Profilaktyka i leczenie

Szacuje się, że około 60 proc. populacji żeńskiej ma kłopot z kontrolowaniem oddawania moczu. Głównie w okresie menopauzy, choć czasem problem z nietrzymaniem moczu przytrafia się kobietom w ciąży i po porodzie. Jak zapobiegać nietrzymaniu moczu w przyszłości? Jak je leczyć już teraz?

- Odsetek pąń, które mają problem z kontrolowaniem oddawania moczu może być jeszcze wyższy, ponieważ dla wielu to wstydliwy problem i nie zgłaszają się z nim do lekarza. Zamiast się leczyć, uczą się żyć z chorobą i podporządkowują jej życie - mówi dr n. med. Witold Malendowicz, urolog w Centrum Medycznym Enel-Med.

- Przyczyną nietrzymania moczu jest uszkodzenie tkanki łącznej spowodowane zaburzeniami metabolizmu hormonów, szczególnie w trakcie menopauzy. Prowadzi to do zaburzeń statyki narządów miednicy mniejszej, a co za tym idzie do nieprawidłowego trzymania moczu. Z medycznego punktu widzenia, ta dolegliwość nie jest groźna, jednak może się wiązać ze znacznym obniżeniem komfortu życia. Dlatego tak istotne jest zgłoszenie się do specjalisty, który wskaże jak skutecznie radzić sobie z tym problemem - wyjaśnia lekarz.

Badanie nie boli

Głównym objawem choroby jest wyciek moczu z cewki moczowej podczas gwałtownego parcia lub wysiłku np. podczas kaszlu lub kichania. Zaniepokoić powinno też częste oddawanie moczu (częściej niż 8 razy w ciągu doby, a w nocy częściej niż jeden raz), odczuwanie natychmiastowej potrzeby opróżnienia pęcherza, popuszczanie podczas kaszlu, śmiechu lub wykonywania ćwiczeń fizycznych. Do urologa lub ginekologa należy się udać także wtedy, gdy zaobserwujemy u siebie choćby jeden z tych objawów. Podstawowym badaniem w diagnostyce nietrzymania moczu jest badanie urodynamiczne. Poprzedza je wywiad lekarski i badanie moczu. - W trakcie badania pacjentka ma zakładany cewnik do odbytu i pęcherza moczowego. Oprócz tego, zakładane są elektrody monitorujące czynność dna miednicy. Badanie jest bezbolesne i pozwala na postawienie prawidłowej diagnozy - mówi dr Malendowicz.

Ciężarki w pochwie dwa razy dziennie

W leczeniu wysiłkowego nietrzymania moczu na pierwszym planie stawia się fizjoterapię. - Ćwiczenia mięśni dna miednicy np. ćwiczenia Kegla lub ciężarki dopochwowe pomogą paniom, które nie mają nasilonych objawów. Warto regularnie je wykonywać. Wystarczy dwa razy dziennie po 10-12 skurczów mięśni okołopochwowych. Ciężarki dopochwowe o wadze od 20 do 70 g zakłada się do pochwy i stara się je przytrzymać przed wypadnięciem przez około 15 – 20 minut. I tu także zalecane są dwie serie ćwiczeń dziennie - radzi lekarz.
Pacjentki, które są w zaawansowanym stadium choroby, kieruje się na zabiegi operacyjne polegające na podwieszeniu cewki moczowej za pomocą taśmy. - Zabieg jest obarczony małym ryzykiem. Cewnik usuwa się w pierwszej dobie po operacji i od tego czasu pacjentka na ogół trzyma mocz prawidłowo - dodaje dr Malendowicz. Osobom, które nie trzymają moczu z powodu nadreaktywności mięśnia wypieracza pęcherza moczowego, podaje się leki antycholinergiczne, zmniejszające dolegliwości skurczowe pęcherza. Powodują całkowite ustąpienie dolegliwości lub wyraźne ich zmniejszenie. Terapia trwa długo - wyjaśnia urolog.