowadzić do poronienia, śmierci płodu lub do wystąpienia wad wrodzonych u dziecka.
Wirus świnki może zaatakować także m.in. mózg, tarczycę, grasicę, wątrobę, jajniki, powodując stan zapalny.
Szczepionka chroni całe życie
Należy pamiętać, by wszelkiego rodzaju bóle, które występują po przebytej śwince, koniecznie zgłaszać lekarzowi. Szybka pomoc i leczenie, nie pozostawią skutków ubocznych. — Najbezpieczniejszą metodą zapobiegającą śwince jest szczepienie. Jest ono obowiązkowe i wykonuje się je w 2. roku życia dziecka. Drugą, przypominającą dawkę, dziecko dostaje w wieku 10 lat. Dwa ukłucia chronią przez całe życie — mówi lekarka.
Po przejściu świnki, szczepić się nie trzeba, gdyż trwałą odporność na wywołującego ją wirusa, uzyskuje się na całe życie. — Osoby dorosłe, które nie były szczepione i nie chorowały na nagminne zapalenie przusznic, mogą się zaszczepić, by uniknąć choroby — radzi dr Łukowska.