Czy starsze dziecko uczyć tego, aby zawsze ustępowało młodszemu? Co robić, kiedy młodsze dziecko nadużywa przywilejów? Jak wychować dzieci, by tworzyły zgraną paczkę także w dorosłym życiu? Czy da się tak postępować, aby żadne z dzieci nie poczuło się gorsze?
Czas mamy wyłącznie dla pierworodnego
Lepiej rozmawiać o emocjach niż przymuszać do miłości. To, że starsze dziecko jeszcze dobrze nie mówi i nie rozumie sytuacji, nie znaczy, że nie należy z nim rozmawiać.
Najlepiej w rozmowie z dzieckiem nazywać uczucia i mówić o nich otwarcie. - Mama może powiedzieć Zosi: „Wiem, że jesteś zła na obecność Jasia, jest ci przykro, że się nim zajmuję, trzymam go stale na rękach, karmię. Jak to poczujesz, przyjdź i powiedz mi o tym w danym momencie, przytulę cię, porozmawiamy, przekonasz się, że mama cię kocha.... Zawsze znajdę czas dla ciebie” – podpowiada psycholog.
Mama powinna wygospodarować czas tylko i wyłącznie dla pierwszego dziecka, na wspólne z nim zajęcia. Aby tak się stało, potrzebna jest pomoc ojca czy babci, którzy na ten czas powinni przejąć obowiązki opiekuńcze nad maleństwem. Babcia odwiedzająca rodzinę w nowej sytuacji zwykle zajmuje się starszym dzieckiem, a powinna zająć się właśnie maleństwem, aby mama mogła poświecić oddzielny czas pierworodnemu dziecku, które przeważnie czuje się w tym momencie jak piąte koło u wozu. – Warto w tym wolnym czasie iść ze starszym dzieckiem na spacer, pobawić się piłką albo poczytać bajeczkę, razem porysować…. Mieć uwagę skupioną tylko i wyłącznie na wzajemnych relacjach. Jeśli dotąd mama z dzieckiem wspólnie słuchała muzyki czy śpiewała, warto nadal to robić, bo dziecko wtedy zyskuje poczucie bezpieczeństwa. Jest tak jak kiedyś było... Rytuały porządkują niepokój także starszego dziecka.
Uwaga! Jeśli mama wychodzi do miasta ze starszym dzieckiem, to nie po to, aby np. kupować coś młodszemu, jej uwaga musi być niepodzielna.
Należy dobierać słowa, które nie obciążają
Warto uważać na to, co się mówi. - Jeśli starszemu dziecku mówimy „Jesteś starszy, to ustąp”, „Jesteś starszy, to powinieneś rozumieć”, nakładamy na barki trzy- lub czterolatka nadmierną odpowiedzialność. Małe dziecko stale słyszy, że ma być odpowiedzialne za swoje rodzeństwo, a to nie jest adekwatne do jego wieku. Lepiej dziecku wytłumaczyć: „ zrób tak i tak, bo twój mały brat jeszcze tego nie potrafi”, czyli używać słów, które nie obciążają, a wyjaśniają – zauważa psycholog.
Dla akceptacji nowego członka rodziny ma oczywiście znaczenie wiek rozwojowy pierwszego dziecka. Gdy w domu jest np. 2,5 letnie dziecko, w pierwszym okresie przekory, uparte, to trudniej rodzicom przekonać je do dzielenia się z drugim dzieckiem, nie tylko czasem i uwagą rodziców, ale i miejscem przy stole. Inaczej przebiega akceptacja rodzeństwa przez pięciolatka, kiedy jest łagodny i pogodzony ze światem, łatwiej mu zaakceptować zmiany.
Czynnik społeczny też ma znaczenie, bo kiedy dzieciak już chodzi do przedszkola, ma kontakty z innymi dziećmi łatwiej jest mu się przyzwyczaić do obecności drugiego dziecka w domu. Poza tym słyszy od kolegów, że mają siostrę lub brata, wtedy o akceptację znacznie łatwiej.
Modzelka8 | 18-02-2015 21:37:07