Ocena:
oceń

rozmiar czcionki

|

|

|

|

Czy zabronią sprzedawać przedszkolakom i uczniom śmieciowe jedzenie?

Żeby dzieci jadły zdrowo i nie tyły

Posłowie chcą wyruszyć na wojnę ze szkolnymi sklepikami, sprzedającymi niezdrowe przekąski. Jeśli złożony właśnie projekt ustawy „antyśmieciowej” wejdzie w życie (a szanse są duże, bo większość klubów go popiera), ze szkół i przedszkoli znikną kolorowe żelki, chipsy, batony, napoje gazowane i inne produkty, które zamiast odżywiać - tuczą.

Jeśli ustawa wejdzie w życie, dzieci w placówkach oświatowych nie będą mogły kupić też napojów i innych produktów słodzonych sztucznymi substancjami.

Fot. iStockphoto

Jeśli ustawa wejdzie w życie, dzieci w placówkach oświatowych nie będą mogły kupić też napojów i innych produktów słodzonych sztucznymi substancjami.

Projekt ustawy przygotowali politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego. PSL wystartowało też z kampanią informacyjną, którą wspierają organizacje rodziców. Ludowcy zapowiadają, że to dopiero początek kampanii społecznej, której głównym tematem jest zagrożenie nadwagą i otyłością wśród dzieci i młodzieży w Polsce.

Projekt ustawy, zaproponowany przez PSL określa, jaka może być maksymalna zawartość cukrów, tłuszczów czy szkodliwych kwasów w żywności i napojach dostępnych w sklepikach szkolnych czy automatach znajdujących się na terenie przedszkoli, szkół podstawowych i gimnazjów a także placówek oświatowo-wychowawczych.

Z półek musiałyby zniknąć produkty zawierające:

- więcej niż 1,25 g soli na 100 g produktu;

- więcej niż 1 g kwasów tłuszczowych trans na 100 g produktu;

- więcej niż 10 g cukrów prostych na 100 g produktu;

- więcej niż 0,5g sodu na 100 g produktu;

- wzmacniacze smaku.

Nie można byłoby również sprzedawać napojów i innych produktów słodzonych sztucznymi substancjami (typu „light”)

Polska nie byłaby pierwszym krajem, wprowadzającym zakaz sprzedaży niezdrowego jedzenia w szkołach. Podobne rozwiązania wprowadzono w Wielkiej Brytanii czy we Włoszech. Ale tam, co podkreślają eksperci, nie poprzestano na zakazie sprzedaży śmieciowego jedzenia. Brytyjczycy np. wydali kilkaset milionów funtów na poprawę jakości szkolnego jedzenia. Polski projekt nie przewiduje dodatkowych wydatków na szkolne żywienie, ogranicza się do wprowadzenia zakazu sprzedaży niezdrowych produktów.
Z danych zebranych przez Centrum Zdrowia Dziecka wynika, że niemal co piąte dziecko w Polsce cierpi na nadwagę lub otyłość.
 

Czy należy zabronić sprzedaży śmieciowego jedzenia i napojów w szkołach i przedszkolach? Wypowiedz się w naszej krótkiej sondzie.

Oceń artykuł:
nie lubię lubię to | Bądź pierwszym który to lubi.

Komentarze

  • dziadova | 28-10-2012 10:07:42

    Mam nadzieję, że kiedyś, nie bacząc na to, że na emisji reklam dużo się zarabia, przynajmniej polska telewizja, która ma ponoć misję, przestanie wyświetlać te, w których słodycze, obsłodzone po brzeg produkty jogurtopodobne, przesłodzone napoje sokopodobne i wodopodobne, płatki, nutelle itp. przedstawiane są jako zdrowe (z racji dodatku syntetycznej witaminy jakiejśtam) i przeznaczone dla dziec...
  • wojtaszek | 27-12-2014 23:48:46

    Zdecydowanie powinno się zabronić sprzedaży w sklepikach szkolnych niezdrowego jedzenia. Uważam też że nie powinno się reklamować takiego jedzenia w telewizji szczególnie w porze dobranocki lub na kanałach dla dzieci.

Poczytaj również

Polecamy

Rodzice powinni zaangażować się w nauczenie dziecka samodzielności.

Jak rozwijać samodzielność dziecka?

Pozwól na samodzielność dziecka za każdym razem, kiedy sygnalizuje, że jest gotowe zrobić coś samo. Nie irytuj się, że jest nieporadne lub robi coś wolno – przecież tylko trening czyni mistrza. Daj mu szansę, żeby uczyło się być samodzielne....

czytaj

Przed podaniem dzieciom, dla bezpieczeństwa, należy mięso zrzucić z ostrych patyczków

Grillujemy z dziećmi

Dzieci uwielbiają potrawy z grilla. Kaszanką, przerośniętym karczkiem, golonką w piwie czy tłustym boczkiem lepiej ich jednak nie raczyć. Jak więc urządzić dzieciom wspaniałą zabawę połączoną z ucztą w ogrodzie?

czytaj

Pół biedy, gdy maluch zje kwiat drzewa owocowego, jest jednak wiele roślin, którymi dziecko może się podtruć.

Jakie rośliny domowe są bezpieczne dla dziecka?

W zasięgu raczkującego i dreptającego malucha nie powinno być żadnych roślin. Dziecko może je zjeść i zatruć się.

czytaj

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj